Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Franio... czy ktoś mnie pokocha mimo...  (Przeczytany 388 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

nika28

  • *
  • Wiadomości: 0
Franio, to starszy ponad 10-letni średni pies, mieszka w domu tymczasowym w małej pod Obornickiej miejscowości Uścikowie/koło Poznania.
Pierwsze co rzuca się w oczy to, jego skręcona główka i oczy pełne nadziei!
Jego historia zaczęła się tak: został wyrzucony na ulice, ktoś podstawił nad nim wyrok, wyrzucając takiego staruszka w takim stanie na mróz i śnieg w zimę 2009r!
Gdyby nie to że ktoś go zobaczył i zadzwonił po straż miejską , która przewiozła go do schroniska już by go z nami najprawdopodobniej nie było!
Ale to dopiero połowa jego złych przejść!
Gdy już był w schronisku trafił na dwór, na mróz do zimnego boksu i pozostawiony sam sobie przez cztery dni! Został sam z innymi psami przez dni Świąt Bożego Narodzenia! Gdzie wszyscy byli w ciepłych domach w miłej atmosferze a nasz biedny Franio marzł, był głodny, bardzo wychudzony i patrzył smutnym wzrokiem przez kraty, czy jakaś dobra dusza po niego nie przyjdzie!
Lecz, po tych dniach męczarni przyszli wolontariusze zabrali Frania do ogrzewanego pomieszczenie tam czekał na Natalię, która wzięła go do jednej z najlepszych lecznic w Poznaniu! (Przed wyjazdem zapadła decyzja o uśpieniu psiaka przez pracownika, dosłownie minuty go uratowały)
W klinice wykryto u niego zespół przedsionkowy w wyniku którego ma właśnie przekrzywioną główkę (musi dostawać leki)!
Wyniki badania krwi ma bardzo dobre, nerki, serce, wszystko funkcjonuje bez zarzutów.
Po parodniowej wizycie w lecznicy Franio znacznie przytył i się ożywił!
Już nie trafił do schronu, bo nie przeżył by tam długo, tylko trafił do Domu Tymczasowego-płatnego!
Jest nauczony życia w domu, musi dostawać zmieloną karę bo inaczej nie pogryzie jej z powodu startych ząbków.
Z innymi psami wspaniale się dogaduje, teraz mieszka z trzema pudelkami.
Jego kalectwo nie przeszkadza mu w normalnym życiu, jak każdy pies chce być kochany i mieć swoją rodzinę oraz swój dom!
Ty możesz to zmienić adaptując Frania!
Pomagamy w transporcie.

Kontakt:
Tel: 661 941 076 -do Anety
E-mail: tola1335@op.pl
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.05 sekund z 24 zapytaniami.