Na temat działań Empatii się nie wypowiadam, bo niewiele wiem. Ale co do samego apelu, wyślę go. Nawet, jeśli tygrysy nie wykonują żadnych sztuczek, i tak nie podoba mi się ten pomysł. Jakoś je trzeba na ten dziedziniec przywieźć, odwieźć... Po co im ten stres? A jak ludzie chcą się podniecać przechodzeniem nad niebezpieczeństwem, niech sobie zaostrzone pale powbijają
Gawiedź i tak cieszyć się będzie
Wiem, że takie postępowanie to jeszcze nic szczególnie szokującego... Ale, moim zdaniem, należy reagować na wszelkie próby zabawiania się kosztem zwierząt, żeby uświadomić ludziom, że ani wielkie, ani małe okrucieństwo, ani nawet takie pozornie "niewinne" angażowanie ich dla durnej rozrywki nie jest akceptowane.