Kupiłam w Towarzystwie Opieki nad Zwierzętami, cena dla średniego pieska (mojej Suni ze zdjęcia) ok 25 zł. Dobrze jest zwrócić uwagę, czy szyja się tnie odparzyła. Mercia miała kołnierz zawiązany bandażem, dość luźno. Podejrzewam, że jak piła to trochę wody mogło jej tam wpaść, bo miała troszeczkę mokro przy szyjce. Miskę z wodą, nalałam tak, żeby ewentualnie woda jej się do kołnierza nie dostała. W jej przypadku było to pół miski. Poodsuwałam różne rzeczy, jak było miejsce, aby mogła dość swobodnie poruszać się, też obracać. Przy wejściu na kanapę, pomagałam jej. Piesek dość szybko się oswaja z nową sytuacja więc nie było problemu. Podczas spaceru również było ok, merdała ogonem, śmiesznie wyglądała...Mery miała uczulenie, przy lekach, chodziła w kołnierzu, jakieś cztery,dni, choć, w ostatni, ściągnęłam go i obserwowałam co robi.