Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: CIEKAWOSTKI  (Przeczytany 49872 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

twipsy7

  • Gość
CIEKAWOSTKI
« : 2003-02-05, 18:51 »
Syreni śpiew.
Naukowiec dr Katy Payne nurkowała w pobliżu wyspy Maui na Hawajach, kiedy morze zaczęło wibrować od dźwięków. Ocean drżał od melodyjnego tonu, który przypominał trochę duet na obój i trąbkę, trochę utwory grane na kobzie. Używając podwodnego reflektora Katy Payne zbliżyła się do miejsca w którym unosił się lekko, długi na 15 m i ważący tyle co dwustu ludzi humbak długopłetwowiec (rodzina wielorybów). Pieśń jego słyszalna była w promieniu dwudziestu kilometrów. Dr Payne i jej mąż, słynny badacz wielorybów są przekonani, że to właśnie śpiew humbaków jedynych śpiewających wielorybów na świecie stał się podstawą do powstania legendy o syrenach, które zamieszkują tajemniczą wyspę na Morzu Śródziemnym i wabią żeglarzy. Humbaki żyły kiedyś na tym morzu. Ich pieśni miłosne wprawiały wówczas w wibracje kadłuby starożytnych okrętów a u marynarzy powodowały postanie nostalgicznego nastroju.
Obserwowany wieloryb praktycznie bez przerwy śpiewał przez cztery dni i noce, aż do chwili kiedy w pobliżu pojawiła się pani wieloryb i inni panowie. Rozpoczął się wtedy prawdziwie śpiewaczy pojedynek. Każdy z wielorybów śpiewał tę samą pieśń, ale z przesunięciem w czasie, tworzyło to jak gdyby kanon. Co dziwniejszego to wieloryby śpiewały zupełnie inna melodię niż rok wcześniej. Po kilku latach obserwacji naukowcy stwierdzili, że po odśpiewaniu swych pieśni wieloryby milkną na okres około 9 m-cy, udają się wtedy w okolice mórz arktycznych. Kiedy następnego roku spotykają się na randce w okolicy Hawajów, zaczynają od odśpiewania "przebojów" z zeszłego roku. Potem zmieniają kilka pasaży, przechodzą do licznych modyfikacji. Po pięciu latach ich utwory różnią się od siebie jak Beatlesi od Beethovena.
Zapisane

twipsy7

  • Gość
Gromadzenie zapasów na zime.
« Odpowiedź #1 : 2003-02-05, 18:56 »
Ludzkość dopiero w okresie panowania egipskich faraonów wpadła na pomysł budowania wielkich spichlerzy, w których gromadzono w dużych ilościach produkty żywnościowe, podczas gdy zwierzęta czynią to już od milionów lat, kierowane tym cudownym darem Stwórcy jakim jest instynkt.

Wiewiórka aby przeżyć zimę, musi do czasu pierwszych śniegów zebrać i zgromadzić, pojedynczo lub w większych magazynach, około dziesięciu tysięcy sztuk orzechów, żołędzi i szyszek. Pomyślmy że to niewiarygodnie trudne zadanie zabiera małemu , miłemu zwierzątku które samo waży zaledwie 250 gramów, pięć godzin dziennie przez okres trzech jesiennych miesięcy. Nie licząc czasu przeznaczonego na zdobywanie codziennego pożywienia. Najlepszym miejscem na magazyny żywności są opuszczone gniazda ptasie i dziuple drzew. Jednak większą część zapasów wiewiórka zmuszona jest zakopywać w ziemi. W docieraniu do tych schowków przysypanych śniegiem korzystają prawdopodobnie z systemu sójek, gromadzących żołędzie, czyli posługując się punktami orientacyjnymi np. drzewami i jednakowymi odstępami między jednym schowkiem a drugim. Niestety nie potrafią rozróżnić opóźnionego magazynu od pustego.

W dość barbarzyński sposób postępuje ze swymi zimowymi zapasami kret. To mieszkające w podziemnych korytarzach zwierzę nie zapada w sen zimowy. Zanim zamknie się na zimę w swym domostwie musi przygotować sobie zapasy na co najmniej 4 miesiące normalnego odżywiania. Na zapasy kreta składają się przeważnie dżdżownice, zgromadzone w pomieszczeniach sąsiadujących bezpośrednio z sypialnią. Zapasy wynoszą od 1000 do 1400 sztuk i ważą łącznie około 2 kilogramów. Jak jednak utrzymać taką masę dżdżownic przez cała zimę w jednym miejscu? Jeśli kret je zabije, ulegną zepsuciu w ciągu kilku tygodni. Jeśli zachowa je przy życiu - rozpełzną się natychmiast we wszystkich kierunkach. Kret radzi sobie z tym problemem w ten sposób, że odgryza przednią część każdej dżdżownicy. Jej druga część pozostaje przy życiu, a więc jest świeżą i cały czas nadaje się do spożycia, natomiast nie jest w stanie uciec ze spiżarni.

"Jasiu, co żujesz? Jedzonko. A skąd masz? Przypełzło..."

Piżmaki "tapetują" ściany swoich nor różnego rodzaju żywnością. Znajdujące się w norach korytarze i miejsca na legowiska są wyłożone grubą na centymetr warstwą liści wodnych, kapusty, buraków i innych produktów spożywczych. Piżmaki wykorzystują to dokładnie tak jak gospodynie domowe suszone jarzyny. Odrywają warstwę tapety, niosą do miejsca służącego im za łazienkę, i tam moczą je w wodzie tak długo, aż będą się nadawały do zjedzenia.

Nie sposób pominąć chomików. Te żyjące na wolności potrafią w swoich norach zgromadzić do piętnastu kilogramów zboża i takie same ilości pociętych w plasterki kartofli, marchewek i buraków.

Te zwierzaki, które nie gromadzą żywności przechodzą na pokarmy zastępcze. Głuszce napełniają żołądki zeschłymi igłami sosnowymi, kozice wygrzebują kopytami spod śniegu i zjadają zeschnięte źdźbła słomy, a inne zwierzęta roślinożerne ogryzają korę z drzew. Kosy i sikory, żywiące się w lecie głównie owadami, przechodzą zima z konieczności na wegetarianizm i jedzą nasionka. Te ptaki które nie potrafią zmieniać diety odlatują do ciepłych krajów. Inne jeszcze zapadają w sen zimowy. Nie każdy wie, ale na trzy zapadające w sen zimowy zwierzęta nie budzi się wiosną co najmniej jedno. Alternatywa jest hibernacja połączona z odwodnieniem organizmu. stosują ją np. komary. Obrzydliwce które nas kłuły latem, w listopadzie zaczynają szukać miejsca, w którym spędzą zimę . Piwnica, strych szczelina w ziemi lub korze drzewa to ich schronienia. Przed zapadnięciem w sen pozbywają się z organizmu wody i zasuszone w ten sposób są w stanie dotrwać do wiosny, aby nas znowu kąsać....
Zapisane

zyraffka

  • Gość
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #2 : 2003-02-05, 19:10 »
Hm hmm hmmm BAAAAArdzo zaciekawiły mnie twoje ciekawostki :)
Są naprawde cool  :wink:  Oczywiście przeczytałam wszystkie ;] Zainteresowała się Humbakami. Przeczytałam o nich równierz kilka ciekawostek i między innymi twoją ;]. A co do robienia zapasów to bardzo pomysłowe i zarazem drastyczne są  krety hehe ;]
Ogólnie temat okazał się dla mmnie strzałem w dziesiątke :wink:  i ani troche nie żałuje przeczytania  :wink:  BRAWO  ;]
Pozdrawiam
Zapisane

