Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((  (Przeczytany 2171 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

dominika

  • Gość
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« : 2003-05-16, 10:39 »
Szukałam go ale nic z tego..mam tylko nadzieję że może znajdą go jacyś ludzi i przygarną..i że nie marznie..ech  :(
Zapisane

SKR

  • Gość
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedź #1 : 2003-05-16, 12:45 »
Jejku!!! Jaka jesteś biedna!!! :( :( :( Gdyby zaginął mój kot to bym chyba sie zapłakała na śmierć. Mam nadzieje że znajom go jacyś dobrzy ludzie, albo po prostu że ty go znajdziesz (albo on ciebie. Koty są przecież najinteligentniejszymi stwożeniami na ziemi :P)
Zapisane

Czuczi

  • Gość
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedź #2 : 2003-05-16, 13:31 »
Współczuję-daj znać jak będziesz coś wiedzieć!!!
Zapisane

Forum Zwierzaki

ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedz #2 : 2003-05-16, 13:31 »

myszka

  • Gość
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedź #3 : 2003-05-16, 13:33 »
Hm... przykro mi Dominiko... a jak to się stało, że zginął? Wypuszczałaś go samego czy uciekł?
Zapisane

dominika

  • Gość
tajemnicze zniknięcie kota..
« Odpowiedź #4 : 2003-05-16, 14:50 »
mój kiciusio prawdopodobnie wypadł przez okno, mieszkam na 3 piętrze i zostawiłam na noc uchylone okno, jak rano w stałam kotka już nie było  :cry:  szukałam go do południa i nic...ciągle czekam na niego,  posprzątałam wszytkie jego zabawki o które wiecznie się potykałam, umyłam miseczkę z jedzeniem..i ciągle czekam. Zostały mi tylko jego kudełki na podusi i parę zdjęć...brakuje mi tego małego łobuza, ech jak strasznie. Mam jeszcze dwa szynszylki i żółwia.
Pozdrawiam forumowiczów.
Zapisane

myszka

  • Gość
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedź #5 : 2003-05-16, 15:09 »
Przykro mi Dominiczko, ale 3 piętro... :( Spróbuj podzwonić po klinikach wet w pobliżu, może ktoś go przyniósł rannego. A swoją drogą, włąsnie dlatego warto zabezpieczać okna :(
Zapisane

dominika

  • Gość
dobry pomysł
« Odpowiedź #6 : 2003-05-16, 16:33 »
nie przyszło mi to do głowy..obdzwoniłam właśnie pobliskie lecznice, zostawiłam rysopis małego i namiary na siebie, może to coś da. jak tak to pomysłodaczyni stawiam duże lody i  8)
Zapisane

myszka

  • Gość
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedź #7 : 2003-05-16, 16:51 »
Aha, spróbuj jeszcze do schroniska no i powywieszaj ogłoszenia. A w ogóle to przejdź się po piwnicach i skrytkach jak garaże.
Zapisane

kareena

  • Gość
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedź #8 : 2003-05-16, 17:36 »
eh.... współczuję Dominiko :( Ja miałam podobnie... :cry: ale nie mogłam zapobiec temu, bo po prostu nie miałam pojęcia że mój ojciec kiedyś beztrosko zostawi okno na oścież i se wyjdzie z domu :grr: domyślacie się chyba co się wtedy stało.. :cry: to był mój najgorszy dzień w życiu.. Ja  mam nadzieję że twój kotek jednak się odnajdzie!
Zapisane

Forum Zwierzaki

ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedz #8 : 2003-05-16, 17:36 »

Asmi

  • Gość
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedź #9 : 2003-05-16, 19:31 »
Przykre, smutne. Moj psiak tez kiedys zaginal. Nie bylo go 2 tygodnie. Moj znajomy przez przypadek zobaczyl go u swojego znajomego. Moze jeszcze nic straconego i nie ma chyba co dawac ogloszenia o przyjeciu nowego kociaka. Bo ja to zrozumialem jakbys go juz przekreslila.

PS. Specjalnie podkreslilem zaginal, bo uwazam, ze zginal to znaczy, ze nie zyje.
Zapisane

dominika

  • Gość
CIĄGLE CZEKAM...
« Odpowiedź #10 : 2003-05-16, 19:54 »
Ciągle czekam na mojego kotusia..chcę kolejnego kotka co nie zmienia faktu że kocham i tęsknię za moim łobuzkiem. Masz rację-mój kotek zaginął, nie zginął, tylko zagubił się i ja wierzę że wróci.
Zapisane

sylwka_garfisia

  • Gość
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedź #11 : 2003-05-16, 22:13 »
Współczuje i trzymam kciuki żeby się odnalazł.Porozwieszaj ogłoszenia itp. Tak jak powiedziała Mysza!Może się znajdzie!Trzymam kciuki!!!!!!!
Zapisane

myszka

  • Gość
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedź #12 : 2003-05-17, 00:15 »
I chodź, szukaj, po piwnicach, ciemnych kątach, miej ze sobą karmę - jesli gdzieś się ukrył, może go zwabisz!! Najgorsze to siedzieć i nic nie robić...
Zapisane

Johny

  • Gość
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedź #13 : 2003-06-25, 14:46 »
To jest następny argument za kastracją i sterylizacją,gdy kota popycha instynkt może on skoczyć nawet z czwartego piętra i się zabić
Mam nadzieję,że twój kot się znajdzie i nic mu nie będzie
Zapisane

Crystal

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1271
  • Ahh...kawaii Miyavi :)
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedź #14 : 2003-06-25, 15:11 »
Wiem, że to dosyć stary post  :roll:  :oops:  ale chciałam zapytać czy kotek wreszcie się odnalazł (jestem troche nie na czasie  :oops: )

Pozdrowienia  :wink:
Zapisane
Shiawase Nara Te wo Tatakou :]
If you're happy and you know it clap you hands

Forum Zwierzaki

ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedz #14 : 2003-06-25, 15:11 »

kareena

  • Gość
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedź #15 : 2003-06-25, 15:53 »
znalazł się :)
Zapisane

Crystal

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1271
  • Ahh...kawaii Miyavi :)
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedź #16 : 2003-06-25, 15:57 »
W takim razie bardzo się cieszę  :lol:  :lol:  :lol:
Zapisane
Shiawase Nara Te wo Tatakou :]
If you're happy and you know it clap you hands

aneta

  • Gość
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedź #17 : 2003-06-25, 16:22 »
A gdzie kotek sie znalazl?
Zapisane

Maxim

  • Gość
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedź #18 : 2003-06-25, 16:31 »
I czy nic mu się nie stało, jakby nie było to 3 piętro:?:
Zapisane

kareena

  • Gość
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedź #19 : 2003-06-25, 18:31 »
Zapisane

dominika

  • Gość
ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedź #20 : 2003-06-25, 19:09 »
Kotkowi nic się nie stało, miała tylko kleszcza ale weterynarz sie z tym uporał. Na początku był kłopot bo pod nieobecność mojego "starego" kota wzięłam ze schroniska dwa inne ale teraz wszystko jest ok a ja zostałam szczęśliwą kocią mamą :)
Pozdrawiam
Zapisane

Forum Zwierzaki

ZGINĄŁ MÓJ KOTUŚ :((
« Odpowiedz #20 : 2003-06-25, 19:09 »
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.148 sekund z 27 zapytaniami.