Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Zdrowie => Wątek zaczęty przez: LaVia w 2005-07-03, 01:37



Tytuł: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: LaVia w 2005-07-03, 01:37
Nie wiem czy to jakas plaga czy co, ale mój pies nie moze wyjsc na dluzej na spacer bo przychodzi do domu i ma pelno kleszczy. Wiem ze powinnam go zaszczepic przeciwko kleszczom juz na poczatku wakacji ale nie bylo kasy :( Teraz juz po wyplacie i w poniedzialek lece do weta :)

Ale te kleszcze mnie przerazaja! Ostatnio na samym nosku mial chyba z 10 takich malutenkich, nie mowiac o reszcie ciala. Czy wasze psy tez tyle kleszczy lapia?? Boje sie zeby sie nie zarazil jakas choroba. Do lasu juz wogole go nie moge wziac. Dzisiaj moj tata wyjąlł mu dwie takie wielkie krowy ze az mi sie niedobrze zrobilo jak je zobaczylam... Fuuu


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Elitesse w 2005-07-03, 07:51
moje psy tez przynosza nawet i po kilkanaście kleszczy ze spaceru - dlatego po kazdym porocie je dokladnie przeszukuje zeby wylapac je zanim sie powbijaja. Srodki odstraszajace na kleszczxe sa w tym roku wyjatkowo nieskuteczne - moje psy byly juz spryskane kilkoma roznymi i nic nie zadzialalo :(


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: AgaŚ w 2005-07-03, 08:12
Moje tak samo jak Elitesse, pospryskiwane, ponaierane roznymi preparatami - nic! W sumie to po kazdym spacerze moglabym zalozyc hodowle kleszczy... :| Fu... :(


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: ^kora^ w 2005-07-03, 10:00
A moja kora jeszcze ani jednego kleszcze nie miała w ciagu całego życia i się cieszę


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: LaVia w 2005-07-03, 10:53
Ja tez Maksa obszukuje po kazdym spacerze. Wyciagam ich bardzo duzo i mam serdecznie dosyc:/


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2005-07-03, 10:54
Mój aż tak dużo nie łapie, bo nie chodze nigdy wiosną i latem do lasu :) Jak narazie przez cały czas działa na niego frontline:)
Jesli nie dam tego środka to będzie miał pelno


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-07-03, 10:56
Boże... Ja z tymi kleszczami już nie wytrzymam :?
Po prawie że każdym spacerku ma kleszcza!
Ostatnio moja mama ją głaskała i qwyczuła gulke.
Oczywiście już się wczepiło wielkie bydle, a na brzuchu ąłził sobie jeszcze mały...
Ehhh

Musze znowu kupić fronta.

G Ł U P I E    K L E S Z C Z E  ! ! !

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Elitesse w 2005-07-03, 11:07
moje to nawet nie tyle przynosza kleszcze z lasu co z parku do którego chodze rano i wieczorem :( a nie mam innego miejsca na "krótkie" spacery :(


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: agnes211 w 2005-07-03, 11:34
Tak prawde mówiąc to problem kleszczy dla mnie nie istnieje. Poprostu w KAŻDYM miesiącu kupuje frontline i pryskam nim psy. Chodze z nimi na różne spacery, do lasu, na łąki itp...psy się kąpią. Owszem czasami złapią jakiegoś kleszcza, ale sporadycznie. Po każdym spacerze są wyczesywane na klatce schodowej. Gorzej jest jeśli nie wyczesze psa, ten pójdzie na fotel, potem ja siadam na fotel i patrze że kleszcz po mnie łazi...dlatego naprawde radzę wyczesywać psy po spacerach...no i pipeta....Dodam że psy często całe wakacje spędzają w Siemianówce (na skraju Puszczy Białowieskiej) i tam jest pełno kleszczy...psy sąsiadów często chorują na pokleszczowe zapalenie opon mózgowych, a moje nie. Tylko Mrówcia dwa razy była chora (ale nie na zapalenie) bo ją za późno zabezpieczyłam.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-07-03, 11:38
A co yto to zapalenie? :chytry:
A jak się wyrwie kleszcza, ale główka zostanie, to trzeba isć do weta, czy sama jakoś tam zgnije czy coś? :P
Co wtedy zrobić?


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: M-ajka w 2005-07-03, 11:43
Najgorszę są kleszcze u ras ze średnim lub długim włosem, bo mogą się zagrzebać i trudniej je znależć :(


Data wysłania: 2005-07-03, 10:42
Gosia... Pewnie, że do weta iść jak głowa zostanie!


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: ssgosiass w 2005-07-03, 11:46
A co sie stanie jnak owa główka zostanie?


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: M-ajka w 2005-07-03, 12:04
Może dojść do zakażenia, bo przecież ona ulegnie rozkładowi...


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Rachela w 2005-07-03, 12:20
Trzeba iść do weta...

