Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Zoologiczny  (Przeczytany 3993 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Eriu

  • Gość
Zoologiczny
« : 2005-04-24, 10:40 »
Nie mam pojęcia czy taki temat już był i nie wiedziałam gdzie go umieścić, ale tak przypomniał mi się biedny szylek, który już od jakiegoś czasu u mnie w mieście w Auchanie siedzi ciągle za szybką i zaczęłam się zastanawiać, co robią ze zwierzętami w zoologicznym, gdy zamykają go na noc. Mój mężczyzna mi powiedział, że pewnie zostawiają w środku i pytał się, a co ja myślałam. No to mówię, że jak ja bym miała zoologiczny i byłby blisko mojego domu to zabierałabym je do siebie, żeby trochę pobiegały.
A co wy robilibyście, gdybyście pracowali w zoologiku? Jakich błędów sprzedawców nie popełnilibyście? Co zmieniłoby się w zoologicznych?
Zapisane

olc!a

  • Gość
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #1 : 2005-04-24, 10:55 »
FACHOWE doradztwo, a nie wciskanie ludziom kitu byle tylko sprzedać, to po pierwsze.
Towar, szczególnie karmy porządnej jakości nie jakieś śmieci typu KK, Whiskacz, Pedigree, Chappi itd.
Zwierzęta sprowadzane raczej na zamówienie (wiadomo, parę zwierzątek 'dla zaprezentowania', ale bez przesady...), a nie chomik na chomiku i chomikiem pogania, a warunki tragiczne...
Miła obsługa, bo np u mnie jeden facet zachowuje się tak, jakby łaskę robił że w ogóle sprzedaje... jak wchodzę i widzę, że tylko on siedzi, to automatycznie w tył zwrot :P
No, byłoby jeszcze mnóstwo rzeczy, ale jakoś nie przychodzi mi nic już do głowy ;)
Cytuj
jak ja bym miała zoologiczny i byłby blisko mojego domu to zabierałabym je do siebie, żeby trochę pobiegały
to byłoby bardzo kłopotliwe, pomyśl, pracujesz powiedzmy od 8.00 do 17.00, a całą resztę wieczoru zajmuje Ci noszenie klatek i pilnowanie szczurków, chomików, świnek, żółwi etc. Poza tym myślę, że to byłby duży stres dla tych zwierzaków, ale może się mylę...
Zapisane

Eriu

  • Gość
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #2 : 2005-04-24, 11:03 »
Hmm, no w sumie masz rację, ale i tak szkoda mi takiego szyla, który wogóle nie biega ani nic :(.
Miła obsługa, bo np u mnie jeden facet zachowuje się tak, jakby łaskę robił że w ogóle sprzedaje... jak wchodzę i widzę, że tylko on siedzi, to automatycznie w tył zwrot :P
U mnie też jest sporo takich osób, zastanawiam się, czy to bierze się z tego, że oni nie lubią tam pracować, czy po prostu mają taki charakter.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Zoologiczny
« Odpowiedz #2 : 2005-04-24, 11:03 »

polna_mysza

  • Gość
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #3 : 2005-04-24, 11:14 »
np.gdybym miała szczurki w sklepie i inne zwierzaki oswojałabym je ...nosiła na ramieniu żeby przekonac ludzi do tych zwierzat.
nie miałabym i nie sprzedawałabym w sklepie akwarium w ksztaucie kuli.
oczywiście był by tam miły personel (ja :P )
nie rozmnażałabym zwierzaków (widac w paru zoologicznych u mnie mnóstwo chomików ,myszy i myszoskoczków)
przyjmowałabym zwroty(np.jeżeli ktos jest uczulony lub nie ma warunków do trzymania ich)
i wiele by się zmieniło

