hm,tak was czytam...
ja karmie swojego pas froliciem bo moj pies to bardzo lubi.
tzn "karmie"
w wydaniu mojego pas jedzenie frolica wyglada taK-bierze w zeby,lcei do przedpokoju-rzuca.
zaczyna warczec.kladzie sie z nosem w tym powarkujac.
kiedy ktos przechodzi z domownikow obok-warczy glosniej.
kiedy czlowiek sie do psa schyla zeby mu podac-lapie w zeby i leci do pokoju.tam rzuca sobie,turla lapa,i w ogole bryka.
do tego od czasu sobie szczeknie jak sie ziarenko samo nie rusza.jak pojde jej poturlam to lapie w zeby,kladzie w jakims przytulnym miejscu i zaczyna sie w tym tarzac.
oczywiscie sobie do tego powarkuje i macha ogonem.
po tym wystepie artystycznym konsumuje ziarenko.
je je ok 5 sztuk dziennie.
szczerze watpie czy jej to szkodzi.
zapytacie co je-zawsze cos podje od nas,jakis kawalek kanapki,czasem mam jej da kawalek parowki,ona poczeka az ta paroka wyschnie i dopiero je.
do tego je dwie rzeczy chyba codziennie w sporych ilosciach-wyschniety chleb typ graham,ewentualnie pietke zwyklego,i chrupki kukurydziane.i zawsze surowe miesko-najchetniej kurczaczka przed usmazeniem.
no coz,dosc orginalnie jada ale jak widac-jest orginalna.
moj pies jedzenia z puszek nie jada.
ciekawa jestem jakie sa wasze zdania dotyczace przysmakow dla psow-np czekoladek spec.,roznych paleczek,skor.
uwazacie ze to wszystko jest szkodliwe?
owszem,ja wiem ze te suche karmy nie sa najzdrowsze.
ale uwazam ze sa bardziej wlasciwe od karmienia ludzkim jedzeniem typu kasza,jakimis koscmi.
dodam ze moja diablica ma 4 latka,jest polkrwi sznaucerem
(fotki na
http://f2.pg.photos.yahoo.com/ph/awia86/lst?.dir=/Moj+pies&.src=ph&.order=&.view=t&.done=http%3a//f2.pg.photos.yahoo.com/ )