Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Kichanie  (Przeczytany 1743 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sal

  • Gość
Kichanie
« : 2003-12-30, 07:04 »
Mój Dyziek kicha...
Wydaje mi się, że to pozostałość po ucieczce do ogrodu. Padał śnieg i wrócił cały mokry.
Szczepiony jeszcze nie był :( , więc się trochę martwię.
Nosek ma suchy, dopisuje mu apetyt, szaleje z Krawatkiem. Wygląda na zdrowego.
Lecieć do weta, czy może podać witaminę C czy rutinoscorbin?
Jak myślicie?
Zapisane

Abakus

  • Gość
Kichanie
« Odpowiedź #1 : 2003-12-30, 08:14 »
Witajcie:)
 wydaje mi ze lepiej by bylo gdybys podeszla z nim do weta, niech poslucha pluc- dla pewnosci ze to tylko malutkie przeziebienie.
Zapisane

Sal

  • Gość
Kichanie
« Odpowiedź #2 : 2003-12-30, 08:19 »
Był już chory na zapalenie węzłów chłonnych.  :( Dlatego  trochę się obawiam tego kichania...
Nie kicha uporczywie, ale zdarza mu się kilka razy w ciągu dnia (4 - 5 razy, po jednym kichnięciu).
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kichanie
« Odpowiedz #2 : 2003-12-30, 08:19 »

Ash

  • Gość
Kichanie
« Odpowiedź #3 : 2003-12-30, 08:28 »
Ja bym poleciala do weta. Poki kot kicha raz na dzien lub dwa, to jeszcze sie nie niepokoje. Ale czesciej - wydaje mi sie byc podejrzane. Rutinoscorbin zapodac i tak warto, zwlaszcza po ryzykownym wypadzie Dyziola na snieg.
Zapisane

Abakus

  • Gość
Kichanie
« Odpowiedź #4 : 2003-12-30, 08:28 »
to tym bardziej wizyta u weta wskazana!!!!!
Zycze zeby mu nic nie bylo i zeby w nowy rok wszedl zdrowiutki:)
Zapisane

Sal

  • Gość
Kichanie
« Odpowiedź #5 : 2003-12-30, 09:09 »
Jasna Anielka!

Pewnie jutro polecę... przed imprezą sylwestrową.  :P
Zapisane

Maxim

  • Gość
Kichanie
« Odpowiedź #6 : 2003-12-30, 14:15 »
Ten suchy nosek, to niezbyt dobry objaw, zazwyczaj wskazuje na podwyższoną temperaturę w organiźmie. Chyba czym predzej do weta tym lepiej.
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Kichanie
« Odpowiedź #7 : 2003-12-30, 15:33 »
Maxim, niekoniecznie. Rolek się podziębił po przyjeździe do nas - pokichiwał, nie miał temperatury, nosek suchy. Okazało się, że to lekkie przeziębionko na które wystarczyło podać kilka razy rutinoscorbin i po krzyku ;)
Niemniej = do weta warto podejść. Niech osłucha płuca i oskrzela.

Nosek suchy w tym przypadku oznacza raczej, że nic z niego nie cieknie (jak np. przy kocim katarze) a jest raczej w normie, nie zaś nos spękany i suchy jak sachara ;)
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

Maxim

  • Gość
Kichanie
« Odpowiedź #8 : 2003-12-30, 17:30 »
No właśnie suchy i suchy pojęcie subiektywne. Ale mój kocio w czerwcu przechodził jakąś infekcję , nos miał wtedy taki wysuszony i w dotyku ciepły. U weta okazało się , że ma wysoką temp. Natomiast  normalnie kot czy pies powinien mieć nos raczej zimny i lekko wilgotnawy ( oczywiście, że bez żadnych wysięków).  :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Kichanie
« Odpowiedz #8 : 2003-12-30, 17:30 »

Sal

  • Gość
Kichanie
« Odpowiedź #9 : 2004-01-05, 11:57 »
Zaniedbałam Dyźka  :oops: i nie poszliśmy do weta, ale z powodu choroby męża i wypadku teściowej.
Lataliśmy po lekarzach, ale ludzkich.
Ale był młyn.
Zapodaję rutinoscorbin. Ciut kicha. Nosek ma bez wysięku, raz suchy, raz wilgotny. Jak nie przestanie kichać, idę do weta.
Zapisane

iwa

  • Gość
Kichanie
« Odpowiedź #10 : 2004-01-05, 15:04 »
Cytat: Ash
Rutinoscorbin zapodac i tak warto


jak się podaje kotu rutinoscorbin??? tzn. czy włożyć go do karmy czy jakoś rozgnieść??
Zapisane

Maxim

  • Gość
Kichanie
« Odpowiedź #11 : 2004-01-05, 15:14 »
Niedawno musiałam podawać kotkowi wit. C. Tabletkę rozgniotłam  i proszek wsadziłam do pasztetu, z którego uformowałam kuleczkę. Są metody wkładania tabletki bezpośrednio do pysia, ale ja się bałam , że podam nie tak jak trzeba i zrobię kociowi krzywdę.  Powodzenia :wink:
Zapisane

Sal

  • Gość
Kichanie
« Odpowiedź #12 : 2004-01-06, 09:18 »
Ja wszystkie leki zapodaję bezpośrednio do pyszczka, głęboko do gardziołka. Trzeba zwierzaka chwycić w miejscu styku szczęk, wtedy nie może zamknąć pysia, a ty wkładasz lek i puszczasz uścisk. Kocio połyka.

Metodę pokazał mi lekarz, więc myśle, że warto pierwszy raz zobaczyć u fachowca, jako to się robi, żeby nie stresowac zwierzaka.
A metoda naprawdę łatwa i bezstresowa.
Zapisane

LiNkSa

  • Gość
Kichanie
« Odpowiedź #13 : 2004-01-08, 11:45 »
Wiecie co apropo tego noska ja oglądałam film o kotach i podobno to jest tak że gdy kot ma mokry nos to znaczy że receptory działają i wyczuwa jakieś interesujące go zapachy. Kiedyś też myślałam, że gdy nosek jest suchy to jest chory ale wet potwierdził te słowa z filmu więc ja już sama nie wiem  :wink:
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.068 sekund z 25 zapytaniami.