Forum Zwierzaki

CIEKAWOSTKI
« Odpowiedz #2 : 2003-02-05, 19:10 »

twipsy7

  • Gość
zapraszam
« Odpowiedź #3 : 2003-02-06, 07:07 »
Jeżeli zetknęliście się gdzieś z przeróżnymi ciekawostkami z zycia zwierząt - ZAPRASZAM - NAPISZ I PODZIEL SIĘ Z NAMI
Zapisane

zyraffka

  • Gość
Świecące organizmy
« Odpowiedź #4 : 2003-02-06, 09:09 »
W ciemnych głębinach oceanu światło wytwarzane przez niektóre ryby może być widziane nawet na odległość 30 m - jest to najjaśniejsze światło ze wszystkich wytwarzanych przez jakąkolwiek żywą istotę. Mimo że trudno wyobrazić sobie powstanie światła bez jednoczesnego produkowania ciepła, to jednak istnieją organizmy potrafiące to czynić. Takie zimne jarzenie wytwarzają pewne gatunki ryb, krewetek, kałamarnic, wijów, chrząszczy, grzybów i bakterii. Światło to może być emitowane w postaci ciągłego jarzenia lub składać się z serii błysków.

Jak się wydaje, zwierzęta wytwarzające światło nie stanowią jednej linii ewolucyjnej, gdyż zdolność tę wykazują bardzo różne organizmy - zarówno roślinne, np. glony, jak i wiele gatunków zwierząt bezkręgowych i kręgowych, a nawet bakterie i grzyby. Zdolność wytwarzania światła wykształciły zarówno pierwotniaki, gąbki, jamochłony, pierścienice, skorupiaki, pareczniki, chrząszcze, szkarłupnie, mięczaki, jak i osłonice oraz ryby. Zimne światło świecących organizmów wytwarzane jest w sposób chemiczny. Reakcje chemiczne są najczęściej związane z rozkładem substancji organicznej zwanej lwyferyną w obecności enzymu zwanego lucyferazą. U większości gatunków reakcja przebiega przy udziale tlenu jako akceptora elektronów. Podczas utlenienia tej substancji energia uwalniana jest w postaci światła. U pewnych gatunków meduz, krewetek i pierścienic morskich ma miejsce inna reakcja, wymagająca udziału innej substancji luminescencyjnej, która w obecności jonow wapnia, zelaza lub tlenu emituje swiatlo.

Źródła światła

U większości zwierząt reakcje, w czasie których powstaje światło, przebiegają w tkankach i komórkach. Tak jest u kałamamic, ryb głębinowych, niektórych wodnych pierścienic i u okrzeme. U inyuu gatunkoww (np.. u krewetek) reakcje te zachodzą w specjalnych organach świetlnych zaopatrzonych w soczewkę, reflektor i filtry świetlne tak, że przypominają one latarnię. Emisja światła przez niektóre wymienione zwierzęta odbywa się pod kontrolą układu nerwowego. Istnieje jednak wyjątek od tej ogólnej zasady. Znane są ryby, zarówno żyjące w głębinach, jak i w wodach płytkich, oraz niektóre skorupiaki, których świecenie jest spowodowane obecnością specjalnych, symbiotycznych bakterii wytwarzających światło. Bakterie te zmagazynowane są np. u ryby Photoblepharon palpebratus w specjalnych torebkach pod oczami, a u głębinowych ryb żabnicokształtnych w zbiorniku umieszczonym na końcu długiego kolca, który zwisa im przed pyskiem. Niektórzy producenci światła kumulują energię, którą zdobywają z zewnętrznych źródeł światła, aby móc wyemitować ją później. Zwierzęta te, o których mówi się, że są fosforyzujące, magazynują w swoich ciałach energię świetlną w postaci energii elektrycznej.

Światło miłości

Zwierzęta używają światła do wabienia ofiar, do odstraszania drapieżników, a także do utrzymywania wzajemnych kontaktów, np. wśród ryb płynących ławicą. Jednak najczęściej światło wykorzystywane jest jako specjalny rodzaj zalotów, mający na celu zwrócenie na siebie uwagi samca lub samicy. Najpospolitszymi świecącymi zwierzętami lądowymi są chrząszcze z rodziny świetlikowatych. Ich narządy świetlne umieszczone są w tylnej części odwłoka. Bezskrzydła samica świetlika świętojańskiego emituje silnie jarzące światło z narządów znajdujących się po stronie brzusznej w trzech ostatnich segmentach odwłoka. Kiedy jest gotowa do rozmnażania, wspina się na łodygę trawy i podwija odwłok w taki sposób, aby światło było dobrze widoczne dla uskrzydlonego samca.

U świetlikowatych świecenie może być ciągłe bądź w formie błysków. Barwa światła bywa różna: biała, żółta, zielonkawa lub niebieskawa. Wiele ryb głębinowych ma świecące organy umieszczone po bokach dała, przy czym różne gatunki wytwarzają rozmaite, charakterystyczne dla siebie sygnały świetlne, co ma szczególne znaczenie w okresie godowym. Światło używane jest przez wiele gatunków również do wabienia ofiar. Larwy niektórych muchówek żyjących w jaskiniach budują domki w kształcie rurek; z każdej rurki zwiesza się wiele lepkich nici, do których przylepiają się latające nocą owady. Larwa siedząca wewnątrz domku nie czeka "bezczynnie" na zdobycz, gdyż przywabia ją wytwarzanym przez siebie światłem.
Zapisane

zyraffka

  • Gość
Porozumiewanie się zwierząt
« Odpowiedź #5 : 2003-02-06, 09:10 »
Samica szympansa informuje o gotowości do rozrodu jasnoróżowym obrzmieniem dookoła swych genitaliów, które tak rzuca się w oczy, że może być widziane z odległości ponad kilometra przez zainteresowanego samca. Znaczenie tego sygnału jest zupełnie jasne. Szympans, który wygląda, jakby śmiał się z jakiegoś dowcipu, bo szczerzy zęby, tak naprawdę jest przestraszony. Wiele innych zwierząt posługuje się sygnałami wzrokowymi, których prawdziwe znaczenie możemy rozszyfrować dopiero po długich i żmudnych badaniach. Zwierzęta wysyłają informacje, np. o gotowości do zalotów, o nadchodzącym niebezpieczeństwie czy, jak pszczoły, sygnalizując, gdzie znajduje się źródło pokarmu.

