O rany, te slone
!!! Ja robilam kiedys podobne - do masy czekoladowej duzo herbatnikow, wafelkow, bakalie itp, w forme, do lodowki na noc i jest
na wszelkiego rodzaju kolonie polecam - pamietam kiedys mialam w pokoju lodowke, ale nie dzialala, mimo tego i tak nbylo tam zimno jak w lodowce
nie mialam kuchenki ani niczego do rozpuszczenia czekolady, a wszyscy chcieli cos zezrec slodkiego.........
z kranow lecial tam prawie wrzatek, wiec nalalam do umywalki, czeko do miski i jakos rozpuscilam......
mielismy tylko herbatniki i mieszanke wedlowska to dodalam tez jakiegos 'rekorda' - taki posmak toffi mialo, i te z galaretka - pyszne bylo
a jak ktos to zobaczyl, pytal 'co to za sraka' albo cos, a pozniej to zzerali i chcieli jeszcze