P.S sorry za błędy ort.
Zapisane

Eriu

  • Gość
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #4 : 2005-04-24, 11:21 »
nie miałabym i nie sprzedawałabym w sklepie akwarium w ksztaucie kuli.
a to ja jako niezaznajomiona się spytam, co jest złego w takich akwariach?
Cytuj
nie rozmnażałabym zwierzaków (widac w paru zoologicznych u mnie mnóstwo chomików ,myszy i myszoskoczków)
no właśnie, czy znacie sklepy, w których samiczki i samce są trzymane oddzielnie? Bo u mnie w Cze-wie się z tym nie spotkałam
Zapisane

polna_mysza

  • Gość
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #5 : 2005-04-24, 11:30 »
http://www.zwierzaki.org/index.php/topic,16663.0.html
ja też się wczaśniej zastanawiałam ,ale teraz juz wiem dzięki FZ
i w życiu nie kupię kuli ,będe wszystkim odradzac :P

Zapisane

Eriu

  • Gość
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #6 : 2005-04-24, 11:36 »
Aha, thx :), wprawdzie rybek nie posiadam, ale zawsze lepiej wiedzieć
Zapisane

malutka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1541
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #7 : 2005-04-24, 12:03 »
U mnie w zoologicznym jest mało zwierzątek.Oczywiście standartowo chomiki,króliczki,rybki,papużki ale tez nie w ogromnych ilościach.Pozostałe zwierzaczki np.szynszyle sprowadzane są na zamówienie.Ponieważ to zwierzęta na które decyduje się niewiele osób.
A co do zamkniętych w klatce króliczków.Nieraz jak zajdzie się do zoolgicznego biega czasem jakis po sklepie.Tylko sklep u nas jest w podziemiu.Nie ma szans,że ucieknie.Ma swoje miejsce do biegania,a na noc wraca do klatki.Świnki maja duże klatki,jest ich po 3-4na duzą klatkę.Ogółem nie mam zastrzeżeń do tego sklepu.Jedynie to wciskanie ludziom kamry złej jakości.Ale za trzymanie zwierząt dałabym im 5+ ;)
więc co do zwierząt postępowałbym podobnie jak bym miała sklep ;)
Zapisane
"Bądź takim,abyś nie musiał czerwienić się przed samym sobą" Victor Hugo

Wiedźma

  • Gość
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #8 : 2005-04-24, 12:28 »
Zabieranie zwierzatek do domu, zeby tam pobiegaly jest nierealne i dla zwierzat takie ciagle przenoszenie w te i we wte tez chyba nie jest najlepsze.
Natomiast spotkalam sie z tym, ze byly wypuszczane do wybiegania na zamknietym, zabezpieczonym terenie w sklepie.
I generalnie w sklepach nie ma ogromnych ilosci zwierzat (raczej podstawowy asortyment), za to mozna je zamowic. Nawet, gdyby sklep chcial, to nie mialby mozliwosci trzymania wszystkich gatunkow.

Co do reszty - to tez nic nowego nie dodam: fachowa obsluga i wlasciwe utrzymanie zwierzat to priorytety.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Zoologiczny
« Odpowiedz #8 : 2005-04-24, 12:28 »

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #9 : 2005-04-24, 12:37 »
Ja mogłabym pracować tylko w sklepie, w którym nie byłoby zwierzęt. Jedynie karmy i akcesoria. Nawet nie lubię wchodzić do zoologików. Te zwierzaki w klatkach, za szybkami... Dla mnie to smutny widok, zwłaszcza, że nie wszyscy kupujący traktują zwierzaki odpowiedzialnie. Dla niektórych są to po prostu żywe maskotki...  :( 
Zapisane
IBDG Wrocław

Auriedicy_

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 239
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #10 : 2005-04-24, 12:51 »
Nigdy nie lubiłam sklepów zoologicznych, te zwierzęta zawsze tak się na mnie patrzyły...
Zawsze się zastanawiałam co oni robią z nimi na noc, ale nie spodziewają się, że oni zostawiają je na noc...samych. A jak by się coś stało...
Zapisane
...