Jedno z piękniejszych widowisk świata przyrody zaobserwować można wśród bagien Malezji. Tam to świetliki łączą się w pary. Gromady osobników gotowych do rozmnażania zbierają się wzdłuż brzegów otwartej wody. Zajmują wszystkie drzewa rosnące nad wodą w promieniu 100 m. Po zachodzie słońca widać tysiące światełek. Początkowo pojedyncze osobniki przelatują z jednej gałązki na drugą, a następnie światełka pulsują wspólnym rytmem. Nawet te, które znajdują się na najdalszych drzewach, błyskają w tym samym czasie co inne. Idealna synchronizacja jest konieczna ze względu na ogromne ilości osobników. W przeciwnym razie błyski wydawanych przez nie sygnałów byłyby pomieszane i nierozpoz-nawalne dla partnera. Taki pokaz w porze godowej dają samice, które przywołują samce. Błyskanie grupowe przywabia samce z większych odległości, natomiast drapieżniki są odstraszane oślepiającymi strumieniami pulsującego światła.

Katamarnica - semafor

Nie tylko świetliki wytwarzają światło, aby w ten sposób zademonstrować swoją obecność. W głębinach oceanów, gdzie nie dociera światło, żyje np. gatunek kalmarów, których ramiona świecą dzięki występującym tam organom świetlnym. Wyglądają one jak sznur czarodziejskich światełek migoczących wśród ciemności. Wiele innych zwierząt żyjących w ciemnościach wód używa również błyskającego lub ciągłego kodu świetlnego do przesyłania różnych informacji, z których najważniejszą jest ta skierowana do przyszłych partnerów seksualnych. Ale w świetle dziennym komunikacja wizualna ma większe znaczenie i może przybierać różnorodniejsze formy. Najbardziej rozwinięte oczy wśród bezkręgowców spotykamy u głowonogów takich jak mątwy, kałamamice czy ośmiornice. Budową i zdolnością widzenia przypominają narząd wzroku ssaków i ptaków. Większość głowonogów może w razie potrzeby zmieniać barwy. Niektóre, gdy są złe, przestraszone lub pobudzone seksualnie, "pulsują" jaskrawymi pasmami kolorów, inne wypuszczają obłok czarnej wydzieliny, pod osłoną którego mogą ratować się ucieczką lub łatwiej upolować zdobycz. Ośmiornica uzupełnia zmiany barw dziwnymi ruchami swojego elastycznego dała. Strasząc napastnika, podnosi ramiona, ukazując mu szeregi przyssawek, lub odpędza go przez gwałtowne wyrzucenie ramion.

Porozumiewanie się bezkręgowców

Komunikacja wzrokowa jest stosunkowo mało istotna u niższych bezkręgowców, których proste oczy rejestrują tylko ogólne wrażenie jasności lub ciemności. Szkielet zewnętrzny owadów, pająków i skorupiaków uniemożliwia im komunikowanie się za pomocą szybko zmieniających się barw. Motyle natomiast, w manifestowaniu gotowości do zalotów, wykorzystują swe kolorowe skrzydła, podczas gdy samce krabów uka, mają z jednej strony znacznie lepiej rozwinięte szczypce, które zdają się robić duże wrażenie na samicy.

Komunikowanie się ssaków i ptaków

Ptaki, będąc w niebezpieczeństwie, otrzepują piórka, wachlują ogonami lub stawiają grzebień, utworzony ze specjalnych piórek na głowie. Takie zachowanie może służyć również do wabienia partnerów, straszenia rywali lub do odpędzania drapieżników. Ptaki komunikują się między sobą przede wszystkim głosem, a w czasie zalotów wiele z nich używa różnych sposobów zachęcania partnera, np. "stroi" się we wspaniałe pióra, tańczy. Ssaki lądowe, które czują się zagrożone, jeżą sierść, zwiększając tym samym w sposób widoczny swoje rozmiary. Słonie natomiast próbują odstraszyć intruzów podniesionymi wysoko trąbami, wachlowaniem uszu i głośnym trąbieniem. Samce słonia morskiego głośno ryczą, aby wywrzeć wrażenie na samicy i odstraszyć potencjalnych rywali.
Zapisane

twipsy7

  • Gość
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #6 : 2003-02-06, 16:42 »
Brawo zyraffko, więcej takich tekstów, a forum zrobi się ciekawsze :))
Zapisane

zyraffka

  • Gość
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #7 : 2003-02-06, 17:40 »
Nie ma sprawy. Zaraz poszperam i jeszcze może coś wynajdę ;]
Zapisane

zyraffka

  • Gość
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #8 : 2003-02-06, 17:45 »
Rekordy
 
Królowe niektórych gatunków termitów mogą przeżyć nawet 50 lat. To prawdziwy rekord wśród owadów.
Najdłużej żyjący gatunek żółwia, żyjący na Seszelach dożywa 150 lat.
Największe na świecie oczy ma kałamarnica olbrzymia. Ich średnica dochodzi do 40 cm.
Największy dziób należy do tukana. Jego dziób jest tak duży, jak 2/3 reszty ciała!
Najszybszym zwierzęciem świata jest gepard, w pogoni za zwierzyną potrafi osiągnąć prędkość 100 km/h.
Najszybszym ptakiem świata jest sokół wędrowny. Podczas polowania potrafi pikować z prędkością 240 km/h.
Jedne z największych pająków - ptaszniki osiągają 28 cm długości. Swoją nazwę zawdzięczają temu, że polują na ptaki.
Najszybszą rybą na świecie jest żaglica. Pływa ona z prędkością 100 km/h.
Albatros wędrowny ma największą wśród ptaków rozpiętość skrzydeł. Dochodzi ona do 3,7 metra. W poszukiwaniu pożywienia albatros może nawet całkowicie okrążyć kulę ziemską.
Zapisane

Forum Zwierzaki

CIEKAWOSTKI
« Odpowiedz #8 : 2003-02-06, 17:45 »

zyraffka

  • Gość
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #9 : 2003-02-06, 17:47 »
Jak pływają zwierzęta

Pływanie jest umiejętnością, którą opanowały bardzo różne zwierzęta - od maleńkich ameb do ogromnych waleni. Nawet w jednej kropli wody pod mikroskopem ujawniają się miriady rozmaitych pływających mikroorganizmów. U wszystkich tych stworzeń podstawowa zasada poruszania się w wodzie jest taka sama: ruch do przodu osiąga się przez zagarnianie wody ku tyłowi. Niektóre zwierzęta pływają głównie dzięki wyginaniu ciała, inne używają do tego celu specjalnych narządów, np. płetw, kończyn zaopatrzonych w błony pławne czy rzęsek - cienkich, przypominających bicze włosków.

W celu zminimalizowania oporu wody, który może zdecydowanie zwalniać tempo przemieszczania się, większość zwierząt żyjących w wodzie przybrała opływowe kształty; ich ciała przypominają torpedy, dzięki czemu łatwiej mogą pokonywać przestrzenie wodne. Ryby stanowią dobry przykład ewolucji kształtu ciała - im są lepszymi pływakami, tym bardziej ich ciało zbliżone jest do wymarzonego kształtu torpedy. Szczególnie wyraźnie widać to u tak szybkich ryb jak tuńczyki, których kształt jest niemal idealny.

U ssaków morskich, których przodkami były lądowe czworonogi, kończyny przekształciły się w płetwy. Podczas ruchu zwierzęcia ku przodowi przylegają one ściśle do ciała. Na przykład u wielorybów i delfinów przednie kończyny mają postać płetw, tylne zaś w pełni uległy zanikowi. Te zwierzęta, nie mające płetw i posługujące się łapami przy pływaniu, też charakteryzują się opływowym, wydłużonym kształtem. Pozwala im to na sprawne i szybkie posuwanie się do przodu w momentach, gdy kończyny są wyciągnięte wzdłuż ciała. Ryby pokryte są lepkim śluzem, co pozwala wodzie łatwiej prześlizgiwać się po ich powierzchni.

