Wlasnie.. Tak jak Sudi pisze... calowal i obsciskiwal sie z laska na moich oczach
dorwalam go w koncu jak byl bez niej i poprosilam o wyjasnienia, powiedzialalm co mysle... zaczal mnie przepraszac, powiedzial ze zachowac l sie jak cham ( racja) i ze miedzy nami cos zaiskrzylo ale ... no wlasnie ale powiedzial zebysmy zostali na stopie kolezenskiej
mam juz dosc
rozryczalam sie ( oczywiscie nie przy nim) ... Czemu zawsze tak jest?
jeszcze do tego chcialam wyjsc z klubu a sie okazalo ze pod klubem stoi grupa nozownikow i klub zamkneli, nie mozna bylo wejsc ani wyjsc, wybili nozem szybe, dobrze ze policja szybko przyjechala
ale rodzice nie wierza
A wiecie co ? ON wychodzil z tego klubu za reke z ta swoja laska i jeszcze mi chamsko macha na p[ozegnanie ... k*****
zawsze tak mam....
Ale ja z nim jeszcze na gg pogadam powiem mu co mysle, ja nie odpuszcze...
Sudi dzieki ze zadzwonilas