Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Żywienie => Wątek zaczęty przez: artek1993 w 2009-12-21, 22:09



Tytuł: Jak dozywiac swiezo urodzone szczeniaki amstaff??
Wiadomość wysłana przez: artek1993 w 2009-12-21, 22:09
witam mam maly rpbolem nie wiem czym dozywiac swiezo urodzone szczenaki amstaff mogl by mi ktos pomoc :)szczeniakow jest az 14 :) gg:15921055


Tytuł: Odp: Jak dozywiac swiezo urodzone szczeniaki amstaff??
Wiadomość wysłana przez: Hela w 2009-12-21, 22:12
Jak to czym? A matka? Dostawiaj na zmianę co półtorej godzinki, w nocy oczywiście też. Ale musisz dostawiać. Musisz się liczyć z tym, że wszystkie i tak nie przetrwają.


Tytuł: Odp: Jak dozywiac swiezo urodzone szczeniaki amstaff??
Wiadomość wysłana przez: soboz4 w 2009-12-22, 05:57
Na razie karm więcej niż dobrze sunię, na szczęście 14 szczeniąt nigdy nie miałam, ale żeby za bardzo szczeniaki nie osłabiły matki, powinna dostawać dodatkowo witaminy i wapno. szczenięta dokarmiałam po 3 tygodniu, dawałam mielone mięsko wołowe z żółtkiem, serek biały z żółtkiem, kaszki ryżowo - mleczne, specjalny pokarm dla szczeniąt (najmniej chętnie go jadły).
Oczywiście na pierwszym miejscu był "tatar" ale przy jamnikach, jak każdy dostawał 1-2 łyżeczki mielonego mięska, to nie były zbyt wielkie pieniądze, przy 14 amstafach to już inna bajka,
Karmiłam szczenięta 5 razy w ciągu dnia, ale rozpoczynałam od 3, a gdy sunia coraz mniej miała mleka zwiększałam ilość posiłków.

Rano dostawały kaszkę z mlekiem, czasami z żółtkiem, na obiad tatara, na kolację serek homogenizowany, łatwiej im było go lizać niż zwykły twaróg, ale gdy były starsze przeszłam na twaróg.

Suczki dostawały w czasie połogu i karmienia wyłącznie wysokowartościowe produkty, nawet TZ często narzekał, że on tatara nie dostaje tylko psy, ale taka dola jak się kocha swoje czworonogi...


Tytuł: Odp: Jak dozywiac swiezo urodzone szczeniaki amstaff??
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2009-12-22, 11:18
U weterynarza można kupić mleko dla szczeniąt. Dla szczeniaków, których matka nie może wykarmić to jest najlepsze rozwiązanie.