Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: Kocio koleżanki nie przeżył kastracji :-(((  (Przeczytany 6918 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ash

  • Gość
Kocio koleżanki nie przeżył kastracji :-(((
« Odpowiedź #30 : 2003-12-09, 09:58 »
Reklamy faktycznie sa piekne. Kojarzycie te whiskacza juniora? - z tym malenkim slicznym kociatkiem? Ja sie rozplywalam nad nim. A to buduje pozytywne skojarzenie z produktem (o co reklamodawcom wlasnie chodzi). I jeszcze ten slogan: "Twoj kot kupowalby whiskas"... Moja kota akurat wolalaby cycek z kurczaka :lol: . W weekend mialam pusta lodowke i tylko puszke KK - Pchelka pojadla i zastrajkowala. Mezyk polecial po inne zarcie - wrocil z whiskaczem  :grr: - kota podtrzymala strajk. Jestem z niej dumna :jupi: :diabelek:
Zapisane

Sal

  • Gość
Kocio koleżanki nie przeżył kastracji :-(((
« Odpowiedź #31 : 2003-12-09, 11:32 »
Tez mi się niestety zdarzyło zapodać te wynalazki.  :oops: Niechętnie jadły i zostawiały.
Śmieję się, że moje koty to detektory paskudztw, bo np. nie zjedzą kiełbasy, jakiegoś gotowego fileta z kurczaka też nie chciały. Zastanawiające to jest...
Wyczuwają, tak sądzę, doprawiacze i polepszacze. Czyli chemiczne świństwa.
Zapisane

szampan0

  • Gość
Kocio koleżanki nie przeżył kastracji :-(((
« Odpowiedź #32 : 2003-12-09, 14:23 »
Reklamy dyktują mózgiem cłowieka i dlatego wszyscy kusząsię na to.
Niestety.
P@ps!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kocio koleżanki nie przeżył kastracji :-(((
« Odpowiedz #32 : 2003-12-09, 14:23 »

iwa

  • Gość
Kocio koleżanki nie przeżył kastracji :-(((
« Odpowiedź #33 : 2003-12-25, 23:38 »
ja w poniedziałek mam isc z moim kotkiem na kastrację:( boję się, jak nie wiem co... jeden kot mi już umarł- miał nowotwór:( jakby mi drugi teraz umarł to bym zwariowała!!! czy kastracja rzeczywiście jest taka niebezpieczna???
Zapisane

myszka

  • Gość
Kocio koleżanki nie przeżył kastracji :-(((
« Odpowiedź #34 : 2003-12-26, 13:35 »
Nie jest - u dobrego weta, przy dobrej narkozie i zdrowym młodym kocie - nie ma niebezpieczeństwa.
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Kocio koleżanki nie przeżył kastracji :-(((
« Odpowiedź #35 : 2003-12-26, 17:13 »
Ewuś, wylecz malucha z tego kaszlu i do dzieła ;)
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

Sal

  • Gość
Kocio koleżanki nie przeżył kastracji :-(((
« Odpowiedź #36 : 2003-12-29, 12:05 »
Nie martw się...
Wybierz tylko dobrego weta i najlepiej zapłać za najłagodniejszą narkozę.
Zapisane

iwa

  • Gość
Kocio koleżanki nie przeżył kastracji :-(((
« Odpowiedź #37 : 2003-12-29, 13:25 »
Mój wet przyjechał dzisiaj do mnie do domu!!!!!!!!! Ja zaspałam i nie zadzwoniłam do niego, że nie przyjdę z Wackiem na kastrację  :D No to on do nas przyjechał spytać, co się stało. Zaraz będę przeglądać strony z lecznicami, żeby znaleźć jakąś w porzo dla mojego Wacka. On się chyba cieszy, że uniknął operacji:) Biega sobie po domu i wskakuje mi na kolana, żeby pomruczeć:) Ale jakby nie było niedługo Wacuś będzie "dziewczynką" :cry:
Zapisane

myszka

  • Gość
Kocio koleżanki nie przeżył kastracji :-(((
« Odpowiedź #38 : 2003-12-29, 13:26 »
Nie dziewczynką tylko facetem bez pomponów ;) Nie jądra tworzą kocura :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kocio koleżanki nie przeżył kastracji :-(((
« Odpowiedz #38 : 2003-12-29, 13:26 »

iwa

  • Gość
Kocio koleżanki nie przeżył kastracji :-(((
« Odpowiedź #39 : 2003-12-29, 13:27 »
:) moja siostra tak stwierdziła:) ale wacuś bez pomponów też może być:) :wink:
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.107 sekund z 25 zapytaniami.