Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Psy, pieski, psiaki => Zdrowie => Wątek zaczęty przez: slawek_no1 w 2010-12-30, 15:22



Tytuł: Husky, znaleziona suczka, ma padaczkę
Wiadomość wysłana przez: slawek_no1 w 2010-12-30, 15:22
Witam,
Dzisiejszej nocy w okolice mojego domu (centrum Wrocławia) przybłąkała się suczka Husky  :)
Oczywiście, przenocowaliśmy ją, ale z uwagi, że mamy 2 koty, to tylko miałem miejsce w piwnicy.
Rano poleciałem do sklepu, kupiłem suchy i puszkowy pokarm oraz obrożę i smycz (suczka była bez niczego).

Również poszedłem z nią do weterynarza, tam się okazało, że nie ma wszczepionego chipa.
Suczka była bardzo grzeczna i spokojna. Bez pcheł, ale troszeczkę już brudna. Lekarz powiedział, że ma ok. 6 lat. Dał tabletki na odrobaczywienie, ale już nie zdążyłem ich podać.

Wróciłem z nią do domu i tutaj dostała ataku padaczki (był krótki, trwał jakieś 30 sek.).

Suczkę zawiozłem do schroniska, a tam weterynarz dał mi do zrozumienia, że ją poobserwują, ale jeżeli nie zgłosi się właściciel, to raczej ją uśpią  :roll:

I tutaj mam pytania:
1. Czy w takim wieku, dopiero choroba może dopaść zwierzaka.
2. Czy działanie schroniska jest racjonalne.
3. Z uwagi na brak kagańca, przypuszczam, że właściciel dowiedziawszy się, że suczka jest chora, po prostu ją wyrzucił, ale może się mylę i się takowy znajdzie.
4. Czy jest ten objaw jakoś wyleczalny i jak ustalić powód choroby ?

Może znacie kogoś, kto by zaadaptował ze świadomością, że husky jest chora i trzeba ją leczyć ???!!!
Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Husky, znaleziona suczka, ma padaczkę
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-12-30, 17:11
padaczka jest choroba skomplikowana - przyczyn moze byc bardzo wiele. Moze wystapic w kazdym wieku, z kolei leczenie/ rokowanie jest zalezne od czestotliwosci wystapienia atakow - miedzy innymi nie jest rowniez wykluczona sytuacja ze to byl pierwszy i ostatni atak w zyciu tego psa - bo to tez sie zdarza.

schorniska sa tylko z nazwy schroniskami - to umieralnie. wylegarnie chorob itp. itd. zwierzeta sie wzajemnie zagryzaja, sa usypiane bez powodu itp.

jak juz mowilam padaczka jest choroba bardzo zlozona, leczenie jest tylko i wylacznie objawowe (przyczyn sie nie ustala, bo itak sie ich nie usunie) Jesli ataki wystepuja rzadziej niz raz na 3 miesiace - leczenia wogole sie nie wdraza.



Tytuł: Odp: Husky, znaleziona suczka, ma padaczkę
Wiadomość wysłana przez: slawek_no1 w 2010-12-30, 18:05
Atak się powtórzył w czasie przejazdu do schroniska, czyli ok. w ciągu 2-3 godzin.
Wyczytałem, że zarobaczywienie może być przyczyną padaczki. Ale czy może dotyczyć to tego przypadku ?
W każdym razie mam zamiar monitorować sytuację w schronisku, tymczasem ma ona kojec w budynku. A, że schronisko we Wrocławiu jest nowe, to jak na razie jest tam dosyć miło (nie odrzuca). Natomiast jacy są ludzie (obsługa) to nie wiem.