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #11 : 2005-04-24, 12:55 »
Cieszmy się że chociaż u nas nie ma takiego zwyczaju jak w USA czyli zamykanie psów(!!!) w ciasnych klatkach za szybą wystawową, bo to jest już przesada na maxa! :stupid:
Ja znam pare zoologików i tylko w jedym panują dobre warunki. Większość nie dba o swoje zwierzęta, najbardziej szkoda mi ptaków a sciślej mówiąc żako w jedym ze szczecińskich sklepów :(. Od kad pamiętam w wejściu do tamtejszego zoologika stała wielka klatka z żako. Był to jednak ptak bardzo apatyczny, chory(?), smutny, miejscami miał wyłysienia. Gdy ostanio tamtędy przechodziłam zoabczyąłm jak zawsze żako, ale był jakiś „odmieniony” , radośnie pokrzykiwał, miał ładne pióra… dawno mnie tam nie było i cieszyłam się bo pomyślałam że zainwestowali w leczenie. Tymczasem okazało się ze zakupili nową sztukę a tamte żako upchali gdzies w róg  sklepu bo pewnie nie było dostatecznie reprezentatywne :grr: :sciana:
W innym zoologiku był ogromny zółw  w tak małym akwarium ze nie mógł się poruszać! Był to zółw wodny ale powinien mieć możliwośc wyjścia na ląd a całe jego akwarium wypełniała woda!! Nie był wogóle naświetlony a jego akwa leżało na podłodze. :szok: Po za tym kaltce z królikami zauważyłam w odchodach robaki, małe żółwiki greckie były nie w piasku, nie w torfie a w…. trocinach(?!)  :eh: Natomiast wystawowym pupilkiem sklepu była małpka w klatce! :motz:
Aż mi się włos zjeżył na głowie, jak tak można? Brak słów! :cry:
 :do-bani:
Zapisane

BEAUTY T3RROR

  • Gość
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #12 : 2005-04-24, 18:22 »
Uważam, że w zoologicznym nie powinno być szajsowatych karm dla zwierząt, powinni być sprzedawcy którzy naprawde kochają zwierzeta...
W moim zooglogiku niektórzy tacy są :) Np jedna pani bierze na ręce tchórzofretkę i chodzi z nią po zoologiku ;) Moi zaprzyjaźnieni sprzedawcy najczęściej spacerują w towarzystwie szczurów, fretek, chomiczków i innych zwierzątek: sprawdzają jak miewają się zółwiki i w ogóle są kochani :) Lubię ich odwiedzać i przyglądać się ich pracy ... :) Często wita się mnie "OO cześć Eliza dawno Cie nie było wiesz że nowe fretki przyjechały? A i sa książki o żólwiach takie co chciałaś! zdecydowałaś sie już jakie chcesz zwierzątko?" itp :)
Zapisane

Bigielka

  • Gość
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #13 : 2005-04-24, 18:35 »
w zoologicznym na moim osiedlu jest super zwierzątka mają dobre warunki, niestety zostają w sklepie na noc :(...
ale chyba w każdym tak jest...miła obsługa (takze dla zwierzat wchodzacych do zooligika) a pozatym to zawsze dobrze doradzi...wogole fajny zoologiczny...chomiki jak są to jeden na całe akwarium(albo klatke) max. 2 chomiki mają dosyć miejsca...kroliki tak samo...ale zazwyczaj jeden na klatke
« Ostatnia zmiana: 2005-04-24, 18:37 autor Bigielka »
Zapisane

Agata:)

  • Gość
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #14 : 2005-04-24, 18:54 »
Dobrze znam tylko 3 zoologiki. W jednym kupuje karme i ściółke dla zwierzaków, do drugiego chodze tylko patrzeć, kiedy będą mieli szczurki, a trzeci.... Tak, to może coś o trzecim...
Jest to najlepszy zoologiczny, jaki widziałam. Miła, doświadczona obsługa, zwierzęta trzymane w czystych akwariach, specjalna część wydzielona dla fretek, szylek i szczurów do pobiegania, duży wybór asortymentu i wogóle wszystko co najlepsze :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Zoologiczny
« Odpowiedz #14 : 2005-04-24, 18:54 »

