Czesc,
od wrzesnia posiadam piekna pomaranczowa welonke. Do tej pory zyla w 20
litrowej kuli (wiem ze to nie jest odpowiednie dla niej miejsce no ale tak
bylo) Urosla do ok 10 cm wiec kupilam jej 40 litrowe akwarium ktore
postawilam na biurku. problem jest w tym ze przeprowadzka nastapila w sobote
a moja welonka, ktora do tej pory byla bardzo przyjacielka i ochoczo
przyplywala do reki zeby jesc teraz wogole nie rusza sie.
Mam jeszcze
malego glonojada i ampularie, oboje przeprowadzke zniosly dobrze, problem
jest tylko z welonka. Siedzi taka samotna w kacie, wogole nie przyplywa do
powierzchni zeby cos zjesc, ogon ma tak swobodnie spuszczony w dol. Nie wiem
co jej jest, jak jej pomoc, moze po prostu tak reaguje na nowe warunki?? moze
boi sie daszku ktorego do tej pory nie miala ?? sama nie wiem co robic:(
AGA