Tytuł: Wieczna rana. Wiadomość wysłana przez: kareena w 2006-08-12, 19:57 Mam mały problem. Mój kotek od dłuższego czasu ma na gardle/szyi (od dolnej strony) rankę, która najwyrazniej jest jakimś otarciem (średnica ok 1cm). problem tkwi w tym, że to nie chce się zagoić gdyż ciągle jest rozdrapywane. nie wiem jak mu ulżyć, weterynarz widział i nic z tego nie wyszło. Zamierzam znów tam iść jak znajdę trochę czasu. Setki razy ganiłam Bamba zeby nie drapał się w tym miejscu (ucieka i sie dalej drapie.. nie mogę go pilnowac nonstop) albo żeby nie jeździł pyszczkiem po kostce brukowej :/ Najwyraźniej go bardzo swędzi. Były już momenty ze sie prawie zagoiło ale niestety zaswędziało i od nowa jest rozdrapane. i tak w koło. Trwa to juz kilka tygodni, przetestowałam parę maści ale chyba trzeba założyć kołnierz.
A wy macie jakies lepsze pomysły ? Tytuł: Odp: Wieczna rana. Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2006-08-12, 21:05 Dobrze załozony kołnierze nie jest przeszkodą dla kota. Pamietaj że może mieć problemy z jedzeniem, ale wystarczy miseczki postawić na podwyzszeniu np. na pudełku po butach i to wystarczy.
Poza tym jest taka maść odkażająco-gojąca "Vita-Merfen" bez recepty, spróbuj tym posmarować kotu rankę, gdyby miała byc poprawa powinno byc to widoczne w ciągu 2 dni + oczywiscie kołnierz. Tytuł: Odp: Wieczna rana. Wiadomość wysłana przez: kareena w 2006-08-14, 14:00 dzięki za odpowiedz :) Na razie zakupię samą maść, a co do kołnierza to jeszcze trochę pozwlekam (kilka dni nie zrobi różnicy..)
czekam również na inne propozycje (jeśli takowe macie) ;) |