Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Zdrowie => Wątek zaczęty przez: miki1995 w 2007-06-01, 10:46



Tytuł: Złamany paznokieć, czy iść do weta?
Wiadomość wysłana przez: miki1995 w 2007-06-01, 10:46
Witam.
Wczoraj patrze na mojego maxsia, a on sobie liże łape, a konkretnie paznkcia.Dotknąłem ten paznokieć, ale on tak jakby się nie trzymał, w drugiej łapie ten sam paznokieć trzyma się mocno.Czy iść z maxem do weta?Ogólnie czuje się świetnie, nie kuleje, ani nic, tylko to liże.Max to piesek rasy pincher 10-letni.
Pozdrawiam, Michał.


Tytuł: Odp: Złamany paznkokieć, czy iść do weta?
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2007-06-01, 11:05
jesli pazur jest naderwany - trzeba go usunac. dodatkowo trzeba jeszcze zdezynfekowac to miejsce, zalozyc opatrunek itp. - inaczej bedzie sie paskudzic. czyli mowiac wprost - tak, powinniscie isc z psem do weta.


Tytuł: Odp: Złamany paznkokieć, czy iść do weta?
Wiadomość wysłana przez: Ninek w 2007-06-03, 11:47
Moje psy mają talent do łamania paznokci. Majka miała złamany 2 razy ten sam ale całkowicie. Raz w zimie, na dworze tego nie zauważyłam, dopiero w domu krew zaczęła sie lać, zdezynfekowałam i założyłam jej opartunek (który wytrzymał godzine bo Vega jej go ściągnęła), ładnie sie zagoiło. Drugim razem było podobnie ale w lecie więc bardziej bolało ale Majeczka nawet nie pisnęła a do domu i tak szła na moich rękach bo krew straszliwie leciała i próbowałam jej to zatamować.
U Vegi było tak jak w przypadku Twojego psa. Złamała pazura ale jeszcze sie trzymał, darła sie w niebogłosy gdy to sobie zrobiła i musiałam 12 kilowego psa nieść do domu. Wiedząc co by wyprawiała u weta, sama odcięłam jej pazura (wisiał na cienkim kawałeczku) Jeśli dobrze sie zdezynfekuje i opatrzy to goi sie bardzo szybko a pazur ładnie odrasta (chociaż może lepiej by było żeby nie odrusł :roll:)


Tytuł: Odp: Złamany paznkokieć, czy iść do weta?
Wiadomość wysłana przez: Nereida w 2007-06-06, 17:31
A moja starsza psinka łamie sobie często ale się nie da dotknac potem zeby cokolwiek opatrzec. :/
Ale naszczęście do tej pory żadne zakażnie się nie wdało