Podobno po każdym kleszczu trzeba lecieć do weta - wtedy on smaruje to miejsce jakąś maścią i nie ma choróbska...

Shilo rok temu przechodził babeszjozę, straszne to było..


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: M-ajka w 2005-07-03, 12:38
A co to jest za choroba?


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Helka w 2005-07-03, 12:41
Wczoraj moja Mama zdjęła mojemu Misiowi kleszcza większego od grochu, pomimo tego, że był zabezbieczony. Do dupy(pardon) są te kleszcze,w tyłek (pardon nr 2) by się ugryzły :grr: :grr: :grr:


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: *Antek* w 2005-07-03, 12:48
A moj Borysek jeszcze nigdy nie mial kleszcza i bardzo dobrze :hehe:
psiaki sa biedne z tytmi kleszczami :roll: u mnie na dzialce jest piesek sasiadow ktoremu oni codziennie wyjmują po 2-4 kleszcze :( przeciez to jest okropne ! nienawidze kleszczy ! sama kiedys mialam jednego wpił mi sie w kostke :roll: ale naszczescie tata mi go wyja :? nielubie tych robali !


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Helka w 2005-07-03, 13:22
ej,główka nie ulegnie rozkładowi, tylko odrośnie kleszcz


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: M-ajka w 2005-07-03, 13:29
Ja u psów na wsi obserwowałam i żaden ie odrósł tylko głowa obumarła...


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Helka w 2005-07-03, 13:35
mojemu kiedyś odrósł


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Nanami w 2005-07-03, 13:53
Kleszcze nie zombie, nie powstają zmartwych :lol:

Moja Kaza juz pare kleszczów załapała, czesc wypatrzyłam jak jeszcze łaziło, czesc wykrecam pensetką. Juz nabrałam wprawy! Bedziemy jechali na wakacje, wiec dzisiaj dostanie Frontline spot-on i dodatkowo obroze.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: M-ajka w 2005-07-03, 15:45
Helka... Mogło być tak, że Ci się drugi wpił w miejsce poprzedniego, alebo głowa zaczęła wyłazić i pomyslałaś, że odrósł ;)


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: agnes211 w 2005-07-03, 19:03
hahaha kleszcz napewno nie odrośnie :lol:

Jeśli chodzi o zakażenie jak główka zostaje w ciele psa. Dla organizmu psa jest to ciało opce, próbuje je wyeliminować.  To miejsce możę się zaczerwienić, może powstać guzek i może być tam czarna kropka (ale nie martwcie się to nie odrasta kleszcz). Gdy główka zostaje to miejsce można polać spirytusem, woda utlenioną lub jkimś innym specyfikiem o działaniu bakteriobójczym. Mojemu psu nie raz została główka gdy uczyłam się wyrywać kleszcze, ale nic po tym nie było oprócz w/w przykładów. Teraz już takie sytuacje się nie zdarzają, chyba że mam za długie pazury :)

Choroby pokleszczowe mogą być różne. Nie wiem jak nazywała się ta choroba która dotknęła mego psa, ale objawiała się ona totalną niechęcia psa do wszystkiego, a potem to już pies ledwo łeb dawał rade podnosić...


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Helka w 2005-07-03, 19:28
Miejcie mnie za wariatkę lub idiotkę, ale nawet psu mojej koleżanki odrósł. Także, żeby dotarło do was, że ja się tym nie przejmuję


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Rachela w 2005-07-03, 20:32
Babeszjoza to choroba pokleszczowa - pies ma bardzo wysoką gorączkę (agonia..) i jest apatyczny (mój był praktycznie nieprzytomny), jeśli nie poda się odpowiednich leków (1 seria - 6 zastrzyków) to koniec :( Już po 2-3 dniach pies może być po tamtej stronie. Husky mojej sąsiadki odszedł - mimo natychmiastowej pomocy, to bardzo niebezpieczna choroba..


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: M-ajka w 2005-07-03, 20:34
Pies mojej cioci również odszedł z powodu kleszcza :(


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: agnes211 w 2005-07-03, 22:54
Rachela opisałaś dokładnie chorobę Mrówci :) pies miał gorączkę ponad 40 stopni. Nie było mnie cały dzień w domu, rano widziałam że coś z nią t nie tak, ale pomyślałam że jej przejdzie, że tęskni za bratem. Pojechałam do brata do warszawy (miał wtedy operację tak więc musiałam jechać) przyjeżdżam a pies łba nie da rady podnieść żeby mnie przywitać! dzwonie do lekarza (niedziela godz. 23) a on mi mówi: "za pół godziny ma być pani pod lecznicą". No i byłam :) Dosłata kroplówkę i wogóle się nacierpiała dużo...dlatego teraz nie pozwalam sobie na zwlekanie z zabezpieczeniem przeciw kleszczom.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: M-ajka w 2005-07-03, 22:56
I bardzo dobrze. (że nie zwlekasz ;))


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Vizsla w 2005-07-03, 22:57
Ja u mojego na szczęście jeszcze w tym roku nie znalazłam, ale w zesżłe wakacje naniósł bez problemu po dwa na sobie i to dokładnmie w tym momencie, jak gubł obróżkę insektobójczą [w tym przeciwkleszczową]. Gdy ją miał nic się nei działo :?