Essey

  • Gość
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #15 : 2005-04-24, 20:01 »
U mnie w zoologicznym wszystko gra, tylko szkoda że pan, który sprzedaje nie zna sie za bardzo na rzeczy (tzn. kule są super, ziarna dla królika itp jego zdaniem ;)) ale staram sie mu uświadamiać pewne rzeczy jesli tylko mogę :)
Zapisane

Bonsai

  • Gość
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #16 : 2005-04-24, 20:10 »
Sklepy zoologiczne to obozy koncetracyjne dla zwierzat... One tam nie maja zycia, czekaja tylko na .... na lepsza przyszlosc, ktora zdarza sie baardzo rzadko...
Mnie najbardziej denerwuje fakt, ze sprzedawcy chca jak najwiecej zarobic, nie znajac sie na tym co robia... Fakt, ze sprzedają KOSZATKI a nie KOSZATNICZKI juz sam w sobie jest zadziwiający...  A różnica miedzy zwierzakami jest ogromna... (http://koszatniczka.lunar.com.pl/go.php?lang=pl&pid=K_vs_K)
Zapisane

Aujeszka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2286
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #17 : 2005-04-24, 22:26 »
a co strasznego widzicie w tym ze na noc zwierzaki zostają same?  No chyba w nocy nie trzeba zwierzetom poświęcac uwagi.
Zapisane

Eriu

  • Gość
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #18 : 2005-04-25, 08:42 »
Mnie to chodziło o to, że skoro w dzień siedzą ciągle w klatkach to chociaż w nocy by nie musiały. ;) Ale tak jak dziewczyny już mi uświadomiły inne rozwiązanie (zabieranie zwierzaków do domu) też nie byłoby dobre.
Zapisane

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #19 : 2005-04-25, 09:41 »
ja ostatnio byłam w sklepie i okazało sie ze po moim wykładzie o bojownikach to kobieta wpuściła samce do akwariów :) niestety miała za duzo samców więc nie wszystkie dała radę ale postanowiła, że bedzie kupowac tylko tyle samców ile się zmieści w akwariach  więc kubeczkowych nie będzie :)
miłym zaskoczeniem jest tez to, że coraz częściej widze ptaki i inne zwierzaki wrażliwe na hałas w osobnych pomieszczeniach za szybą :) na pewno to mniejszy stres dla nich :)
niestety nadal przerażaja mnie warunki jednego ze sklepów w szczecinie... ale do niego nawet nie wchodze by sie nie stresować... panie bez żadnej wiedzy, małe akwaria, same W i KK dla kota i często sprzedaja chore zwierzęta...

a odnośnie chorych zwierzat to ostatnio jednpo kupiłam (ma uszkodzony kręgosłup...), bo nie mogłam patrzeć jak bojownik sie męczył... ale kupiłam, bo to od owej uświadomionej kobiety, więc rynku nie napędzam i więcej kubeczkowych u niej nie będzie :)
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

kruszek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 30
    • WWW
Odp: Zoologiczny
« Odpowiedź #20 : 2010-04-19, 22:37 »
Zostawianie zwierząt samych na noc nie jest jakimś wielkim grzechem....

Za to wiem, co robili w pewnym sklepie zoologicznym ze zwierzakami typu gryzonie i nie tylko, jak im się za długo nie sprzedawały...do zamrażalnika i może będą na pokarm dla węży....jakiś koszmar!

Nie wiem czy to standardowe zachowanie, ale jeśli tak to mnie to przeraża!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Zoologiczny
« Odpowiedz #20 : 2010-04-19, 22:37 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.08 sekund z 26 zapytaniami.