Mad, jestem w drugiej klasie liceum i zaczyna się zapierdziel przygotowawczy do matury i chciałabym być na Twoim miejscu (1 klasa gimnazjum? podstawówka jeszcze?).
Zresztą jak za kilka lat pójdziesz do liceum, potem na studia, to zobaczysz co to prawdziwa nauka, a gimnazjum i podstawówkę będziesz mile wspominać.
"Negować"???? Napisałam co o tym myślę, mam takie prawo.
A ten post apropo wyboru za wszystkich był do Stokrotki.
I prosze nie dyskutuj ze mną na ten tamat.