Forum Zwierzaki

Wszystko o Wszystkim => Kulinaria => Wątek zaczęty przez: gunia w 2005-07-30, 17:21



Tytuł: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: gunia w 2005-07-30, 17:21
Robicie? Pijecie? Choć to lekkoalkoholowe... mi smakuje :P Kuzyn mnie dziś po cichu poczęstował wiśniówką własnej roboty - bardzo dobre :) Tylko troche pali w gardle :;p: Ale jest swietna :)


Tytuł: Odp: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2005-07-30, 18:47
wiśniówka? zależy jaka zwykle jest całkiem,całkiem :) ale gunia mówię Ci nie ma to jak nalewka z ostręznic(to się nazywa "Krew Smoka") , z czarnej porzeczki, a nawet z pigwy... mmmmmmniamuśne ;)
oczywiście w nałóg nie wpadam :lol:


Tytuł: Odp: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: gunia w 2005-07-30, 18:56
Tak samo się robi jak wiśniówkę? Nie pilam... Moze kiedys :P


Tytuł: Odp: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2005-07-30, 19:01
chyba podobnie :) mam w domu książkę o likierach,winach,nalewkach... po prostu skarbnica wiedzy :D ...
..i natchnienia ;)


Tytuł: Odp: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: thrilly w 2005-07-31, 12:26
sąsiad ma tego całe piwnice - dobre to najlepsza wiśniówka i winogronówka [trochę mniej] kiedy nie pamięta się z czego dany trunek jest zrobiony to na to mówimy ślimakówka lub rychoniówka [od sąsiada :P]  Ja sama mam z dwie butle w piwnicy ale nie wiem czy pełne czy puste jeśli pełne to mniamuśne bo były robione kiedy się urodziłam czyli 15 lat temu :D


Tytuł: Odp: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: Grzesiek89 w 2005-07-31, 13:22
U nas rzadko, kiedy robią nalewki częściej wino lub śliwowicę. Pamiętam jak kiedyś wzięliśmy od kumpla wino z jego piwnicy takie było cierpkie, że nikt nie chciał go pić musiałem ja to zrobić. Oczywiście ze wcześniejszym znieczuleniem  :lol:


Tytuł: Odp: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: gunia w 2005-07-31, 19:55
A coz to bylo za znieczulenie? :P Zdradz nam szczegoly :P :P :P


Tytuł: Odp: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: Grzesiek89 w 2005-07-31, 21:28
Kilka piw [więcej szczegółów  nie zdradzam]  :)


Tytuł: Odp: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: Fatty w 2005-08-02, 08:20
Kilka piw [więcej szczegółów  nie zdradzam]  :)
A uczucia po poranku tak,ze nie zdradzisz? ;)


Tytuł: Odp: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: Dominika1987 w 2005-08-05, 16:54
Ja piję tylko wiśnióweczkę mojej kumpeli. Jej mama robi i jest pycha  :jupi2: 8) 


Tytuł: Odp: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: BEAUTY T3RROR w 2005-08-05, 21:57
Ja lubie... zapach ;) Nie pije alkoholu :)


Tytuł: Odp: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2005-09-09, 18:31
ja bardzo lubie wisniowke, szczegolnie jak sama ja zrobie.


Tytuł: Odp: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: Jaśka w 2005-09-09, 18:42
Moj dziadzius z babcia robią ;)
Lubię ;)


Tytuł: Odp: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2007-08-02, 14:06
musiałam odkopać stary wątek, bo mam problem. :oops:

Niedawno robiłam nalewke malinowa (z własnych malin :D ). Teraz chciałam to zlac do butelek, ale okazało się, ze dolałam za dużo spitytusu. :oops: Po prostu nie da sie tego pić. Dosypałam cukru, ale nic nie pomogło.
I teraz nie wiem co mam z tym zrobić? :roll: Czy mam jeszcze dosypac cukru, dolać wody z cukrem, a może wlac jeszcze soku malinowego (tylko nie mam już własnej roboty soku, musiałabym kupic w sklepie :roll: ).
Pomuslałam jeszcze czy może otworzyć balon, zeby spirytus wywietrzał, ale to się chyba nie opłaca. :(

Może ktoś ma doswiadczenie z nalewkami i cos mi doradzi, bo szkoda by było wszystko zmarnować.



Tytuł: Odp: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-08-02, 19:00
Nie, żebym się znała... Ale zastanawiam się, co zmieni dodanie cukru? Jeśli napitek jest za mocny, chyba trzeba go rozcieńczyć wodą . Ja bym już cukru nie waliła, zresztą to zawsze można zrobić. Hmm, szkoda naleweczki ;) 


Tytuł: Odp: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: kkaassiiaa w 2007-08-02, 21:11
Tylko jak dodam wody to będzie bardzo rzadka i straci cały urok. Miałam nadzieję, że cukier wchłonie alkohol. :P Na razie nie mam ochoty próbować, bo już wczoraj mi spirytus przepalił gardło, a ja nieprzyzwyczajona :P


Tytuł: Odp: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: hes w 2007-08-05, 19:43
Mi nie smakują kupne nalewki. Jakoś... śmierdzą siarką... :lol: Wypić można, ale nie za dużo, bo nie jest dobra.
No ale ja piłam póki co najtańszą nalewkę porzeczkową (wszystkiego trzeba spróbować, prawda?). :lol22: I jakąś jedną z lepszych, wiśniową, ale też taka sobie... Domowe są ok. :)


Tytuł: Odp: wiśniówka
Wiadomość wysłana przez: Galago De Codi w 2007-09-22, 22:26
Wiśniówka ala GDC...
Robimy nalew jak do nalewki jagodowej.
TZ - 0,5 kg jagód spirytus.
Ale do tego dodajemy nie imbir a cynamon,
po 5-6 tygodniach dodajemy ok 300g wiśni wydrązanych (bez pestek - za korzenny aromat bedzie robił cynamon) i znów kisimy ok 3-4 tygodnie.
Bedzie super czarna wiśniówka o genialnym bukiecie jagód i cynamonu. Ludzie się o moją wiśniówke zabijają.
Jagód nie wyciskamy przy odcedzaniu  nalewu, wiśni też. - przez co utrzymuje się korzenny zapach cynamonu a nie cierpki posmak jagodowych pestek