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: olc!a w 2005-07-03, 23:12
Ja mieszkam sobie na Mazurach (gdzie kleszczy jest mnóstwo :P ), założyłam jakieś 1,5 miecha temu Misiowi obrożę Preventic i, odpukać, od tego czasu nie znalazłam w niej ani jednego kleszcza.
A w zeszłym roku jesienią przechodziła babeszjozę... Pomimo spryskania Frontlinem...


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Vizsla w 2005-07-03, 23:13
NO ja słyszałam, ze najlepsze są te u weterynarze krople, ale mój pies po nich miał kleszcze, a wzięłam te droższe. Znalzłam jego w skóze po 2 tyg od czasu zakroplenia :/


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: agnes211 w 2005-07-04, 00:16
Olcia. Frontline ma za zadnie zabijać kleszcze, które się wbiją w skórę. Słabe jest jego działanie odstraszające ;) A kazde przebicie skóry przez kleszcza jest niebiezpieczne dla psa. Frontline je tak jakby wysusza :)

Vizsla. Nie wiem co to były za krople, ale mógł być to frontline, on ma za zadanie likwidowac pasożyty które się wbiły w psa, a także chyba je odstrasza, bo ja na moich osach kleszczy nie widze :P Jak wyglądał ten kleszcz?? 2 tygodnie w ciele psa ?? wiesz wydaje mi się że kleszcz po 2 tygodniach by odpadł...ale może się myle...


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Vizsla w 2005-07-04, 00:17
Nie, chodzilo mi po dwoch tygodniach od uzyciw kropli wbil sie w skore kleszcz :lol:
Nie pamiętam, było to rok temu, ale wet powiedział, że doskonale odstraszają kleszcze. Więc kupiłam i troszke kaski zabuliłam jednak.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: agnes211 w 2005-07-04, 09:42
To pewnie był Frontline który teraz ma ceny że hoho. Pamiętam że nigdy nie był tani, ale jak zaszłam do weta któregoś roku to gały mi wyszły na wierzch :O Dlatego teraz załatwiam sobie po znajomości w hutrowni i to większe dawki, tak żeby jedna pipeta starczyła na dwa pryskania obydwu psów :P Wlewam sobie do strzykawki tyle ile powinno być żeby mieć dokładnie ile przypada na jednego psa i psikam :)


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: olc!a w 2005-07-04, 10:35
Ja wiem o tym... Tylko że z tego, co ja rozumiem, to one po prostu wbijają się w psa i usychają, a te na Beli nie były wyschnięte, tylko opite krwią, wyglądało to tak, jakby niczym nie była spryskana :/
Ale co na jednego psa działa, na drugiego nie, te paskudztwo mogło się już uodpornić, bo sporo ludzi w mojej okolicy (oczywiście tych, którzy w ogóle się tym przejmują) stosuje Frontline, a Preventic dopiero 'wszedł' ;)
Swoją drogą to śmierdzi ta obroża strasznie :P


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Vizsla w 2005-07-04, 10:38
Ja wiem o tym... Tylko że z tego, co ja rozumiem, to one po prostu wbijaj± się w psa i usychaj±, a te na Beli nie były wyschnięte, tylko opite krwi±, wygl±dało to tak, jakby niczym nie była spryskana :/
Ale co na jednego psa działa, na drugiego nie, te paskudztwo mogło się już uodpornić, bo sporo ludzi w mojej okolicy (oczywi¶cie tych, którzy w ogóle się tym przejmuj±) stosuje Frontline, a Preventic dopiero 'wszedł' ;)
Swoj± drog± to ¶mierdzi ta obroża strasznie :P

No faktycznie, ale niby jst dosyć tania, a krople takie drogie i w przypadku mojego psa zabezpiecza na dłużej i skuteczniej ;) W te same wakacje wziełam inen krople - to samo. amiast suchy, wysuszony - wielii opity krwia.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: agnes211 w 2005-07-04, 11:09
Ja jak podrożał Frontline wzięłam od weta pipete Bayeru...nie pamiętam jak ona się nazywała, ale była to nowość. Kleszczy nie było widać :]


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Stokrotka w 2005-07-04, 18:20
wyciągnełyśmy z babcią ostatni Maxowi dwa kleszcze. miał w uchu i na pyszczku.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: LaVia w 2005-07-04, 18:40
Wrócilam przed chwila od weta i kupilam  z mama jaKIs srodek na kleszcze. Nie pamietam jak sie nazywa, ale mam nadzieje ze juz przestana go dręczyc. :mrgreen:


