........mam 3 kotki i dwa kocury podworkowe, spia w piwnicy a dokarmiam je ja i dwie panie z bloku.
Wysterylizowałam dwie kotki a trzecia okazalo sie ze jest w ciazy, wiec jej nic nie zrobiłam.
i dzisiaj urodzila kociaki chyba 5 lub 6.Siedzi sobie z nimi w kartonie w piwnicy i tak slodko wyglada:)
czuje sie jakbym to ja je urodzila, wszystko we mnie chodzi ojojojjojojoj
duzo troche ich jest ale to nic dam sobie rade i kazdemu znajde domek:)
zaczne je oswajac juz od samego poczatku zeby pozniej nie tracic czasu na oswajanie, a jak wszystkie kociaki znajda swoich qmpli to ich mamusia tez zostanie wysterylizowana.
.. troche sie boje ze ich tak duzo ale nic to dam sobie rade(chyba:))
macie może jakies doswiadczenia z takimi maluchami?
jak karmic taka mame ?
czy zmienic ten kocyk na ktorym rodziła jest chyba mokry?
dzieki za ewentualne rady,
pozdrawaiam Tygryś, Maja(juz od tyg chodze z nia na szkolenie), i ja
papapapa