Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Misty]

Słyszeliście o kontroli komputerów przez policję?? Mają nakładać kary za nie oryginalny windows i za piractwo (mp3 na kompie). Słyszałam że policja chodzi po domach i zbiera dyski u tych którzy mieli w pewnym czasie kupionego kompa i nie mają oryginalnego oprogramowania. Nawet powstało nowe znaczenia słynnego hasełka: HWDP - chowaj windows do piwnicy.   

[Trzecia]

Z tego co wiem to takie kontrole są już od dawna.

[kasia]

I podobno bezprawne, jeśli nie mają nakazu.

[kasia]

A na jakiej zasadzie oni wybierają, kóry dom skontrolować?

[Trzecia]

Pewnie robią nalot jak mają jakieś podejrzenie, ktoś im doniesie itp. Wątpię żeby kontrolowali losowo wybrane domy

[Iras]

z orginalami windowsow i innych programow jest "mala" sprzecznosc, a to z tego wzgledu ze jest dozwolone zrobienie kopii zapasowej, a jesli ktos ma jakis program od kilku lat, to sory - ale pudelka hodowal nie bedzie...

[PorannaRosa]

Tylko jeśli dysponujesz oryginałem ew. dowodem zakupu, nalepką licencyjna (windows) itp. to masz prawo posiadać kopię zapasową (czasem jednak umowy licencyjne ograniczają to prawo).

[Misty]

z tym, ze nakazy maja.
Przenosze do Informatyki.

tak myślałam że to przeniesiesz

[Mia]

W aktualizacjach są programy do sprawdzania autentyczności oprogramowania dlatego radziłabym instalować aktualizacje ręcznie.

[Iras]

co do sprawdzajacych "aktualizacji" - w przypadku win xp, najlepiej jest sobie wlaczyc "pobieraj, nie instaluj" a potem po prostu wyluskac sprawdzanie, zaznaczyc "nie powiadamiaj wiecej" i ma sie to juz calkowicie z glowy.

Tylko jeśli dysponujesz oryginałem ew. dowodem zakupu, nalepką licencyjna (windows) itp. to masz prawo posiadać kopię zapasową (czasem jednak umowy licencyjne ograniczają to prawo).

ograniczajac to prawo lamia prawo , a co do nalepek - jakies 6 lat temu mialam orginalnego wina 98 se, zrobilam kopie zapasowa, napisalam na plycie nr seryjny, no i co? orginalna plyta juz od dawna nie istnieje (zniszczyl ja psujacy sie naped), z komputeraz ktorym byla kupiona zostala stacja dyskietek (notabene niedzialajaca) kartonik od plyty zaginal i nie mam nawet najmniejszego dowodu na to ze kiedykolwiek mialam orginal, pomijajac fakt, ze to co mi zostalo to juz bodajze czwarta czy piata kopia. Albo jeszcze cos innego - gra sciagnieta z netu - nigdy nie mialam orginalu, co wiecej - nigdy nie bede go miala, a to z tego powodu, ze tej gry NIGDZIE sie nie da juz kupic - i co? powiedza mi ze mialam kupic gdy jeszcze wystepowala, mimo, ze wtedy komputer byl dla mnie czyms o czym nawet nie marzylam? Inna sytuacja - tez z gra - nowa, latwo dostepna, ale mimo to sciagnelam, dlaczego? bo jakos nie przemawia do mnie polska wersja - a tylko taka wystepuje w sklepach, ktos moglby powiedziec, ze mozna kupic przez net - jesli ten ktos zagwarantuje mi, ze napewno dostane to co chcialam i nie strace pieniedzy - jasne... problem polega na tym, ze nikt mi czegos tkiego nie zagwarantuje

[PorannaRosa]

Iras, to o czym wspominasz, to niejasne warunki licencji oraz ustaleń prawnych. Wątek ten rozpoczął się jednak od tematu "piractwa" - nazywając rzeczy po imieniu: kradzieży.

Lenneth dość dobrze to ujęła: "Ja np. nie od wczoraj marzę o wannie z hydromasażem (też rozrywka, i to jaka), ale przecież nie pójdę sobie do OBI i nie ukradnę [...] Gdyby kradzież wanny była równie prosta, co kradzież mp3, pewnie już bym się pluskała."

[Iras]

ja akurat odnosilam sie do "nieorginalnego windowsa" - czyli porownujac to do twojej wanny - czy jesli nie bedziesz miala dowodu, na to ze kupilas wanne to tez dostanie ci sie za kradziez? a co do mp3 - jesli podoba ci sie tylko kurek od wanny i masz mozliwosc kupienia samego - BEZ wanny, to kupujesz cala wanne? mp3 - podoba mi sie jedna piosenka na kilkanascie - to po kiego grzyba mam kupowac cala plyte?

[PorannaRosa]

To bądź zadowolona z tego co leci w radio bądź tv lub kup sobie singiel   i nie tłumacz kradzieży.