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2005-07-04, 18:48
Niestety frontline jest strasznie drogie ja płace chyba 38 zł i to tylko na półtora miesiąca... Naszczeście na mojego działam. Mój pies zawsze jak ma kleszcza to sie drapie w tym miejscu, więc łatwo moge znaleść :D


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: LaVia w 2005-07-04, 18:58
Szkoda ze moj Maks sie tak zadko drapie tam gdzie ma kleszcza. Ale i tak muisze go codziennie obszukiwac bo by musial sie caly zadrapac jak by mial to robic :lol:


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: agnes211 w 2005-07-04, 22:30
racja, psy czasami się drapią w tych miejscach, jednak kleszcze wybierają takie miejsca gdzie pies zazwyczaj nie może się podrapać ani ich wygryźć.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Vizsla w 2005-07-04, 22:52
Moj dwa np. miał na szyi. I to jeszce  wodległości 2-3 cm :|


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: agnes211 w 2005-07-05, 12:36
mój miał przy oku kiedyś...pamiętam jak spanikowałam, to był jej pierwszy kleszcz :P


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2005-07-05, 15:11
Tylko nawet jak ma w niedostepnym dla niego miejscu to i tak sie drapie ale 5 centymerów przez kleszczem :P a czemu to juz nie wiem


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: LaVia w 2005-07-05, 17:08
MOj piesiak jak mial przy oku kleszcza to sie strasznie męczyl , probowal go wydrapac i jeszcze bardziej to zpaprał


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Angelka w 2005-07-05, 19:32
Mój pies przed zastosowaniem obroży Kiltix miał całe stada kleszczy (raz jednorazowo przyniósł 8 kleszczy) codziennie nie obeszło się bez wyrwania chocby jednego , od kiedy założyłam mu obroże, nie ma ani jednego, nawet takiego nie wczepionego, ( a nosi juz 2 miesiące) Kiltix dla dużych psów działa 7 miesięcy kosztuje cos koło 50 zł, dla mnie bomba :)

Polecam ją psom krótkowłosym :)


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Elitesse w 2005-07-05, 20:48
Mój pies przed zastosowaniem obroży Kiltix miał całe stada kleszczy (raz jednorazowo przyniósł 8 kleszczy) codziennie nie obeszło się bez wyrwania chocby jednego , od kiedy założyłam mu obroże, nie ma ani jednego, nawet takiego nie wczepionego, ( a nosi juz 2 miesi±ce) Kiltix dla dużych psów działa 7 miesięcy kosztuje cos koło 50 zł, dla mnie bomba :)

Polecam j± psom krótkowłosym :)


tez polecam te obroze !! w zeszlym roku nosil ja moj jeden psiak a dzialala na wszytkie 3 :)


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Vizsla w 2005-07-05, 21:12
Musi być rzeczywiście dobra, choć cena tez nezła. Wiadomo - co dobre to drogie ;) ja mojemu kupowałam takie zwykłe i też nie miał, ale zawsze z nutą zapachowa :lol:


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: agnes211 w 2005-07-05, 21:26
Vizsla nie wiem czy to taka wygórowana cena jak na 7 miesięcy zabezpieczenia dla dużego psa.

A czy te obroże śmierdza?? :> :P

I czy są takie dla psów mniejszych rozmiarowo :P można je kupić u weta czy w zoologiku ??


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Vizsla w 2005-07-05, 21:30
Wiadomo, że dość niewiele, ale u mnie jest kłopot z zebraniem takiej ilości kasy, aorzice niechętnie dają ;)
Ja kupuję w zoologiku, sama mam jamniora, ale wystarczy uciąć końcówkę i zostawć tyle ile potrzeba ;)
Nie obroże nie śmierdzą - po prostu np. o zapachu lasu czy coś takiego :)


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Angelka w 2005-07-05, 21:49
Nie one nie wychodza drogo, w porównaniu z pipetami typu Frontline po średnio 30 zł na miesiąc, na małe psy ta obroża działa 6 miesięcy tutaj więcej http://weterynaria.bayer.com.pl/index.php?page=psy&p=25

A czy smierdzą? Ona ma taki specyficzny zapach , (czuć to bardziej jak się powącha psa z bliska i jak jest gorąco to wtedy od nagrzanego ciała psa się rozchodzi ale tak w normalne dni to w ogóle nie czuć w domu) ale da sie przyzwyczaić, zapach takich lekarstw z wanilią :)
Dostać ją możesz tylko u Weta  :wink:


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Vizsla w 2005-07-05, 22:01
ja już do frontline zaufania nie mam ;) Kupuję u zoologika zawsze takie fajne niedrogie i przez 3 msc kleszczy nie ma ;) Jestem  zniej bardzo zadowolona :wink:


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: agnes211 w 2005-07-05, 22:37
no wygląda nieźle :) chyba sprezentuje taką moim psom :)


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: kasia w 2006-04-21, 17:25
To ja odświeżam temat.
Właśnie wyjęlam Felixowi trzeciego kleszcze od wczoraj. :|
Czy to nie przesada? Jest kwiecień.... A on ma jeszcze długą sierść...