Morski napęd

Ryby przy poruszaniu się stosują dwie główne metody: wyginanie ciała, by przebić się przez wodę oraz wiosłowanie dzięki falistym ruchom płetw. Wyginanie ciała umożliwia większości ryb szybkie przemieszczanie się, podczas gdy wiosłowanie płetwami jest przede wszystkim używane do ruchów powolnych i dokładnych, takich, jakie wykonuje np. złota rybka w czasie żerowania.

Płetwy uderzają w wodę rytmicznie, w jedną i drugą stronę, ogon używany jest w podobny sposób, a dzięki różnemu stopniowi wychylenia służy także jako ster. Płetwa grzbietowa najczęściej jest długa i szeroka: jej ruchy dają rybie napęd, podobnie jak skręty ciała. Ryby o sztywnym ciele (np. iglicznia i konik morski) poruszają się dzięki płetwie grzbietowej i parzystym płetwom piersiowym, których praca pozwala na gwałtowne, pulsujące ruchy.

U niektórych ryb płetwa ogonowa jest poruszana przez dobrze rozwinięte mięśnie, które są w stanie wypchnąć rybę nawet ponad powierzchnię wody. Latające ryby, na przykład, wyskakują w powietrze i szybują na znaczne odległości, ratując się w ten sposób przed drapieżcami. Dzięki tym samym mięśniom łososie są w stanie płynąć pod prąd dużych wodospadów w swej desperackiej podróży na tereny lęgowe.

Falowanie

Płaszczki i ogończe, które są przystosowane do życia na morskim dnie, wyginają swe spłaszczone ciała i płetwy piersiowe w górę i w dół zamiast z boku na bok. Dzięki temu ryba nie tylko może poruszać się do przodu, lecz również zachować pionową pozycję w wodzie. Nagład, zimnica, gładzica zdają się pływać w podobny sposób, jednak są one w rzeczywistości spłaszczone bocznie i spoczywają na jednym z boków, stąd wykonując podobne ruchy, tak naprawdę wyginają one swe ciało na boki. Wieloryby i delfiny stosują podobny napęd; ruch wywołują wymachy pionowo spłaszczonego ogona.
Zapisane

zyraffka

  • Gość
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #10 : 2003-02-06, 17:49 »
Zapach jako element porozumiewania.

Podczas oddawania moczu wielbłądy machają ogonami, aby rozpylić na sobie jego mocny zapach. Biały nosorożec wchodzi we własny kał, aby z każdym krokiem rozprzestrzeniać swój zapach. Nic bardziej nie różni człowieka od jego zwierzęcego przodka niż spryskiwanie się dezodorantem. Dla wszystkich innych zwierząt osobisty zapach jest jedną z radości życia, źródłem asekuracji i wygody, sposobem utrwalania więzi między blisko spokrewnionymi osobnikami. Wykorzystuje się go do odnajdowania drogi do domu, do zaznaczania terytorium, do pozostawiania informacji dla innych członków stada. Ale najważniejsze jest to, że zapach ma istotne znaczenie dla rozmnażania się zwierząt.

Nie każdy właściciel kota zdaje sobie sprawę, że jego pupil prowadzi z nim chemiczną rozmowę. Koty w domu ocierają się o nogi ludzi, aby zostawić tam ślad swych "osobistych perfum", wytwarzanych przez gruczoły na policzkach. Kiedy głaszczemy kota, zawsze potem energicznie liże on swoje futro, aby zidentyfikować zapach osoby, która głaskała. To zachowanie służy do sprawdzenia tożsamości człowieka i określenia jego przynależności do "stada". Na swobodzie zwierzęta robią to tylko w stosunku do osobników należących do tych samych co one gatunków. Europejskie borsuki namaszczają inne osobniki, żyjące wraz z nimi w kolonii, wydzieliną gruczołów przyodbytowych: jeden osobnik, podnosząc wysoko ogon, cofa się w kierunku drugiego, aby dotknąć go i "uperfumować". Dzięki takiej regularnie czynionej wymianie zapachów między osobnikami, zapach identyfikujący wszystkie zwierzęta żyjące w stadzie czy grupie ustala się. To jednak nie przeszkadza w przyjmowaniu nowych członków i zmianie układu stada bądź grupy.

Identyfikacja zapachowa

Zapach grupy z pewnością umożliwia borsukom odróżnianie członków swej kolonii od obcych. Jeżeli obcy osobnik poluje wewnątrz terytorium zajmowanego przez stado, jego obecność zostanie szybko odnotowana, a miejsce zaznaczone zapachem przez właściciela terytorium stanowi ostrzeżenie skierowane do intruza. Chomiki, kiedy znajdą ślad intruza na swoim terytorium, dzwonią zębami, okazując w ten sposób swoje niezadowolenie. Dotychczas uważano, że znakowanie zapachem dotyczy tylko zwierząt terytorialnych i że służy ono wyłącznie do zaznaczania granic terytoriów. Okazało się jednak, że zaznaczanie zapachem stwierdzono również u zwierząt nie mających terytoriów, a te, które je mają, znaczą nie tylko ich granice, ale także ścieżki prowadzące do "domu". Choćby odrobina substancji zapachowej stanowi wyraźnie zaznaczony ślad, który może być odczytany przez osobniki z tego samego gatunku nawet w ciemnościach nocnych. Siady zapachowe borsuka są tak silne, że pozostają na polach także wówczas, gdy wykonywane są na nich różne zabiegi, jak np. orka czy bronowanie. Małpki z rodziny lorisowatych siusiają na swoje "ręce", zanim wyruszą na poszukiwanie pożywienia; taki ślad pozostawiony przez przechodzące zwierzę ułatwi mu powrót do domu.

W sezonie rozmnażania zapach spełnia o wiele ważniejszą rolę. Dominujący samiec szczególnie często pozostawia w tym czasie ślady zapachowe, a zawarte w nich informacje wpływają na zachowanie samic lub podległych mu samców. Wśród szczurów substancje w moczu samców mogą przyspieszać okres dojrzewania u młodych samic lub blokować ciążę u tych, których partnerem był inny samiec. W warunkach przegęsz-czenia mocz dorosłych samic może opóźniać dojrzewanie młodych samic. Substancje zapachowe swoiste dla gatunku, tzw.feromony, służą do przekazywania informacji lub wywoływania określonych reakcji u innych zwierząt tego samego gatunku; wpływają one tym samym na procesy fizjologiczne (np. na osiąganie dojrzałości płciowej) lub na całe zachowanie zwierzęcia, tzn. wabienie partnera, atak, obronę.

