moja siostra cioteczna ma anoreksję, choć sama się do tego nie chce przyznać, teraz uszy ma większe od głowy, jejku jak ona potwornie wygląda, jest słaba, włosy wypadają jej garściami, jest blada fujjj moggła zastopować, a lepiej by na tym wyszła, teraz jest cieniem człowieka, sunie się jak duch, nie wiem dlaczego jej rodzice nie wyślą jej na jakąś terapię, przecież dziewczyna już się tak głodzi od roku i ok 3-4 miesięcy
dlatego ja odchudzam się z głową, przez tydzień chudnę 0,5 kg i jestem ciągle syta
uważam, że mądre odchudzanie jest o 100 razy lepsze niż głodówki