Pchelka to dość młoda sunia w typie pinczerka. Malutka, waży ok. 6,5kg
Jest spokojna, niezwykle łagodna, szybko się przywiązuje do opiekuna całym sercem..
Jednak w jej przeszłości musiały dziać się dramaty. Gdy została znaleziona była przerażona i w stanie jakiegoś otępienia. Leżała skulona i zwinięta, aby wydać się jeszcze mniejszą niż była. Brana na ręce traciła ze strachu kontrolę nad pęcherzem. Drżała, gdy wyciągano do niej rękę. Bała sie podejść do miseczki z jedzeniem, choć łakomym okiem na nią patrzyła...
Po tygodniu, dwóch, zaczęła się uspokajać.
W przeszłości ktoś sie nad nią znęcał! Co jakiś czas budził ją własny krzyk przerażania. Najpierw krzyczała, a potem zaczynała histerycznie, obronnie szczekać. Trwało to chwilę. Gdy dobudzona spostrzegała, że jest wszystko w porządku, że jest w bezpiecznym miejscu, uspokajała się. Lecz potem chodziła skulona, z podwiniętym ogonkiem, jakby ciało jeszcze nie uwierzyło. Po starych przejściach pozostały jej ślady na pysiu.
Ta mała Lady potrzebowała czasu, czasu by powrócić do normalności. Dostała go w przytulisku. Jest bardzo grzeczna, na spacerach trzyma się blisko przy nodze, bardzo się pilnuje. Jest czyściutka, cierpliwa, łagodna.
Najlepiej dla niej byłoby być jedynym pieskiem, aby nie musieć ustępować miejsca przy misce i mieć Opiekuna na wyłączność. Teraz jest odpychana od tymczasowego opiekuna, więc pieszczoty i rozmowy schodzą do podziemia i konspiracji. Sunia uwielbia te chwile sam na sam
i spokojnie na nie czeka.
Nie jest konfliktowa, całkowicie neutralnie reaguje na psy, koty, ptaki i inne zwierzaki.
Jeśli ktoś chciałby i mógłby zaopiekować się tą kruszynką, prosimy o kontakt 731 710 333 lub
kocie_przytulisko@poczta.fmSunia jest zaszczepiona p/wściekliźnie oraz wysterylizowana, odrobaczona.
Organizujemy transport.
Autor
Wątek: Pchelka a`la pinczerka, czyli serce na talerzu (Przeczytany 1020 razy)