Który specyfik polecacie? Ja dostałam razem z piesem jedno opakowanie bayerowskiego Advantix'a i własnie zaaplikowałam. Ktos już próbował?


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-04-21, 18:39
advantix podobno jest dobry, dobre są tez frontline i fiprex (te na F to jedno i to samo - różnica jest jedynie w firmie i w cenie - fiprex jest polski więc tańszy)


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: kate8828 w 2006-04-21, 19:18
Ja używam Frontline Kaprys uzywa go od 4,5 roku i jak nawet ma kleszcza to frontline zatroszczy sie o to aby siedział w nim juz niezywy
Wiec to będzie lek na kleszcze który bym poleciła.

Iraz też o nim słyszałam bedzie trzeba sprubować a może okaże sie lepszy od fronline


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: agnes211 w 2006-04-21, 22:33
Ja jak podrożał Frontline wzięłam od weta pipete Bayeru...nie pamiętam jak ona się nazywała, ale była to nowość. Kleszczy nie było widać :]
to właśnie pisałam o Advantixie :) :P

nawet nie wiedziałam że Frontline ma jakiś odpowiednik :) 


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Grzesiek89 w 2006-04-21, 23:50
Właśnie wyjęlam Felixowi trzeciego kleszcze od wczoraj. :|

Tak wczoraj wieczorem czytam książkę nagle coś zaczyna swędzić mnie na szyji dotykam, przyświecam, a na moim palcu kleszcz...


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: kasia w 2006-04-21, 23:52
Coś strasznie wcześnie zaczynają... :|

Co ciekawe- miałam na wsi psy przez całe moje zycie, biegały wszędzie, gdzie chciały i kleszcza złapały.... jeden raz. A psy były zwykle 3.

Teraz pojechałam z Felem na wieś, pierwsza wizyta.... i zakleszczony kompletnie :/
przez 20 lat nic, a teraz? 
Dodam, że nigdy niczym tamtych psów nie smarowałam....


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: aankaa93 w 2006-04-22, 09:17
Te kleszcze tak nagle 'zaatakowały'...Nie zdążyłam nawet kupić czegoś anty-kleszczowego,a po wizycie na polach i w lesie z 8 po nim łaziło a z 5 się w biło :/ Naszczęście wczoraj kupilam frontline i już będzie ok :D


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2006-04-22, 14:29
Ja tez wczoraj wrocilam ze spaceru i chodzilo po nim 11 kleszczy. Wszystkie naszczescie wyczesalam.
Kupiam juz frontline, ale moge tego uzyc dopiero w poniedzialek, bo sie wczoraj kapal w morzu...


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: kate8828 w 2006-04-22, 15:30
Własnie ja w poniedziałek wkrople Kapsowi bo dzisiaj wieczorkiem kąpiu kąpiu.....a tak na serio to rzeczywiscie wczesnie kleszczaki zaczęły, gdzies czytałam że te w tym roku beda jeszcze groźniejsze niż w zeszłym......no nie wiem biedne psy no i my tez biedni........


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2006-04-22, 15:53
A wiecie, co jest nadziwniejsze? Dopiero po 3 godzinach od przyjscia, zauwazylam, ze po calym łbie chodza male kleszcze. Niby wszystko wyczesalam, a potem dzisiaj rano patrze, a jeden chodzi po jego brzuchu, jak to mozliwe, ze przez 14 godzin sie nie wbił?

Wogule, one były, takie dziwne, malutkie :P


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: kate8828 w 2006-04-22, 18:38
Ola14 może to jeszcze małe kleszcze.....jeszcze nie opite albo dzieci kleszcze wiem że to troche prymitywne ale jak inaczej wytłumaczyc fakt ze zaatakowały twoja słodycz?.....no nie wiem ja teraz po każdym spacerze sprawdzam Kaprysowatego bo jeszcze go zaatakuja a teraz one siedza nawet w malutkiej trawie nie tak jak kiedys że były praktycznie tylko w lesie teraz to one sa wszedzie Plaga!!!!!


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2006-04-22, 19:29
Ola14 może to jeszcze małe kleszcze.....jeszcze nie opite albo dzieci kleszcze wiem że to troche prymitywne ale jak inaczej wytłumaczyc fakt ze zaatakowały twoja słodycz?.....no nie wiem ja teraz po każdym spacerze sprawdzam Kaprysowatego bo jeszcze go zaatakuja a teraz one siedza nawet w malutkiej trawie nie tak jak kiedys że były praktycznie tylko w lesie teraz to one sa wszedzie Plaga!!!!!
Dzieci kleszcze atakują żaby,myszy i inne małe zwierzęta.Jeżeli chodzi o preparaty antykleszczowe to najlepszy jest Frontline.Środek ten blokuje kanały chlorowe tego roztocza.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2006-04-28, 08:53
Cytuj
Dzieci kleszcze atakują żaby,myszy i inne małe zwierzęta.Jeżeli chodzi o preparaty antykleszczowe to najlepszy jest Frontline.Środek ten blokuje kanały chlorowe tego roztocza.

frontline albo fiprex - to praktycznie to samo, tylko firmą się różni (i ceną - fiprex tańszy bo wyprodukowany w polsce, a tak samo skuteczny) co jeszcze - kleszcze to pajęczaki, a nie roztocza...


