z bojownikami to jest tak, ze kupujemy dorosle samce. Nasz byl kupiony razem z kula i tam tez mieszkal. Pamietem ze kosztowal 5 czy 6 zl. Poniewaz zaczal budowac gniazdopostanowilam mu dokupic towarzyszke. zakupilam dwie, nieco mniejsze od niego, jedna pokiereszowal troche i szybciutko zanioslam ja do zoologicznego innego, pan powiedzial ze wedlug niego to jest mlody samiec. Na szczescie mial pojemniczek i go przyjal. Ryba byla dosc poszarpana i musiala byc oddzielnie. W tym sklepie byla tez dorosla, 100% samica i kupilam ja. Mialam dwie dorosla i mloda, bojownik zalozyl gniazdo z dorosla, mloda jakos w trakcie odlowilam, starsza tez, bo zlozyla ikre i tatus sie opiekowal jajeczkami. jajeczka dostaly ogonkow i zaczely plywac po akwa, ale wszystko mi zdechlo. wiem czemu, podejrzewam ze to pokarm, kupilam specjalnie jakis tam mikro dla takich rybek ale guzik, a moze tatus je zjadl, moze byl za dlugo....
Te samiczki które kupowalam byly dosc tanie, ta samica co wymienialam ja, dorosla, byla w tej cenie co bojownik czyli chyba 6 zl. A jak pytalam w innym sklepie to mi powiedzieli za samice 9 zl, a ze musialabym kupic dwie.... No historia. Samice sa drozsze od tych doroslych samców....