Tytuł: Odp: Husky, znaleziona suczka, ma padaczkę
Wiadomość wysłana przez: chamsti w 2010-12-30, 19:49
Z tego co kojarzę w przypadku częstych ataków padaczki stale podaje się psu jakiś lek (pies kuzynki ma padaczkę i od kilku codziennie dostaje jakieś jedno lekarstwo, nie pamiętam nazwy, ale nie było ono drogie, natomiast pies dzięki temu całkowicie normalnie funkcjonuje). Jeżeli masz możliwość zaopiekować się psem przynajmniej przez jakiś czas, to wydaje mi się, że lepsza Twoja piwnica niż schronisko (w szczególności, że husky ze względu na futro nie potrzebuje wysokich temperatur, a kontakt z człowiekiem i spacery w schroniskach zdarzają się na prawdę rzadko)... No i oczywiście szukać właściciela lub nowego domu dla psiaka. Jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś, to sprawdź czy pies nie ma tatuażu w uchu lub pachwinie, jak ma to można będzie szukać hodowcy :)


Tytuł: Odp: Husky, znaleziona suczka, ma padaczkę
Wiadomość wysłana przez: slawek_no1 w 2010-12-30, 20:36
Jeżeli możesz to dowiedz się o nazwę tego leku. Nie ukrywam, że jeszcze istotne są koszty takiego leczenia. Miałem już osobę z Krakowa chętną na adopcję, ale jeszcze nie miałem wiedzy o chorobie. Zobaczymy. Spróbuję, jak wcześniej pisałem, pomonitorować sytuację w schronisku. Mają tam nowy, bardzo dobry sprzęt, usg, rtg, laboratorium itp. Może im uda się dociec, co husky'emu dolega, bo przecież tymczasem są to moje domysły. Pies jest przecież już dorosły i na pewno miał właściciela. Nie mieści mi się w głowie, że można go było wyrzucić (a o tym świadczy brak obroży). Również nie ma tatuażu.


Tytuł: Odp: Husky, znaleziona suczka, ma padaczkę
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2010-12-31, 09:50
Witaj, nowy forumowiczu:)

Wrocławski schron, na tle innych, które znam tylko ze słyszenia (na Skarbowców bywałam), moim zdaniem wypada pozytywnie. Choć niestety, pies stary czy chory, po którego nie zgłosi się właściciel, raczej zostanie uśpiony... :( Nie chcę tego oceniać, po prostu trzeba się z tym liczyć. Na Skarbowców było kilka psiaków-rezydentów, bez łapek, na wózeczku... Latały sobie po całym terenie, rządziły się, dobrze wygladały. Widziałam jednego z nich zaraz po przyjęciu, skóra i kości, zaniedbany... Po jakimś czasie trudno było go poznać, tak go odpaśli... Z reguły jednak, z tego, co piszą osoby bywające regularnie, jeśli nie wyciągnie się psa nie rokującego nadziei na adopcję, zostanie uśpiony... Piszę to, abyś nie był zaskoczony, kiedy okaże się, że psiaka, który zapadł Ci w serce, już nie ma...

Poszperałam trochę za zaginionymi haskimi, ale nie pasują do opisu. Po południu jeszcze poszukam.


Tytuł: Odp: Husky, znaleziona suczka, ma padaczkę
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2010-12-31, 12:31
sytuacje stresogenne sprzyjaja atakom padaczkowym.

Samo leczenie padaczki wyglada w ten sposob, ze

1. stara sie unikac sytuacji stresujacych/takich w ktorych pies sie pobudza
2. Podaje sie leki, ktore maja dzialanie lekko otumaniajace - nie jest to cos takiego, ze po tym pies caly czas spi, na spcerach ledwo czlapie czy cos - funkcjonuje w miare normalnie, tyle ze tr zycia jest odrobine spowolniony.

Stabndardowo stosowanym lekiem jest luminal.


Tytuł: Odp: Husky, znaleziona suczka, ma padaczkę
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2010-12-31, 13:49
Czy mógłbyś wstawić zdjęcie suczki?


Tytuł: Odp: Husky, znaleziona suczka, ma padaczkę
Wiadomość wysłana przez: slawek_no1 w 2010-12-31, 15:22
Witam, Szczęśliwa wiadomość.  8)
Odnalazł się właściciel, który odebrał już suczkę ze schroniska. Dowiedziałem się, że jest od kilku lat leczona.
Dziękuję Wam wszystkim za pomoc. Pozdrawiam i zamykam wątek.


Tytuł: Odp: Husky, znaleziona suczka, ma padaczkę
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2010-12-31, 16:04
No to super! Takie szczęście na zakończenie roku :VoV:

Pozdrawiamy i zapraszamy do pozostania z nami :D