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: charon w 2006-04-28, 09:41
Mojego piesia na szczęście kleszcze nie bardzo lubią. I mam nadzieję, że tak zostanie... :P W zeszłym roku od naszej poprzedniej wecicy mieliśmy KillTix i FrontLine, w tym u obecnej kupiliśmy Preventic... Każda twierdzi, że jej rozwiązanie najlepsze... :P


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2006-04-28, 17:34
Gdyby Iras nie napisała że Fiprex jest dobry to bym odrazu zmieniła :P Naszczęście w tym roku nie znalazłam na ciele Bianki ani jednego kleszcza :) regularnie stosuje kropelki, a na wszelki wypadek kupiłam pensete u weta do wyjmowania kleszczy, bo często podróżujemy z psem, a w górach to się roi od takich brzydactw... :roll:


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: SteFFan w 2006-04-29, 15:24
po co piszecie ze najlepsze jest frontline przecierz na kazdego psa inaczej działa akurat u megi najlepiej spisuje się obroza + kropelki subanolu


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2006-04-29, 19:03
frontline albo fiprex - to praktycznie to samo, tylko firmą się różni (i ceną - fiprex tańszy bo wyprodukowany w polsce, a tak samo skuteczny) co jeszcze - kleszcze to pajęczaki, a nie roztocza...
Do gromady pajęczaków należy rząd roztoczy do którego między innymi zaliczamy kleszcze.SteFFan myślę,że Frontline podziała skutecznie na każdego psa, a właściwie przyssanego do niego kleszcza.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: charon w 2006-04-29, 19:45
To co mi radzieci na przyszły rok? (Patrz mój post wyżej.) Zdecytujcie się na jedną wersję i wypowiedźcie składnie wyporzystując wiedzę zdobytą przez lata nauki... :D


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-04-29, 20:51
dwa dni temu wyciagnęłam Śniezce dwa kleszcze znad oka...bosz...już sie zaczęło, a ona przecież nie opuszcza działki  :shock:


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: SteFFan w 2006-04-30, 10:30
Do gromady pajęczaków należy rząd roztoczy do którego między innymi zaliczamy kleszcze.SteFFan myślę,że Frontline podziała skutecznie na każdego psa, a właściwie przyssanego do niego kleszcza.
stosowałem przez pół zeszłego sezonu frontline a potem subanol i na frontline megi łapała kleszcze a jak kupowałem subanol nic nie było co prawda subanal dfziała krucej bo 4 miechy ale widze lepsze efekty


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2006-05-01, 17:00
Raptus zawsze łapie kleszcze po różnych preparatach, ale zawsze kleszcze gineły po wbiciu się w skórę. W tym roku kilka kleszczy przeżyło. Na dodatek dzisiaj zauważyłam na Raptusie dużego guza na boku (ok. 2cm średnicy) i kleszcza w tym miejscu. Nigdy nie miał takich reakcji na kleszcze. Chyba będę musiała znowu psa porządnie wykapać i zaaplikować jakiś inny preparat. Zastanawiam się nad obrożami, ale jakoś nigdy nie byłam do nich przekonana.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: charon w 2006-05-01, 17:20
Biedak... :( No ja nie wiem, mój ma teraz obrożę i na razie ok, ale jak pisałam on jest jakiś antykleszczowy. A może ja nie umiem szukać...


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: kate8828 w 2006-05-01, 17:34
Dzisiaj bylismy z Kaprysem w lesie i dobrze że miał frontline dzien przed wkraplany chodził po nim nie mogac sie wbic kleszcz  i naszczescie tylko jeden a co by było gdyby nie miał jeszcze frontline wole nie mysleć dobrze że mamy dobry sprzed do usuwania kleszczaków jak juz sie nawet wbija choć u mnie po frontline jak sie wbija to one umieraja bo tak działa przeciez ten specyfik....


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Trzecia w 2006-05-09, 18:31
Ja właśnie wróciała z Dianuśką od weta bo złapała kleszcza. Już drugiego,ale lekarz wkropił jej kropelki na kleszcze. Zastanawiam się tylko skąd się u nas wzięły, bo nigdy nie było u nas z nimi kłopotów... Podobno najlepiej im się żyje w pobliżu leszczyny? Są jakieś środki żeby np. oporyskać krzaki przeciwko kleszczom?