Najbardziej zaskakujące jest to, że także niektóre rośliny wytwarzają feromony alarmowe w chwili, gdy są atakowane przez owady. W szczególności drzewa zdają się reagować na sygnały od innych drzew. W odpowiedzi na sygnał gromadzą w swoich liściach więcej gorzkiego związku chemicznego, taniny, który działa odstraszająco na roślinożerne owady. Kukurydza wytwarza feromony alarmowe w odpowiedzi na atak mszyc; feromony te z kolei wykorzystywane są jako sygnał przez pasożytnicze błonkówki, które składają jaja wewnątrz mszyc. Dzięki temu błonkówki mogą wykorzystywać mszyce do swoich własnych celów, pośrednio uzyskując informację o nich.
Zapisane

twipsy7

  • Gość
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #11 : 2003-02-07, 16:48 »
Widzę, że świat morski i oceany fascynuje Cię najbardziej.
No i nie dziwię się - jest czym się zachwycać.
A ja fajny dowcip:
Lew - król zwierząt zebrał wszystkie zwierzęta na dużej polanie i powiedział:
- Zwierzęta mądre niech przejdą na prawą stronę, a piękne na lewą.
Wszystkie zwierzęta przeszły, została tylko żaba na środku.
Lew pyta:
- A ty? Czemu nie przeszłaś na żadną stronę?
A żaba na to:
- A co? Mam się rozdwoić?
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #12 : 2003-03-23, 19:35 »
Parę ciekawostek dotyczących płetwala błękitnego.Waży tyle co 150 wołów albo 16 tysięcy ludzi. Jego język waży 3,5 tony czyli tyle,ile samica słonia indyjskiego. W jego żyłach płynie 10 tysięcy litrów krwi (u człowieka 5 do 6 litrów). Serce płetwala ma wielkość samochodu a przez jego aortę mógłby z powodzeniem przepłynąć człowiek. Taki gigant jest niestety poważnie zagrożony wyginięciem.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

zwierzakofanka

  • Gość
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #13 : 2003-03-29, 19:25 »
Cytat: zyraffka
Rekordy
 Najszybszym zwierzęciem świata jest gepard, w pogoni za zwierzyną potrafi osiągnąć prędkość 100 km/h.
Najszybszym ptakiem świata jest sokół wędrowny. Podczas polowania potrafi pikować z prędkością 240 km/h.  
Najszybszą rybą na świecie jest żaglica. Pływa ona z prędkością 100 km/h.


Według mojej książki najszybszym zwierzęciem świata jest ptak Jerzyk,
który lata z szybkością ponad 150 km/h . Według wielu  osób najszybszy jest sokół wędrowny, ale face w muzeum powiedział że on tylko w dół tak potrafi więc to się nie zalicza. Drugim w kolejności zwieręciem jest ryba żaglica która osiąga 110 km/h , a trzecim jest gepard który może biec z szybkością 100 km/h.
Najwolniejszym ssakiem jest leniwiec któremu przejście 100 metrów zajmuje cały dzień.
To było takie małe sprostowanie :D :D :D
Zapisane

becia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1650
    • WWW
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #14 : 2003-04-14, 21:25 »
Samice lwów za swoich partnerów wybierają samce z dłuższymi, ciemniejszymi grzywami. Wiedzą, że ten osobnik w ostatnim czasie nie przegrał żadnej walki z innym lwem, co świadczy o jego sile i wytrwałości.
Zapisane

So each morning you look for a reason
Just to open your eyes
But if you don’t find one deep in you
You’ll never find it outside

Forum Zwierzaki

CIEKAWOSTKI
« Odpowiedz #14 : 2003-04-14, 21:25 »

Tafta

  • Gość
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #15 : 2003-04-29, 13:32 »
Heh, dawno tu już nikt nie pisał

Największym skorupiakiem świata jest japoński krab olbrzymi. Rozpiętość jego nóg wynosi przeciętnie ok. 2,5 metra (!). Część tułowiowa pancerza jest stosunkowo mała, rzadko jego średnica przekracze 30 cm.

Walki pająków są popularną rozrywką na Filipinach. Ludzie łapią pająki i karmią je ważkami, które rzekomo czynią je silnymi i agresywnymi. Bronią w pojedynku jest przędza - wygrywa ten osobnik, który całkowicie owinie nią przeciwnika.

Sowy nie są spokrewnione z ptakami drapieżnymi, chociaż mają podobne dzioby i pazury. Przodkami sów były ptaki podobne do współczesnych lelków, ptaki drapieżne zaś wywodzą się prawdopodobnie od ptaków spokrewnionych ze znanymi nam dziś czaplami.

Pustułka ma wzrok ok. ośmiokrotnie (!) lepszy od człowieka.

Największymi ptakami drapieżnymi są kondory wielkie, o rozpietości skrzydeł często przekraczającej 3 metry, najmniejszymi zaś sokoliki, które są mniej więcej wielkości wróbla - długość ich ciała wynosi 16 cm.

Największym żyjącym żółwiem jest żółw skórzasty. Jeden osobnik ważył 865 kg i miał długość ponad 2,5 metra.

Najstarszy znany żółw przeżył 152 lata i należał do gatunku Geochelone sumeiri. Był on przewieziony z Seszeli na Mauritius, gdzie zginął w 1918 roku przypadkowo spadając ze schodów. Są również doniesienia o dwustuletnich żółwiach lądowych, ale nie są one udokumentowane.

W czasie godów niektóre gatunki żółwi ryczą głośniej niż słonie
Zapisane

Edi

  • Gość
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #16 : 2003-04-29, 20:03 »
Cytat: Tafta
W czasie godów niektóre gatunki żółwi ryczą głośniej niż słonie


Jeden z moich żółwi stepowych,samiec,podczas godów może nie był głośniejszy od słonia ale tak piszczał,że...  :roll:  :lol:
Pozdrawiam
Zapisane

becia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1650
    • WWW
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #17 : 2003-07-09, 12:29 »
Serce płetwala błękitnego waży pół tony, dorosła samica płetwala może osiągnąć powyżej 25 metrów. Są to największe zwierzęta, jakie kiedykolwiek istniały na ziemi.
Zapisane

So each morning you look for a reason
Just to open your eyes
But if you don’t find one deep in you
You’ll never find it outside

Edi

  • Gość
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #18 : 2003-08-05, 00:02 »
Cytat: chrupusia
Są to największe zwierzęta, jakie kiedykolwiek istniały na ziemi.


Jak się okazuje,nie są największymi zwierzętami.Największym(a przynajmniej najdłuższym) zwierzęciem, jakie kiedykolwiek żyło, był Argentynozaur-mierzył do 55 metrów długości  :!!!:
Pozdrawiam
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #19 : 2003-08-17, 20:02 »
W żołądku jednej orki badacze znaleźli 13 ważących po 50 kg morświnów i 14 fok. "Ładunek" innej orki to co najmniej 600 dorszy i kilka cetnarów śledzi- dziesięciodniowe zapotrzebowanie sklepu rybnego w dużym mieście,jak też trochę ptaków morskich. Kiedyś biologowie morza odkryli też w żołądku orki dużą drętwę. Nawet impulsy prądu o napięciu 300 woltów nie zdołały pohamować żarłoczności tego walenia. Jeśli te ważące do 4 ton potwory dostrzegą na jednej krze lodowej na Antarktydzie kilka pingwinów, wtedy co najmniej 3 orki podpływają pod wodą tak, aby nie zdradzila ich płetwa grzbietowa. Potem dwie z nich jak na komendę unoszą krę z jednej strony na wysokość jednego lub dwóch metrów, tak że pingwiny zsuwają się na drugą stronę prosto do otwartej paszczy czekającego już tam kolegi. W taki sam sposób postępują z fokami, wygrzewajacymi się na krze w słońcu. Jeśli kawałek kry jest mniejszy, orka atakuje samotnie. Rozbija krę uderzeniem od dołu jak taranem, i łapie zaskoczonych pasażerów.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Ishara

  • Gość
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #20 : 2003-08-27, 17:49 »
Cytat: zwierzakofanka
...trzecim jest gepard który może biec z szybkością 100 km/h...

