Im częściej się wymienia wodę tym lepiej.
Wrecz przeciwnie.
Im rzadziej - tym lepiej.
Im rzadziej zmieniamy wode - tym bardziej stale warunki pozostaja w akwarium.
Nie nalezy tez zapominac ze dla ryb - kazda zmiana wody jest stresem.
Nie jest to do końca prawdą bo patrząc np. na środowisko rzeczne woda jest tam tak naprawdę wymieniana kilka/kilkadziesiąt razy
na dobę w obrębie biotopu danego gatunku. IMO w akwarium powinno się wymieniać conajmniej 30% wody tygodniowo gdyż:
-zapobiega to gromadzeniu się substancji toksycznych (nawet najbardziej wydajna filtracja nie jest nawet namiastką tego co dzieje się w naturze.....nawet jeżeli testy pokazują dobre wyniki to nie należy im ślepo ufać
)
-z akwarium usuwane są makro i mikroelementów trudnoprzyswajalne przez rośliny (ograniczamy w ten sposób możliwość wystąpienia inwazji glonów) a dostarczane są świeże. Jest to bardzo ważne jeżeli stosujemy nawozy dla roślin.
Co do stabilności warunków to obecnie przygotowanie wody do akwarium nie stanowi problemu. Zazwyczaj woda podmieniana to odstana kranówka, która ma podstawowe parametry pH, GH, KH identyczne lub zbliżone do wody w akwarium więc nie ma mowy o skoku tych parametrów. Podmiany wykonuje się przy zgaszonym świetle więc stres jest ograniczony do minimum (oczywiście wszystko zależy od naszej zręczności
)
poradził pan ze sklepu akwarystycznego, zdawało mi się ze ktoś taki musi się znać
heh...sklep akwarystyczny to ostatnie miejsce gdzie Ci dobrze doradzą(oczywiście są też sklepy prowadzone przez pasjonatów, którzy nie robią tego tylko dla pieniędzy.....).
sam mam kolegę który na ten czaś przekłada rybki do słoika
I te ryby nadal żyją?? Wyławianie to dla ryby najgorszy możliwy stres. Kiedy odzyskują siły po "incydencie" mijają dwa tygodnie i męki się powtarzają :? . Twój kolega chyba powinien się zastanowić nad tym co robi......
Po pewnym czasie ich odchody zaczynają się przemieniać w azotyny, te w azotany, a te z kolei w amoniak, który jest trujący i szkodliwy dla ryb.
Jest zupełnie odwrotnie
. Rybie odchody (w zależności od pH) przekształcają się w amoniak albo jon amonowy a natępnie w azotyny i azotany.