[DnW]

To bądź zadowolona z tego co leci w radio bądź tv lub kup sobie singiel   i nie tłumacz kradzieży.

singiel czesto kosztuje tyle samo co caly album. chcesz wiec kupic kurek za cene wanny?

[Shape]

Co do kwesti systemu, to nie chodzi o sam oryginalność kopii, bo już termin "oryginalna kopia" jest nieco paradoksalny.
Rzecz w posiadaniu licencji, oraz rejestracji systemu - indywidualna kopia - indywidualny klucz, posiadany przez jednego użytkownika (licencjobiorce).

Jeśli chodzi o mp3, to nazywanie użytkowników owego formatu piratami jest niewłaściwe.
Należy bowiem zwrócić uwage na to, iż owe osoby posiadają te pliki na własny użytek, przeważnie nie czerpiąć z nich żadnych korzyści materialnych.

[charon]

To bądź zadowolona z tego co leci w radio bądź tv lub kup sobie singiel   i nie tłumacz kradzieży.

Dodam tylko, że wyszko ok... Tylko w tak beznadziejnym kraju jak nasz nie da się kupić wszystkiego... I nie wszystko lub nie każdy może sprowadzić z zagranicy. Ile jest filmów, które bym obejrzała ale nie są tak znane lub nie są na tyle poprawne politycznie ale je tu dostać... (Dzięki komu tam za Zone Europa, Ale Kino!, etc., ale to tylko kropla dobrego kina. No, nie mówiąc już o tym, że dziekuję za fiom z lektorem, ale postoję... )
Jak jest film, którego pragnę dostępny na DVD to się rzucam i kupuję (nawet jeśli wyczarowałam go z netu wcześniej) - oryginały są lepsze, ale najczęściej nie są dostępne...
Chodzi mi, że brak oryginału to nie tylko kwestia skąpstwa czy braku kasy, wygodnictwa.

[Iras]

Chodzi mi, że brak oryginału to nie tylko kwestia skąpstwa czy braku kasy, wygodnictwa.

taki przykladzik - sciagam sobie wlasnie black & white 2 - mimo ze jak najbardziej jest dostepny.... tyle ze jest "maly" problem - nie zamierzam placic za gre, ktora nie mam pojecia czy mi sie spodoba (dwukrotnie mialam taka sytuacje - dziekuje, ale wiecej kosztownych smieci juz nie chce) owszem teoretycznie moznaby sciagnac demo i sprawdzic - i pojawia sie kolejny problem. wersje demonstracyjne ZAWSZE maja mniejsze wymagania od pelnych,a te tzw. "minimalne wymagania" to pic na wode - czesto nawet jesli sie je spelnia to gra tak sie tnie, ze wogole sie nie da grac. Do czego zmierzam - sciagam sobie gre, sprawdzam czy wogole pojdzie i czy mi sie podoba - jesli tak, za jakis czas kupuje orginal (najczesciej gdy stanieje do 20 zl)

[SteFFan]

zawsze mozna nie wpuscic nie maja nakazu, ja tak mam orginała wcale windows nie kosztuje tak duzo na allegro spokoje mozna kupic za 350zł

[Iras]

windows nie kosztuje tak duzo na allegro spokoje mozna kupic za 350zł

jaaaasne, wydam 1/3 mojej pensji na orginalnego widnowsa...

[Princessa]

mam nieoryginalny windows i okolo 500 nielegalnych mp3 ;] tylko czekam na wizyte psow u mnie w chaci
nie no zart....nie wiem co mam zrobic? tez nie bede dreczyc strarszych ze chce oryginalny windows skoro za ta kwote chce sobie kupic milion innych rzeczy...teraz na wszystko mi kasy brakuje 350 zl to mam juz polowe miesiecznego utrzymania konia.

[Shape]

Alternatywą jest darmowy Linux. Na dzień dzisiejszy, komfort użytkowania tego systemu jest przynajmniej taki jak MS Windowsa.
Co prawda jest on niekiedy znacznie trudniejszy w użytkowaniu, ale większym problemem jest chyba wygodnictwo i przyzwyczajenie do windozy.

[charon]

Hm... może kiedyś się dowiem jaki mam... Brat u mnie wszystko przy kompach robi, więc żyję w nieświadomości...

[PorannaRosa]

W przypadku systemów operacyjnych czy też Software - tak jak wspomniał Shape - mamy wybór (Windows <-> któraś z wersji Linuxa, Photoshop <-> GIMP, MS Office <-> OpenOffice itd.). Wielu darmowym odpowiednikom warto dać szansę i się z nimi zapoznać.