Ja czytałam, że gepard może biec nawet z szybkością 120km/h.

Narazie nie pamiętam żadnych ciekawostek, ale niedługo jak znajdę tą książkę (w której czytałam o gepardzie) napiszę pare ciekawostek o szczurach oraz może o innych stworzeniach.
Zapisane

Forum Zwierzaki

CIEKAWOSTKI
« Odpowiedz #20 : 2003-08-27, 17:49 »

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #21 : 2003-10-27, 19:42 »
Według najnowszych badań samice orek żyją 80 lat. Samce natomiast tylko 50 lat. Nikt nie wie dlaczego samce żyją krócej. Być może wyczerpuje je aktywne życie seksualne lub walki z rekinami. Prawdziwym jednak rekordzistą wśród waleni jest finwal, który dożywa 100 lat!
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Patka

  • Gość
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #22 : 2004-02-16, 14:53 »
najlepsze to te kozice a to jeszce w zime umiom sie pozywić
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #23 : 2004-03-13, 20:06 »
Jedynymi kręgowcami, które nie chorują na raka są rekiny. Dlaczego tak się dzieje żaden z naukowców nie umie jeszcze odpowiedzieć.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #24 : 2008-05-25, 12:21 »
Hm. Ciekawe ciekawostki ;) Ma może ktoś jeszcze jakieś? :)
Zapisane
Podpis bez przekazu.

Estel

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1610
  • "...Nie zatrzymuj wilków, bo jest ich coraz mniej"
Odp: CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #25 : 2008-06-20, 16:07 »
Największe oczy świata
Naukowcy z Nowej Zelandii uważają, że odkryli oko, które może być największym w królestwie zwierząt. Należy do najpotężniejszej na świecie, półtonowej kałamarnicy, której od początku tygodnia przyglądają się badacze.

Oko 27-centymetrowej średnicy jest zdaniem naukowców największym okiem, z jakim kiedykolwiek się zetknięto.
10-metrowy okaz jest samicą. O tym gatunku - Mesonychoteuthis hamiltoni - nie wiadomo zbyt wiele; tych zwierząt złapano w sumie tylko 10 sztuk. Gatunek odkryto w 1925 roku. Kałamarnica, której sekcję zwłok przeprowadzają naukowcy, została złapana przez rybaków niedaleko Antarktydy w ubiegłym roku.
- To niesamowite oczy. Teraz mają ponad 25 centymetrów średnicy, ale u żywego zwierzęcia było to na pewno więcej - pewnie około 30 centymetrów - powiedział Eric Warrant z University of Lund w Szwecji, który bierze udział w autopsji. - To są bez wątpienia największe oczy, jakie kiedykolwiek widziano, i możliwe, że największe jakie istniały w historii królestwa zwierząt - dodał.
Naukowcy mają nadzieję, że dzięki badaniom dowiedzą się więcej na temat tajemniczego gatunku.


Najdłużej żyjące zwierzę świata liczy sobie ponad 400 lat. Mięczaka-rekordzistę wyłowiono u wybrzeży Islandii. Sędziwy małż należy do gatunku Wenus. Ma 405 a może nawet 410 lat.
Małż urodził się mniej więcej wtedy, gdy Szekspir pisał Hamleta. Poprzedni rekord, także należący do małża wynosił zaledwie 220 lat.
Walijscy naukowcy obliczyli wiek zwierzęcia dzięki dobrze zachowanym pierścieniom na zewnętrznej powierzchni muszli. Skorupy zwierząt morskich stanowią bowiem doskonały zapis historii ich życia.
Zoologowie przy wsparciu finansującej badania organizacji "Pomóż Osobom Starszym" chcą się teraz dowiedzieć na czym polega tajemnica długowieczności tych stworzeń.


Potężna pajęcza pajęczyna
 Rozciągającą się między drzewami gigantyczną sieć pajęczą - o wielkości dwóch boisk piłkarskich - znaleźli strażnicy parku Lake Tawakoni w Teksasie.

Zdaniem entomologów pajęczyna nie jest dziełem jednego pająka-giganta, lecz wynikiem współpracy milionów małych pająków. Mogło być tak, że tkały one swoje sieci, począwszy od jednego punktu centralnego, i w ten sposób pajęczyna osiągnęła swoje imponujące rozmiary.
Strażnicy nie wiedzą, dlaczego pająki połączyły siły, ich zdaniem to rzadkie zjawisko.
Jednak według entomologa z uniwersytetu w Teksasie profesora Johna Jackmana doniesienia o ogromnych pajęczynach pojawiają się co kilka lat.
Władze parku mówią, że wielka sieć jest niewątpliwą atrakcją dla zwiedzających, ale stała się śmiertelną pułapką dla tysięcy owadów.
Na początku była tak biała, że wyglądała bajkowo. Teraz wpadło w nią tyle komarów, że stała się nieco brązowa - opowiedziała Donna Garde z władz parku, znajdującego się ok. 70 km na wschód od Dallas.


Kiedy samica zamienia się w samca
Zaburzenie działania narządu nosowo-lemieszowego u samic myszy powoduje, że zaczynają zachowywać się jak samce, między innymi kryją inne osobniki - informują naukowcy z USA na łamach pisma "Nature".
Narząd nosowo-lemieszowy (VNO) znajduje się w nosie i ma za zadanie odbieranie lotnych sygnałów chemicznych, nie ma jednak nic wspólnego z "tradycyjnym" zmysłem węchu.
Wykrywa feromony seksualne i socjalne, które silnie pobudzają ten organ i wywołują w organizmie niejako automatyczne, niekontrolowane zachowania reprodukcyjne. Neurony VNO mają połączenia z ośrodkami kontrolującymi zachowania seksualne i działanie układu rozrodczego w mózgu.
Dotychczas przyjmowało się, że różnice w zachowaniach seksualnych ssaków kształtują się pod wpływem działania hormonów na organizm rozwijającego się płodu jeszcze w macicy, powodując rozwój żeńskiego lub męskiego układu nerwowego.
Catherine Dulac z Harvard University wraz z kolegami dowiodła, że jest inaczej. Naukowcy badali zachowanie samic myszy, którym zaburzyli działanie VNO.
Okazało się, że takie samice wykazują typowo samcze zachowania seksualne i godowe. Ponadto, badacze zaobserwowali, że myszy te nie wykonują czynności typowych dla samic, takich jak budowanie gniazda.
Odkrycie wskazuje, że u myszy część układu nerwowego kontrolująca zachowania męskie istnieje także u dorosłych samic.
Zdaniem autorów pracy połączenia neuronalne warunkujące męskie i żeńskie zachowania seksualne współistnieją w mózgu u obydwu płci, ale odpowiednie z nich są włączane lub wyłączane dopiero przez sygnały, takie jak na przykład feromony, wykrywane przez narząd nosowo lemieszowy.


