Dziewczynki, mam nadzieję, że sylwek z chłopakami
!
Ja z dwiema kumpelami.
Mam jakiegoś wielbiciela! Pierw dzwonił, ja odebrałam, to on się rozłączył, napisałam kim jest, a on, że Paweł i bardzo mu się podobam.
Trochę smsowaliśmy... Dziwnie dużo wskazuje na to, że to X się pod tego kogoś podszywa, żeby może mnie sprawdzić, czy łatwa jestem?
A dlaczego dużo, bo...
Jak spytałam jakiej muzyki słucha - w pierwszej kolejności wymienił Billy Talent - X tego słucha i wie, że ja też.
Później napisał mi, że nie mam nikomu mówić o nas, a ja, że jeszcze nie ma nas, a on, że jesteśmy ale jeszcze nie w komplecie - chodzi o to, że z góry zakłada ten ktoś, że nam się uda, X mógłby tak zakładać i pisać.
Wykręcał się od wejścia i pogadania na gg, jakieś tam powody dość bezsensowne podawał, X był akurat na gg.
Napisał mi dobranoc słońce, na co ja, że nie tak szybko, że jeszcze nie słońce, bo nic nie ma, ale dobranoc, a X tuż po tym jak ja odpisałam ustawił sobie opis, że żałuje jednego, tego że posłuchał innych i im uwierzył...
Jak ten ktoś, ten Paweł musiał kończyć smsowanie, akurat X zaraz spadał się kąpać (opisy miał).
W tym dniu X dowiedział się, że już nie jestem zainteresowana - od swojego kumpla, któremu ja tak powiedziałam, żebyśmy ja i kumpela mogły nadal grać z nimi w warhammera. Czyżby chce mnie zdobyć? Śmiałam się, że o północy dzisiaj napisze mi jeśli to X, że to on
2 kumpele sądzą, że bardzo, bardzo prawdopodobne, że to on... Aha, a ja numeru komy X nie mam...
Ten Paweł ma 15 lat, 3 gimn, pisał, że widział mojego photobloga (X widział).
Sama już nie wiem, miło by było, gdyby to był X, nawet świetnie, ale jeśli naprawdę to jakiś Paweł, to całkiem fajny jest i muzyki słucha podobnej więc nie wiem już... Trochę mnie zasmuci jak to nie X...