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2006-05-09, 22:40
moja Śnieżka miała juz 4 kleszcze mimo ze nie opuszcza działki i przebywa na terenie wydzielonym , gdzie nie ma duzych drzew ani krzaczydeł. Tez zakropiłam ją dziś ale to przerażenie ogarnia co się w tym roku dzieje :bezsilny:


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2006-05-10, 13:43
Niestey kleszcze sa wszedzie, w trawie, krzakach... Trzeba poczekac do lata, bo wtedy maja mniejsza aktywnosc i jest ich zdecydowanie mniej :)


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Gocha w 2006-05-21, 12:28
Mój pies w końcu złapał kleszcza stąd moje pytanie: czy mogę go zostawic i nie wyciągać??? Skoro go pryskałam to kleszcz powinien zdechnąć i sam odpaść więc wolałabym go nie ruszać. Czy nic psu nie będzie?


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Chow Baby w 2006-05-22, 16:28
Kleszcza nie można zostawić :| . Należy go wykręcic w odwrotną stronę wskazówek zegara mocnym ruchem i rozdeptać. Jeżeli pozostanie w skórze psa, pies może zachorować. Kleszcza nie smarujemy też masłem lub innymi tłuszczami bo wtedy może wypluć trującą substancja do krwi psa i po nim. :|


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: mysa w 2006-05-22, 16:31
To co mi radzieci na przyszły rok? (Patrz mój post wyżej.) Zdecytujcie się na jedną wersję i wypowiedźcie składnie wyporzystując wiedzę zdobytą przez lata nauki... :D

hm... może weź to co zadziałało na twojego psa? :) ja bym użyła tego FrontLine, ale polecam Fiprex ;)

Bianka w tym roku nie miała ani jednego wbitego kleszcza, to jakis cud :P ale tylko jeden po niej łaził, szybko go zwaliłam z jej sierści i zdeptałam, byl bardzo mały więc trudno bylo go z tej sierści wygrzebać... :roll:


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2009-06-17, 11:36
Wczoraj byłam u weta, Lucy dostała środek przeciwpchelny Activ 2 i zatrzyk antyalergiczny. Dziś rano patrze i ona ma kleszcza pod okiem, próbowałam z ojcem go wyciągnąć, ale doszliśmy do wniosku, że lepiej jak wet jej pistoletem wyciągnie, bo jeszcze jej  oko wydłubiemy. No i wet powiedział, że tamto to tylko na pchły działa i dlatego i że nie trzeba wodą utlenioną smarować, ale może jej troche tamto miejsce spuchnąć. W sumie sokiem z cebuli też nie chce jej tam smarować, bo jej do oka może wpaść trochę i będzie ją piekło.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Nefra w 2009-06-17, 14:10
a nikt z was nie umie po prostu kleszcza wykręcic? :roll:
 bosz...


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2009-06-17, 23:15
Bałam się, że jej oko wydłubie. oO"
Ogółem też jakbym go nacisneła niechcąco to już gorzej by było. o;
Próbowałam sama, ale ona za bardzo się wierciła.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: kariki w 2010-05-18, 02:40
w tym roku po zimie wyglodniale kleszcze tez daly we znaki sie zwierzeta i ludziom,
ja juz mialem kleszcza w marcu, a psy razem ze mna,
masakra,
obroze nie dzialaja to juz mam w tym roku sprawdzone


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: kruszek w 2010-05-18, 11:18
Podobno to wyjątkowy rok jeśli chodzie kleszcze. Strasznie wygłodniałe. Moja freta siedzi w domu i nic nie łapie. Ale pewnie rodziców psy już niedługo będą potrzebowały jakiegoś zabezpieczenia. Jeśli nie już.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-05-18, 11:53
potrzebuja juz. babeszja panuje i zbiera juz tez smiertelne ofiary.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: kruszek w 2010-05-19, 12:08
Namówię rodziców, żeby coś kupili.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: meg w 2010-05-19, 19:46
ja swoja psikam polskim odpowiednikiem frontlina


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2010-05-20, 01:20
fiprex'em ;) ?


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2010-05-20, 09:43
Ja w tym miesiącu kupiłam Avantix i nie wiem czy to tylko zbieg okoliczności, ale Magia nie ma ani jednego kleszcza, a po Frontlinie co jakiś czas jakiś się wbijał.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-05-20, 11:34
skutecznosc poszczegolnych srodkow to sprawa osobnicza


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: kruszek w 2010-05-20, 12:09
Nom, Fiprex jest niezły, a tańszy od Frontline.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-05-20, 12:51
fiprex i frontline to praktycznie to samo - ta sama substancja czynna. Jedyna roznica jest taka, ze w fiprexie stezenie jest nieco mniejsze, ALE jest go w pipetce wiecej ( wiec na to samo wychodzi) Najnowszym wynalazkiem gdzie substancja czynna jest fipronl (czyli kolejna wersja tego samego) jest effipro.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: kruszek w 2010-05-20, 13:52
No właśnie wiem, że to samo. Mimo wszystko ludzie jakoś cześciej wybierają Frontline. Nie wiem czy to przyzwyczajenie czy wiara, że jak coś droższe to lepsze.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Estel w 2010-05-20, 16:54
ja używam fiprex w spreju dla psa i kota i kleszcz zdarza się tylko u kota, ale bardzo rzadko


