Ritka, my w pierwszej i trzeciej klasie gimnazjum mieliśmy coś podobnego. Kobieta z Johnson&Johnson, która była położną w szpitalu przyszła do nas i opowiadała, a póżniej dostałyśmy paczuszki z książeczkami (pytania i odpowiedzi), kalendarzykiem, tamponami dwóch rozmiarów, podpaskami.
Ale męska część klasy nie miała takich lekcji, za to była bardzo ciekawa co dostałyśmy..
Ale z dawaniem prezerwatyw w tym wieku to .. wiadomo, że większość walała by się po korytarzu...
Hmm.. ale może ktośby zachował swoją i się nawet cieszył, ze zaoszczędził i sam kupić nie musiał..
Co do pytanie w ankiecie - jeszcze nie przeżyłam swojego pierwszego razu.
Dalma