Zasad ruchu w grupie uczmy się od mrówek - radzą naukowcy
Można przyspieszyć ewakuację panikującego tłumu, umieszczając na jego drodze określone przeszkody - uznali australijscy naukowcy, obserwujący mrówki. O ich badaniach informuje serwis "News in Science".
Profesor Monash University, ekolog ewolucyjny Martin Burd, wykorzystuje mrówki z tropikalnego gatunku Linepithema humile, aby modelować zachowanie panikującego tłumu. Jednocześnie współpracuje z ekspertami zajmującymi się inżynierią ruchu ulicznego, aby opracować lepsze systemy kontroli ruchu tłumu.
Burd mówi, że wstępne badania tego gatunku mrówek potwierdzają paradoks zachowania się tłumu, według którego "wolniej oznacza szybciej".
Jeśli średnia prędkość ruchu każdego osobnika jest mniejsza, cały tłum ewakuuje się szybciej. Dokładnie tak jest w przypadku mrówek - mówi ekolog.
Mrówki w panice nie zachowują się tak, jak ludzie. Są spokojne i "uprzejme" w stosunku do innych. Nie próbują ocalić samych siebie, działają dla dobra grupy - podkreślił badacz. Choć jest mało prawdopodobne, by ludzie poszli za ich przykładem, zdaniem Burda da się zmusić panikujące tłumy do poruszania się w większym porządku. Metodą jest odpowiednio zaprojektowany budynek.
Wystarczy, że tuż przed bramą przewrotnie ustawisz słup. Tym samym zwiększysz tempo ewakuacji - opowiada, tłumacząc, że obecność przeszkody powstrzymuje ludzi przed tłoczeniem się w przejściu.
Z badań mrówek wynika kolejna sugestia, aby korytarze rozdzielać wzdłuż balustradą. Dzięki temu powstałyby pasy ruchu, które spowolnią i uporządkują ruch.
Badanie mrówek może pomóc w ewakuacjach podczas ewentualnego ataku terrorystycznego, ale i w bardziej typowych sytuacjach, np. w czasie pożaru. Może mieć też znaczenie dla organizacji dużych imprez plenerowych.
Burd tłumaczy, że wykorzystuje mrówki w modelowaniu zachowania się w ruchu, ponieważ owady te w naturalny sposób poruszają się jedna za drugą, i wędrują po wytyczonych ścieżkach. Mają wrodzone zachowanie uliczne. Mają wiele wspólnego z ruchem tłumu - zauważył.
Pomysł badań mrówek zrodził się podczas prób pokierowania tłumem na jednej ze stacji w Melbourne w przededniu Nowego Roku. Wpadłem na pomysł, że musi być lepszy sposób zapanowania nad tłumem - wspominał.
W modelowaniu ruchu mrówek Burd współpracuje z profesorem transportu publicznego z Monash University, Grahamem Currie. Currie przyznaje, że początkowo był sceptyczny wobec tego rodzaju prac. Później zmienił jednak nastawienie. Dziś zauważa, że ludzie mają o wiele mniejsze doświadczenie "z tłokiem na ulicach i ruchem poszczególnych osobników" niż mrówki, które radzą z tym sobie od milionów lat.
Mrówki kierują się instynktem społecznym. Tego rodzaju zachowania można się nauczyć. My możemy się tego nauczyć od nich - uważa Currie.


Tasiemce chronią rekiny przed metalami ciężkimi
Tasiemce żyjące w jelitach rekinów pochłaniają duże stężenia toksycznych metali ciężkich. Niewykluczone, że chronią w ten sposób rekiny przed zatruciem - sugerują naukowcy w serwisie "Nature".
Odkrycie to można wykorzystać do badań stanu oceanów.
"W przypadku tych pasożytów mamy do czynienia z klasycznym przypadkiem kanarka w kopalni" - mówi parazytolog z University of Aberdeen, Kenneth MacKenzie. - Jeśli zaczną one wymierać wskutek zatrucia metalami - będzie to sygnał, że stężenia są zbyt wysokie, i możemy spodziewać się, że ucierpią na tym także większe gatunki"
Metale ciężkie są w środowisku morskim bardzo powszechną toksyną. Pojawiają się tam m.in. w efekcie zanieczyszczeń przemysłowych. Aby ocenić stopień skażenia danego systemu, naukowcy badają żyjące blisko brzegu małże, ostrygi i inne zwierzęta filtrujące wodę, w których tkankach łatwo gromadzą się te metale.
Takich organizmów wskaźnikowych (bioindykatorów) brak jednak w otwartych wodach. Dokładne stężenia zanieczyszczeniami metali ciężkich są tam więc nieznane, choć uważa się, że stale ich przybywa. Naukowcy niepokoją się potencjalnym wpływem tych związków na ekosystem morski.
Ostatnio MacKenzie, jego współpracownicy oraz Masoumeh Malek z uniwersytetu teherańskiego w Iranie badali rekiny, chcąc sprawdzić, czy pasożyty w ich jelitach mogą pochłaniać metale ciężkie z wód otwartych.
Wykonali sekcję 16 żarłaczy z gatunku Carcharhinus dussumieri z Zatoki Perskiej. W ich wnętrznościach znaleźli tasiemce (należące do dwóch gatunków, Anthobothrium i Paraorigmatobothrium). Później analizowali tkanki rekinów i pasożytów pod kątem obecności kadmu i ołowiu.
Okazało się, że tkanki tasiemców zawierały stężenie metali od 278 do 455 razy wyższe niż tkanki rekinów. Ten wynik zgadza się z wynikami wcześniejszych badań, według których w organizmach pasożytów ryb słodkowodnych także akumulują się metale ciężkie.
Wyniki obu tych badań pozwalają sądzić, że organizmy żyjące we wnętrznościach innych chronią swoich gospodarzy przed skażeniem.
"Jeśli stwierdzane u pasożytów stężenia metalu ciężkiego znalazłyby się w tkankach rekina, niemal nie wątpię, że źle wpłynęłoby to na ich zdrowie" - mówi Malek. Badaczka przyznaje jednak, że nie wie, jaki dokładnie poziom zanieczyszczeń byłby zły dla drapieżników.
Teoria ta wymaga dalszego badania - twierdzi parazytolog Dave Johnston z Muzeum Historii Naturalnej w Londynie. Stosunek masy pasożyta do masy gospodarza jest o wiele większy w przypadku ryb słodkowodnych niż rekinów - zauważa badacz. Sugeruje on, że ochrona rekina przed metalami musiałaby wymagać wielkiej liczby pasożytów.