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: meg w 2010-05-20, 21:00
nom o fripex mi chodzilo


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: kariki w 2010-05-21, 02:06
No właśnie wiem, że to samo. Mimo wszystko ludzie jakoś cześciej wybierają Frontline. Nie wiem czy to przyzwyczajenie czy wiara, że jak coś droższe to lepsze.
frontline jest na rynku ponad dekade, moze to faktycznie przyzwyczajenie do marki


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-05-21, 11:55
powiedzialabym raczej, ze to przyzwyczajenie do tego, ze "zagraniczne "lepsze"".

Wiekszosc ludzi nie ma pojecia na temat okreslenia substancja czynna, nie mowiac juz o porownywaniu stezenia i ilosci w dwoch przeciez "roznych" preparatach.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: kruszek w 2010-05-21, 22:41
Większość zresztą nawet nie czyta nic o składzie...Więc skąd mają wiedzieć.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2010-05-23, 09:21
Większość zresztą nawet nie czyta nic o składzie...Więc skąd mają wiedzieć.
Tymczasem kwestia składu danego leku zarówno ludzkiego jak zwierzęcego jest niezwykle istotną sprawą. Tak samo zresztą jak jego działania uboczne, sposób dawkowania oraz ograniczenia w stosowaniu.
Zwracajmy na to uwagę!


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-05-23, 11:53
i nie wierzmy lekarzom na slowo...  i nie mowie tu tylko o lekarzach weterynarii, ale rowniez o ludzkich..  mialam kiedys sytuacje, ze jakas lekarka przepisala mojej matce lek, gdy przeczytalam ulotke stwierdzilam, ze ta lekarka to jakas kompletna debilka - z wszystkich przeciwwskazan moze ze 3 nie dotyczyly mojej matki... mamuska jednak bardziej wierzyla lekarce i zaczela sie tym syfem faszerowac - efekt - tydzien w szpitalu w stanie ciezkim.


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: kariki w 2010-05-24, 02:48
powiedzialabym raczej, ze to przyzwyczajenie do tego, ze "zagraniczne "lepsze"".

ja osobiscie dalej uwazam w wielu kwestiach ze zagranczne lepsze, (pod warunkiem ze nei chinskie)
a takiego pogladu to nas nauczono przez lata kiedy tak faktycznie bylo , ze z zachodu cos bylo lepsze


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: kruszek w 2010-05-24, 09:52
Tak....Pod warunkiem, że nie ma tego samego składu. :)

Poza tym już prawie nic nie jest polskie. Wszystko wykupiło Nestle;p

Potrzebuję rady...Wiem, jakie są dobre preparaty na kleszcze dla psów albo dla kotów. Ale powiedzcie, co mam zastosować w przypadku fretki? Sprawa pilna. Moja freta raptem raz była w tym roku na dworze, a już coś przytachała. Troche się boję, bo to delikatne zwierzątka i nie wiem czy nie reagują gorzej na kleszcze. No i ten preparat. Przede wszystkim, żeby jej nie zaszkodził, bo to mój wielki ulubieniec. Doradźcie coś...

Najgorsze, że to ładnie nie wygląda. Strasznie czerwone. Nie wiem czy to drapała czy jak:(


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: chamsti w 2010-06-09, 16:05
iras - jakie jest stężenie fipronilu we fronline i ile jest go w pipetce "M"? Szukałam ostatnio tego, ale nigdzie nie znalazłam takiej informacji (przede wszystkim o stężeniu, bo ilość w pipetce pewnie na opakowaniu jest podawana, z tym, że nie mam do takowego dostępu).


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-06-09, 16:34
Cytuj
frontline 10g/ml fiprex 7,5g/ml

moj wlasny cytat sprzed 3 lat XD


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: chamsti w 2010-06-09, 17:24
ojej, mój błąd... Szukanie tego zajęło mi chyba ze 2 godziny wczoraj, a nie pomyślałam, żeby ten temat przejrzeć dokładnie. Dziękuję ;)


Tytuł: Odp: Kleszcze atakują
Wiadomość wysłana przez: P.S.I ekspert w 2010-08-20, 12:24
Ja w tym miesiącu kupiłam Avantix i nie wiem czy to tylko zbieg okoliczności, ale Magia nie ma ani jednego kleszcza, a po Frontlinie co jakiś czas jakiś się wbijał.

Domyślam się, że chodzi o Advantix:) I jak, dobrze na psiaka działa? Ktoś jeszcze używa tego spot-onu? Jakie macie opinie?