[sylwas]

 ja dopoki posiadalam komputery z odzysku (czytaj: z drugiej reki) to korzystalam z pirackiego oprogramowania.   
zalozylam sobie jednak, ze kupujac nowy nie bede zalowala na zakup oprogramowania. kupilam a niedlugo potem moich znajomych zalala fala informacji w ich komputerach typu: ta wersja oprogramowania nie jest legalna , zapraszamy do zakupienia...itp.... byl to okres masowej akcji a taki komunikat - prawie na pol ekranu monitora byl wkurzajacy
pytalam znojomego informatyka - przez duze I - ktory mieszka i pracuje w niemczech jak to wyglada (wszak robil papiery w microsofcie) odparl, ze przy kontrolach sprawdzane sa oprgramowania i ilosc licencji w stosunku do ilosci komputerow. i jesli ktos pracuje np jako grafik komputerowy to program tego typu tez musi byc oryginalny. ja np jako muzyk i robiac programy muzyczne tez mam obowiazek korzystania z oryginalu. inna kwestia to korzystanie przy komputerze np na firme lecz uzywaniu darmowego antywirusa czy firewalla - tutaj sa bardziej tolerancyjni i wyrozumiali i jest to traktowane (ponoc) z przymruzeniem oka.

zaprenumerowalam wiec sobie PC word komputer z plytami dvd na ktorych jest masa programow i jakby co to mam podkladke. tym bardziej ze bywa na nich tez sporo pelnych wersji ciekawych programow. zawsze to jakies wyjscie
 

[Galago De Codi]

Gimp nie dorównuje nawet do pięt photoshopowi. Nie ma dobrych filtrów, skalowania abr`ów (nie mówiąc juz o obrobce tego na jakiś ichni standart), beznadziejny sposób wielooknowości.
Nie porównywałbym tych programów - bo to zaden wybór.
Po prostu mozna miec windowsa i na nim wszystko smiga bez problemu, gry aplikacje - za które się płaci ale są i są wszystkie "ready to use".
Linux - ok. Gdy się gra tylko w pare kultowych gierek mmorpg, uzywa kompa do sluchania muzy, filmów i prostych prac edytorskich/graficznych - ale cokolwiek bardziej zaawansowanego - i tak jest płatne - a rzeczy darmowe.. dajmy sobie spokój.. i tak i tak okazuje się ze nie ma do pewnych zastosowań innych odpowiedników.

Niestety alternatywa dla "MS" jest zadna jak na razie - a Firmy tzw konkurencyjne - nie są ani za grosz lepsze.

Więc szanse darmówkom mozna dać. Niektórym to wystarczy - niektórym nie. Ja np. musialem kupić skaner by mieć jakiś tam darmowy OCR z polskimi znakami i w miarę rozpoznający (the kingdom for free ocr )

Ja przeskoczyłem na windowsa home XP - 350zł,  Skaner -260zł w nim był ocr i corel elements (super bo moge odczytywać psd) -gimp do prostych prac na grafice, nero oem od nagrywaki ma program do tworzenia prostych płyt dvd z menu (nero vision) - oppen office sprawdza polską pisownie, winamp. avast Se,  Lawasoft Se, Zone alrarm, 7Zip, regcleaner, jakis freecommander, programy od karty muzycznej do prostych edycji wavetable, programy od kamer internetowych i grafiki do jakiś dodatkowych edycji filmów.
Da się żyć. Dużo kasy inwestuję w domu w gry. Mam wszystko z blizzarda, opłacam abonament na WOW, dokupiłem BC.. Właściwie teraz to tylko robię fotki, wgrywam i edytuje je poprzez raw na hdd i gram w wow..
Ale np mialem problem z bazami danych accesa - jest problem z readerami free - beznadzieja, open office wiogole odmawia wspopracy - to samo z poważnymi ekselowskimi plikami.

[tarunia]

Nie wiem czy ktoś już o tym pisał, ale ostatnio gdzies słyszałam jak przebiegają takie kontrole. Zaczyna sie prawie zawsze od donosu. No i jak już gliny sie dowiedzą, że pan X ma nielegalne oprogramowanie, to zawiadamiają go że ma tam ileś czasu na pokazanie im papierów od legalnego windowsa czy o co tam konkretnie chodzi. A jak tego nie pokaże, to komputer sie zabiera i policyjni informatycy go sprawdzaja, wtedy tez juz pod katem nielegalnych plików, czyli np. mp3.

Szczegóły mogą sie nie zgadzać, no ale mniej wiecej tak to jest.

[DnW]

dobra, a jesli windows instalowany byl w serwisie? albo u znajomego? to niby jak mam im pokazac papiery, skoro ja sam ich nie posiadam?

[tarunia]

No to masz problem. Powinieneś coś od tego mieć (paragon, pudełko, itd. ), a jak nie masz to niestety mogą zabrać kompa do kontroli. Oczywiscie jesli nie znajda na nim nic nielegalnego (taaaak, na pewno ), to Ci go oddają z powrotem i tyle.

[DnW]

eh, powiem krotko - CHWDP... bo to juz powoli zaczyna sie robic komiczne...

[Galago De Codi]

Nie CHWDP tylko płacić za kogos pracę. Akurat wiem jak wyglada praca programisty i sądze ze się im ta kasa nalezy. A to ze microsoft jest monopolistą, to juz inna histora na inny topic.