Ja życzyłbym sobie żeby walka o ową bioróżnorodność nie odbywała się kosztem innych zwierząt,na zasadzie; zabijamy jedne zwierzęta,chronimy inne.
Życzyłbym sobie,żeby sprawy zwierząt były należycie nagłaśniane przez media: ostatnimi dniami ważyły się losy ważnej nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt,posłowie zrobili w tej sprawie niezły cyrk,niektórzy protestowali,że zwierzętom nie należy się określenie " bezdomność " i " adopcja ",tłumaczono że trzymanie psów na łańcuchu to kwestia praktyczna a nie etyczna i że zabijanie psów i kotów jest konieczne,bo to szkodniki - sprawą nie interesowały się należycie media,zwłaszcza tv,gdzie widziałem tylko dwie relacje ww tej sprawie.
Życzyłbym sobie też,żeby lis przestał być postrzegany jako " ścierwo " i " śmieć ",a także żeby kwestia dobrostanu zwierząt,nie tylko tych domowych bardziej interesowała ludzi,żeby zwierzę nie było postrzegane tylko jako tusza,poroże,skóra,futro,na których można zarobić.
Ot,takie małe marzenia,zapewne nierealne.