Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: mój dutuś nie ma już pomponów :( :)  (Przeczytany 1751 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

iwa

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« : 2004-10-01, 20:14 »
dzisiaj o godz. 18 moj dutus zostal dziewczynka ;) nie no...dalej jest dutkiem,ale bez pomponików :) ja się bałam i po kontroli rozryczałam się :cry: a dutek chyba też już zaczął czuć,co będzie,bo zrobił się grzeczny i zaczął się tulać :( wzieliśmy ukochana myszke dutka i pieluszke,ktora gryzie od malego (heh...normalnie jak dziecko) i do weta :) poszlo sprawnie...teraz dutek spi :) ma troche zimne lapki i nosek,ale to chyba nic zlego??
pamietam,jak przezywalam kastracje macka :shock: teraz drugi raz to samo,ale juz jakos inaczej bylo,bo wiedzialam,jak kot wyglada po zabiegu ;) ale i tak jak bylam przy dutku,przy tych zastrzykach na sen,to mi sie przypomnialo,jak wygladala moja pela,jak umarla :cry: to ten sam pyszczek i oczki :cry:
no,ale nie jest zle :wink:
Zapisane

Eli

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #1 : 2004-10-01, 20:23 »
oj nic mi nie mow, ja jakos za miesiac musze wysterylizować Olusia i tak sie boooje.. :(
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #2 : 2004-10-01, 20:26 »
Cytuj

oj nic mi nie mow, ja jakos za miesiac musze wysterylizować Olusia i tak sie boooje..


a ja niedzwe.. :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedz #2 : 2004-10-01, 20:26 »

Eli

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #3 : 2004-10-01, 20:33 »
Cytat: VioaoiV
Cytuj

oj nic mi nie mow, ja jakos za miesiac musze wysterylizować Olusia i tak sie boooje..


a ja niedzwe.. :P





słucham ?  :o
Zapisane

iwa

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #4 : 2004-10-01, 20:40 »
eli,nie martw się :) ja jestem strachulec...ale pierwszy raz to normalne,że się boisz,bo nie wiesz,co i jak i wogóle :roll: ja teraz to się bałam,bo dutuś taki słodki,a jak miał tyle zastrzyków i wogóle :(
Zapisane

Raffy

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #5 : 2004-10-01, 22:47 »
Cytat: Eli
Cytat: VioaoiV
Cytuj

oj nic mi nie mow, ja jakos za miesiac musze wysterylizować Olusia i tak sie boooje..


a ja niedzwe.. :P





słucham ?  :o


chciała pewnie powiedzieć zamiast "niedzwe" Niedzwiedzię :) To imie kotki Vio :P
Zapisane

iwa

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #6 : 2004-10-02, 08:10 »
heh :wink: brawo raffy,za rozwiazanie zagadki :wink:
a wiecie,co mi wet powiedział? w ciągu roku ma moze 2-3 koty do kastracji :roll: kurcze,to bardzo mało!!!a kotow w moim miastku jest duzo :? miejmy nadzieje,ze ludzki gdzies indziej chodza z kotami :roll:
Zapisane

Johny

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #7 : 2004-10-02, 09:30 »
Właśnie weci powinni się zaangażować w promocję kastracji,sterylizacji,powinny być akcje tanich sterylizacj,kastracji,uświadamianie problemu bezdomności zwierząt i skąd on się bierze
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #8 : 2004-10-02, 10:35 »
Cytuj

chciała pewnie powiedzieć zamiast "niedzwe" Niedzwiedzię  To imie kotki Vio

no wlasnie ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedz #8 : 2004-10-02, 10:35 »

Eli

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #9 : 2004-10-02, 13:22 »
Hehehe AHA :]
Zapisane

Kira

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #10 : 2004-10-03, 01:18 »
jak moja kotkamialal sterylke to nie wiedziłam ooco to wszystko ajak kastrowałam kocurka i serylke kotek na wsi do w mniare szybko i gładko poszło... :wink:  strach zasze jest :)  zasze nam towarzyszy :)
Zapisane

Yzalbe

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #11 : 2004-10-04, 01:31 »
Najlepszym sposobem na nie przezywanie jest pomaganie wetowi przy pozbawianiu pomponikow :lol:
Zapisane

iwa

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #12 : 2004-10-04, 10:06 »
no nie sądze :? oglądać,jak wet operuje :? chyba,ze kots jest kandydatem na weta,to moze i tak ;)
Zapisane

Sal

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #13 : 2004-10-04, 13:02 »
Ja wkrótce niosę Czarka. Asystować nie zamierzam, bo bym chyba tylko ryczała...

Przykre to, że tylko tyle mkastracji ma ten wet w roku.  :? Podejrzewam, ze takich jak on jest jeszcze bardzo wielu, niestety.
Za to w lecznicy, z którą sie zaprzyjaźniłam, kastrują hurtowo  ;) nawet podrzutki.
Zapisane

iwa

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #14 : 2004-10-04, 20:05 »
ja jak byłam z maćkiem to ryczałam i jeszcze troche a bym uciekla :( a teraz,jakos juz wiedzialam co i jak i nawet dutek lepiej zniosl to i szybko sie wybudzil i ladnie mu sie zagoilo :wink: w nocy tulal sie do mnie :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedz #14 : 2004-10-04, 20:05 »

danuta

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #15 : 2004-10-05, 22:07 »
Jak Toto był kastrowany ja chodziłam wokoło lecznicy i cały czas patrzyłam na zegarek nie wspomnę o swoich myślach.?? :shock:
Cieszę się ,że z Waszymi kocurkami ( tymi już po zabiegach) też jest dobrze ;)
Trzymam kciuki za następne kocurki,które czekają w kolejce. ;)
Zapisane

Cathycash

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #16 : 2004-10-06, 14:50 »
oj, robicie jakąś tragedię. W 99% zabieg przebiega bez komplikacji a kotu to szczerze mówiąc wisi... nie denerwujcie się tak  :wink:
Zapisane

Sal

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #17 : 2004-10-06, 15:15 »
Cytat: *~Cathy~*
oj, robicie jakąś tragedię. W 99% zabieg przebiega bez komplikacji a kotu to szczerze mówiąc wisi... nie denerwujcie się tak  :wink:


 :? No cóż... w ubiegłym roku po moich trutniach kastrowany był kocurek mojej kolezanki.
I nie przezył. Tzn. zmarł po dwóch dniach.  :?
Zapisane

Olka1992

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #18 : 2004-10-06, 15:26 »
Sama też nie zamierzałabym asystować przy sterylizacji. Gdyby był to obcy kot to jeszce może, ale przy moim nigdy. Pewnia cały czas bym ryczała i nie dała się skupić wetowi ;)
Zapisane

iwa

  • Gość
mój dutuś nie ma już pomponów :( :)
« Odpowiedź #19 : 2004-10-06, 16:47 »
Ja za bardzo kocham moje kocurki,żeby nie płakać i nie denerwować się. Teraz był mniejszy stres,bo już wiedziałam,co i jak. Ale i tak mi się kręciło w głowie :roll:
Dutek był teraz po antybiotyk. Tak schował dupke u weta,bo wtedy dostał dużo zastrzyków w pupke :lol: A tu kuj kuj w szyje ;) Ale jest dzielny,a wet powiedział,że wyglada jak rysunkowy kotek,bo jest tak zadbany :wink:
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.048 sekund z 27 zapytaniami.