powiem co u mnie było
człoganie pod ławkami po podłodze czymś wysmarowanej
malowanie paznokci na różne kolory
malowanie gęby i rąk flamastrami i każdy ma czarny napis kot na czole + wąsy
spryskanie twarzy i włosów wodą z cukrem
a potem robili taka górkę z mąki, na czubku była zapałka i trzeba było ją ustami wyciągnąć, ale przy tym pchali łeb do mąki XD i wychodziło sie z maską
<- to przechodził każdy i był taki warunek że mieli mieć ogony z papieru toaletowego wetkniete w spodnie XD
a oddzielne konkurencje to malowanie portretu wychowawcy, picie jakiejś mikstury, jedzenie cytryny na czas, a dalej to ja nie pamiętam
moze jak sobie przypomne to napisze
ogólnie śmiechowo było