Widze że czytałaś Pismo św. Jakbys chciała wiedzieć czytałem - nie mniej niż 4 razy.
Przeczytaj dokładnie to się dowiesz coś wiecej.
Coś o bibli
Powstanie Starego Testamentu datujemy na okres około XV do V wieku przed naszą era.
Została napisana przez prostych ludzi. Tzn Kazdy Człowiek pisał Swoje kawałki I potem została połączona. Tak jak u Nas był Sienkiewicz i pisał takie piekne powieści tak i byli ludzie którzy napisali bibilie... w której pisali swoje wymyślone historie w których mozna zaobserwowac liczne pouczenia.
To prawda. Zauważ jak wielka jest przepaść pomiędzy zachowaniem boga (Jahwe) w Starym Testamencie (gdzie daje się poznać jako bóg okrutny i niesprawiedliwy), a tym, co mówi o Bogu Jezus.
Był okres czasu, gdy (ze względu na przymus matki) musiałam chodzić na religię. Ponieważ nigdy nie ukrywałam swoich poglądów, szybko dało się wyczuć niechęć naszego nauczyciela do mojej osoby. Gdy któryś z moich kolegów wygadał się, że czytałam Stary Testament (opowiadałam mu dokładnie to samo, co tutaj), to ojciec stwierdził, że to bardo źle, że od tego zaczęłam. Że w Starym Testamencie Bóg próbuje "wychować" swoich przyszłych wyznawców, a tymczasem jego prawdziwe oblicze objawia się w Nowym Testamencie. Oczywiście, że prawdziwe oblicze Boga (tego prawdziwego) objawia się w Nowym Testamencie i w słowach Jezusa. Tylko, że niestety, pod żadnym pozorem nie jest to ten sam bóg, którego widzimy w Starym Testamencie. W ten oto sposób, całkowicie nieświadomie, potwierdził on moje wcześniejsze słowa.
Problem polegał na tym, że Jezus swe nauki przekazywał ludziom niewykształconym, prostym wieśniakom. A tacy ludzie mają to do siebie, że są bardzo podatni na wszelkiego rodzaju wpływy. Gdyby porównać nauki Jezusa i Buddy, okazałoby się, że zarówno jeden, jak i drugi, mówi o niemal tym samym. Różnica jest tylko w osobach, jakie nauczali, a co za tym idzie, w sposobie, jaki to robili. Budda nauczał ludzi światłych, mądrych, oczytanych - a robił to za pomocą głębokich nauk filozoficznych. Jezus zmuszony był swe nauki przekazywać zwyczajnym pastuszkom, ludziom prostym - aby coś do nich trafiło zmuszony był posługiwać się różnego rodzaju przypowieściami. I, niestety, ci ludzie opatrznie zrozumieli (i nadal rozumieją) jego słowa, a następnie zaczęli je przekładać na własną modłę.
I tak, z nauk Jezusa, w których ten mówi o tym wielkim, wspaniałym, kochającym Bogu, wyszło, że Jezus przekazywał nauki o tym złośliwym, pławiącym się w cierpieniu bożku, Jahwe.
Mieszko I Ochrzcil Polske i wtedy Zaczęto zabijac POgan.
Gdy ktoś zadaje mi pytanie: dlaczego uważam Buddyzm za mądrzejszy od Chrześcijaństwa, odpowiadam - ze względu na ilość krwi przelanej w obu tych religiach. Buddyści nigdy nie mordowali ludzi pod pozorem "rozszerzania wiary".
Do mordowania pogan śle swych wyznawców właśnie Jahwe. On, poprzez posługiwanie się zakłamaniem, zdobył pozycję najwyższego z Bogów. Posługując się kłamstwami, zachęcił swych wyznawców do mordowania wszystkich, którzy mają czelność wyznawać inną religię niż jego religię. Przy życiu pozwalając uchować tylko tych, którzy oddawali mu pokłony (chrześcijanizm, judaizm, islam). To przez niego nie ustały się praktycznie żadne ślady dawnych religi pogańskich.
Przkładowo chociażby wicca - kobiety wyznające tą religię spełniały niezwykle ważną rolę w pogańskim świecie. One potrafiły leczyć choroby, one przyjmowały porody i pomagały kobietom. A wszystko dlatego, że były bardzo blisko powiązane z ziemią. Z niej czerpały siły, które pozwalały im robić niesamowite rzeczy. No, ale Jahwe kazał wszystkie wymordować (często ginęły w niewyobrażalnych mękach), bo nie wierzyły w niego. Ba, samym swym istnienim, wszystkim, co robiły, zaprzeczały temu, co on mówił.
Jakbs urodziła się w Rodzinie gdzie wierzą w wielobustwo uwzałabyś ze jest wiele bogów.
Ja się urodziłam w głęboko chrześcijańskiej rodzinie. Ale jestem zdania, że po to mamy mózg, żeby z niego korzystać i cały czas szukać prawdy i odpowiedzi. Mój ojciec faktycznie - jest buddystą od wielu lat, ale nigdy nie narzucał mi (ani nikomu innemu) ze swoją wiarą, więc jego światopogląd nie miał żadnego wpływu na mój.