"Moulin Rouge" - uwielbiam musicale i o nim dużo słyszałam, tak wiec oczekiwałam wielkiego show. Nie zawiodłam się.
Wspaniały.
Wylewająca się z ekranu przesada, sztuczność w ogóle mi nie przeszkadzała - a normalnie mnie drażni. Urok filmu.
Znakomita gra aktorska, Evan mnie zaczarował swą mimiką i pełnym fascynacji wzrokiem. Piękne utwory, wspaniała choreografia, a tango do "Roxanne" wyśmienite. Piosenki to przede wszystkim sklejka rożnych współczesnych utworów, ale jaka!
Film mnie oczarował i nie potrafię wytknąć mu błędów, gdyż nie dane mi było ich zauważyć.
Oby więcej takich musicali.