a ja byłam ostatnio na Pajujo bo było u mnie w mieście
potem gadałam z osobami z zespołu bo sprzątaliśmy salę, spoko są, ale sam koncert mi się bardzo podobał
mimo tego co wcześniej twierdziłam, że hałas i tłum to zło i nigdy, stałam przy głośniku, no było luźniej bo na uboczu ale bawiłam się świetnie! mam nadzieje jechać 14 i 17 kwietnia (?) na koncert Pajujo do Nysy (nie wiem czy sie odbędzie)
jednak jeśli koncert to tylko muzyka którą lubię, dlatego nie chodzę na dyskoteki, nie wiadomo co puszczą a ja jestem dość wybredna jeśli chodzi o piosenki...