Znaleziono czaszkę najstarszego przodka pandy
Czaszkę najstarszego znanego przodka pandy wielkiej po raz pierwszy znaleziono w Chinach. Ailuropoda microta był podobny do swojego współczesnego kuzyna, choć sporo od niego mniejszy. Podobnie jak on, żywił się bambusem - informuje "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Odkrycie czaszki, której wiek ocenia się na co najmniej dwa mln lat, opisuje antropolog z University of Iowa Russell L. Ciochon i jego współpracownicy z USA i Chin. Okaz znaleziono w wapiennej jaskini na południu Chin.
Zwierzę mogło mieć około metra długości. Współczesna panda wielka mierzy przeciętnie co najmniej 1,5 m. Wielkość skamieniałej czaszki stanowi około 60 proc. wielkości czaszki jej współczesnego odpowiednika, ma też podobne cechy anatomiczne. Można więc sądzić, że oba gatunki prowadziły podobny tryb życia - wnioskują naukowcy. Ailuropoda microta żyła w wilgotnym, nizinnym lesie tropikalnym, gdzie dominowały bambusy.
Jest to jednocześnie najstarszy znany przedstawiciel linii pand. Wcześniej o istnieniu tego zwierzęcia wiedziano dzięki znaleziskom kilku jego zębów i kości.
Budowa jego czaszki wskazuje na to, że przez miliony lat linia ta ewoluowała w zupełnej separacji od innych niedźwiedzi. Podczas gdy, niedźwiedziom zdarza się jadać jagody i inne rośliny, panda nade wszystko preferuje pędy bambusa, choć nie gardzi również jajami i owadami. Analiza zębów oraz budowy czaszki potwierdziła, że prehistoryczny osobnik także żywił się bambusem.
Współczesna panda wielka (Ailuropoda melanoleuca) żyje w górskich rejonach centralnej części Chin, w okręgu Seszuan, Szensi, Gansu i na wschodnich obrzeżach Wyżyny Tybetańskiej.
Przez długi czas zaliczano ją do rodziny szopowatych (jako odległego krewnego pandy małej). Testy genetyczne wykazały jednak, że panda wielka jest spokrewniona z niedźwiedziami. Jej przynależność do drapieżnych nie ulega wątpliwości, pomimo ściśle wegetariańskiej diety.
Panda wielka należy do zwierząt na granicy wymarcia, głównie wskutek niskiej rozrodczości, ale również wskutek stopniowego ograniczania obszarów dla niej dostępnych. Szacuje się, że na wolności żyje dziś około 1,6 tys. pand.
Zapisane
"Wilk nie jest zwierzęciem ziejącym nienawiścią, ani też nie jest maskotką do przytulania, nie jest ani niebezpieczny, ani sympatyczny. Jest po prostu jednym z  wielu interesujących gatunków prześladowanych przez człowieka od stuleci, który potrzebuje miejsca  do życia."
http://stobnica.wolf.wild.art.pl/       "Jest pewna przyjemność w lasach bez ścieżek; Jest upojenie na samotnym wybrzeżu;Jest społeczność gdzie nie ma intruzów,
http://www.wolfpunk.most.org.pl/ulve/       Przy głębokim morzu i muzyce jego szumu;Nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"- Lord Byron

Estel

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1610
  • "...Nie zatrzymuj wilków, bo jest ich coraz mniej"
Odp: CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #26 : 2008-07-02, 00:46 »
* Pająk przędzie swą pajęczą nić z prędkością 7 metrów na godzinę. Jest ona bardzo cienka. Aby miała grubość ludzkiego włosa, trzeba by połączyć ze sobą 100 takich nitek
* Przepiórki odlatują na zimę aż do Afryki. Aby pokonać tak długi dystans, te niewielkie ptaki muszą cały czas mocno machać skrzydłami. Do trasy przygotowują się - bardzo dużo jedząc
* Jaskółka dymówka chętnie mieszka w pomieszczeniach, gdzie żyją krowy i drób i gdzie nie jest sterylnie czysto. Dlatego w gospodarstwach na zachodzie Europy nie spotyka się tych ptaków
* Jeżeli karaluchowi obetniemy głowę, może on żyć nawet miesiąc. Narząd ten służy mu jedynie do połykania pokarmu, a nie do oddychania. Dlatego karaluch umiera po prostu z głodu
* Ośmiornica rozmnaża się tylko raz w życiu
* Skórę wszystkich żab pokrywa wilgotny śluz. Jeśli zabrudzoną nim ręką dotkniemy oczu, możemy dostać zapalenia spojówek
* Dżdżownica - aby przemieszczać się do przodu - połyka grudki ziemi, a następnie je wydala
* Żółwie nie umierają ze starości. Przyczyną ich zgonu są najczęściej urazy spowodowane atakami drapieżników
* Krokodyl może wytrzymać nawet rok nic nie jedząc
* Pijawka wypija krew będącą dziesięciokrotnością wagi swego ciała
* Sowa potrafi obracać szyję o 270 stopni. Jej oczy są tak olbrzymie, że człowiek przy tej proporcji miałby oczy wielkości grejpfruta
* Słowiki śpiewają nie otwierając dzioba
* Kojot ma węch milion razy czulszy niż człowiek, co w połączeniu ze wzrokiem czyni go wspaniałym myśliwym
* Płuca płetwala błękitnego są w stanie pomieścić 2000 litrów powietrza, a jego serce jest wielkości małego samochodu
* Jajek pingwina nie da się ugotować na twardo
* Prawo i leworęczne są także zwierzęta. Dotyczy to na przykład szczurów, psów, kotów czy szympansów
* Ptaki z rodziny krukowatych potrafią strugać z gałązek narzędzia. Podobne do łopatki patyki służą im do wydobywania owadów spod drzew kory
* Pszczoła musi pokonać odległość równą dwóm okrążeniom Ziemi, jeśli chce zebrać... kilogram nektaru
* Mrówkojady są jedynymi ssakami, które nie posiadają zębów
Zapisane
"Wilk nie jest zwierzęciem ziejącym nienawiścią, ani też nie jest maskotką do przytulania, nie jest ani niebezpieczny, ani sympatyczny. Jest po prostu jednym z  wielu interesujących gatunków prześladowanych przez człowieka od stuleci, który potrzebuje miejsca  do życia."
http://stobnica.wolf.wild.art.pl/       "Jest pewna przyjemność w lasach bez ścieżek; Jest upojenie na samotnym wybrzeżu;Jest społeczność gdzie nie ma intruzów,
http://www.wolfpunk.most.org.pl/ulve/       Przy głębokim morzu i muzyce jego szumu;Nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"- Lord Byron

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #27 : 2008-07-02, 10:26 »
Cytuj
Prawo i leworęczne są także zwierzęta. Dotyczy to na przykład szczurów, psów, kotów czy szympansów
Ciekawe na czym to polega :)
Zapisane
Podpis bez przekazu.

Forum Zwierzaki

Odp: CIEKAWOSTKI
« Odpowiedz #27 : 2008-07-02, 10:26 »

Kamyczek87

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2088
Odp: CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #28 : 2008-07-02, 10:33 »
Ciekawe na czym to polega :)
Na przewadze danej półkuli mózgowej,u leworęcznych ''silniejsza'' jest prawa i analogicznie.
Zapisane
''moim sąsiadem jest anioł
on strzeże ludzkich snów
dlatego wraca późno do domu
na schodach słyszę dyskretne kroki
i szelest
zwijanych skrzydeł
on rano staje w moich drzwiach
otwartych na oścież
i mówi:
twoje okno znowu
świeciło długo
w noc...''

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: CIEKAWOSTKI
« Odpowiedź #29 : 2008-07-02, 12:07 »
To chodzi np. o to że jak się kotu macha czymś to on lewą odepcha?
Zapisane
Podpis bez przekazu.
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.159 sekund z 27 zapytaniami.