Tytuł: Włosy zniszczone prostowaniem Wiadomość wysłana przez: ghosty w 2007-08-09, 23:06 Przez ostatnie trzy miesiące prostowałam włosy i nie używałam żadnych kosmetyków/maseczek/odżywek itp. do włosów. Teraz straciły objętość, brzydko się układają i mam popalone końcówki. Tydzień temu kupiłam odżywkę Sunsilk do codziennego suszenia i modelowania włosów, czy coś w tym stylu... Dobre kupiłam? Dodam, że używam szamponu do zniszczonych włosów.
Co jeszcze kupić, żeby moje włosy miały większą objętość? PS. Po pierwszym użyciu tego Sunsilka włosy mi się trochę fajnie spuszyły i mi błyszczą - widzę znaczną poprawę ;) Tytuł: Odp: Włosy zniszczone prostowaniem Wiadomość wysłana przez: Ninek w 2007-08-10, 09:32 Ja używam różnych odżywek, zazwyczaj kupuje w Rossmanie, są tam fajne jednorazówki, niestety nie ma ich w większych opakowaniach... Widać po nich spore efekty przy prostowanych i farbowanych włosach ;)
Tytuł: Odp: Włosy zniszczone prostowaniem Wiadomość wysłana przez: ghosty w 2007-08-10, 10:15 No właśnie w Rossmanie kupowałam... Ninek, a mogłabyś podać jakąś dobrą firmę?
Tytuł: Odp: Włosy zniszczone prostowaniem Wiadomość wysłana przez: Karen w 2007-08-10, 10:57 Martii, ja kupuje w salonie fryzjerskim taki malutki spray w metalowym <jakby?> opakowaniu firmy "osis" bodajże..
i to jest, żeby włosy szybciej się prostowały i dodatkowo przed za duzą temperaturą chroni. ed: o, to to: http://www.allegro.pl/item221620702_osis_flatliner_serum_do_prostowania_200_ml.html tylko w większym opakowaniu Tytuł: Odp: Włosy zniszczone prostowaniem Wiadomość wysłana przez: Ninek w 2007-08-11, 09:50 No właśnie w Rossmanie kupowałam... Ninek, a mogłabyś podać jakąś dobrą firmę?Hmm, żebym ja pamiętała :P Tyle tego było że mi sie miesza co na co :P Teraz mam Gliss Kur "Balsam płynny jedwab" niby jest do włosów matowych i trudnych do ułożenia, ale włosy matowe to włosy zniszczone :) Moje po tym wyglądają lepiej ;) Tytuł: Odp: Włosy zniszczone prostowaniem Wiadomość wysłana przez: Sudolineczka w 2007-08-11, 10:09 moja mama fryzjerka jest wiec ja nie mam takich kłopotów..
bo raz na 2 tyg mam nakładaną bombe witaminową i siedze pod ozonem.. to taki kask na głowe który przywraca włosom wszystko co utraciły.. i mam też do prostowania spejcjalny środek który psika się we włosy przed prostowaniem. i ja mam specjalną prostownice [tzn no mamy ;P] która nie niszczy włosów i jest warta 900 zł.. Tytuł: Odp: Włosy zniszczone prostowaniem Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-05-10, 20:45 A zna ktoś jakiś właśnie dobry psykacz przed prostowaniem?
Tytuł: Odp: Włosy zniszczone prostowaniem Wiadomość wysłana przez: Malka w 2008-07-20, 21:24 Przede wszystkim to idź podciąć końcówki.
Tytuł: Odp: Włosy zniszczone prostowaniem Wiadomość wysłana przez: hes w 2008-08-06, 15:57 Polecam naftę kosmetyczną + olejek rycynowy + jakieś tabletki. A po prostowaniu jakiś jedwab.
Po za tym nie wiem czy suszysz, ale jeśli tak to susz zimnym "podmuchem", wtedy włosy aż tak bardzo się nie będą przesuszały. A prostownicy najlepiej jak najrzadziej, chociaż wiem że z tym trudno... :P Tytuł: Odp: Włosy zniszczone prostowaniem Wiadomość wysłana przez: boxerka w 2008-10-14, 12:09 ja prostuje włosy chyba od dwóch lat..ale tylko końcówki, bo mi sie wywijają w każdą strone,często je podcinam jak są poniszczone, przed i po wcieraj KROPELKE jedwabiu (możesz kubić małą buteleczke u fryzjera za ok. 10 zł) i włoski są śliczne tylko jedna wada-strasznie się po nim przetłuszczają...i trzeba myć częściej..
Tytuł: Odp: Włosy zniszczone prostowaniem Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2008-10-16, 18:00 Testowałam na swym futrze na głowie, maseczkę z żółtka i oliwy z oliwek - polecam :niom:
Żółtko trzeba rozmącić z 3 łyżkami oliwy i taki specyfik na łepetynę człek kładzie, owija jakimś workiem, potem ręcznikiem, po godzinie trzeba zmyć. Efekt jest. |