pic wody na dworze, na spacerze tez niemusi.
Oho. Żebyś się nie zdziwiła. Jeśli nie wezmę butelki wody na mój typowy spacer <godzina - półtorej godziny> w temperaturze 35 stopni, to i ja, i mój pies <tzn. tak sądzę, bo on mniej więcej tak samo odczuwa skutki upału> mamy mroczki przed oczami.
A ad. kagańców - Alik ma skórzany, czyli niewiele się różni od materiałowego. Rzadko używamy, ale jeśli już zachodzi taka potrzeba, pies może i dyszeć, i pić wodę <chodzi o wodę z butelki, bo takową pije na spacerze>.