Otoz znajoma mojej mamy (tj. kolezanka z pracy) ma kotke dlugowlosa, ktora zapewne ma imitowac persa... kotka jest bez rodowodu, ponadto kupiona na jakisjc gieldzie u Chinczyka czy innego w tym stylu
No i dzisiaj dowiaduje sie od mojej mamy "Wiesz znalezli jej kocurka, zeby miala male" no i taka ucieszona do mnie, ze przywioza tego kocurka, zeby ja pokryl
Nie no ja w tym momencie zalamka, zrobilam wyklad o odpowiedzialnosci, zwierzetach na ulicy i tym podobne, na co moja mama stwierdzila, ze nie porozmawia z nia, bo co ja to obchodzi, zreszta ona nie widzi w tym nic zlego [ikonka wyrazajaca opadniecie szczeny, rąk i wszystkiego]... I co ja w takim razie moge zrobic? Nie mam kontaktu z ta kobieta, tylko moja mama w pracy sie z nia widuje, ale ona z nia nie pogada. Ta kolezanka chce pozyczyc od nas ksiazke o kotach, tam pisze o tym, zeby nie rozmnazac nierasowych zwierzat, ale ona uwaza, ze jej kotka jet rasowa
Moze wypisac jakies adresy stron internetowych takimi wolami, stosowne linki promujace sterylizacje?? Tyle, ze nie wiem nawet, czy ona ma dostep do internetu...