Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3   Do dołu

Autor Wątek: Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota  (Przeczytany 8216 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

CHI

  • Gość
Wypowiedź Monik@
Cytat: Monik@
Mała dygresja: ja zostałam kiedyś nieomalże nazwana kłamczuchą, kiedy powiedziałam, że moja suka zaatakowana przez psa odpuściła mu kiedy przestał się bronić. A świstak siedzi...

z "Mogę sie mylić, ale to psy waleczne"
nasunęła mi problem nieodpowiedzialności ludzi, którzy posiadają psy ras "powszechnie uważanych za łagodne" i puszczają je luzem bo przecież ich Pikuś nic nie zrobi bulikowi (lub wstaw dowolne) krzywdy. Zgoda psy z jednej strony kierują się swoim "kodeksem honorowym" - suka Moik@ - ale z drugiej strony drugiej wkurzony ujadaniem, czy co gorsze bolesnym "szczypnieciem" w okolice jąder bulik (lub wstaw dowolne) - mogą trzasnąć zębami i jest po Pikusiu!!! i tu płacz i zgrzytanie zębów.
Szlak mnie trafia bo przez takich ludzi bez wyobraźni moje psy zaczynają "zanielubić" wszystkie psy w typie Pikusia.
Jak takich ludzi "wyprostować"?
Jakie są Wasze doświadczenia?
Opiszę swoją "bajeczkę". W drodze powrotnej z Wyst. Psów we Wrocławiu (chyba 1999 lub 2000), chciałam pokazać koledze(z Białegostoku), który nas zawiózł (mnie z bulką Grubą (Ekwitana) i kolegę z "malliniakiem" (owczarek belgiski) zamek Książ. Psy elegancko na smyczy, malinak w kagańcu, a tu z pod ławki (odległość ok. 10-12 m) startuje do mojej bulki spasiona jamolka ze strasznym jazgotem. Bulka wskakuje mi na ręce (sama jej tego numeru uczyłam aczkolwiek do innych sytuacji) pańcia cała szczęśliwa "no bo jej dzielny jamnik wystraszył bullterriera" komentuje sytuację do koleżanek na ławeczce, kolega jest w szoku. Na jego pytanie jak to możliwe, że bull boi się jamnika dość głośno wyjaśniam: "wiesz, jak Gruba zagryzła 3 jamnika to dostała taki łomot, że od tego czasu zwiewa na ręce na ich sam widok". Co jest oczywiście wierutnym kłamstwem. Ale pańcia bije rekord na te 10-12 m i łapie jamola na ręce!!.
Pozdrawiam CHI
Zapisane

Monik@

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #1 : 2002-10-07, 12:11 »
Monice się podobałooooooooo :lol:
Zapisane

Bona

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #2 : 2002-10-07, 14:43 »
śliczny masz uśmiech Monik@ , hiiiiiii  :lol:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedz #2 : 2002-10-07, 14:43 »

ZEMAT

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #3 : 2002-10-07, 16:44 »
Jeżeli ty tak wyglądałaś jak się urodziłaś, to niechciałbym się teraz z tobą spotkać  :)
I teraz wiem dlaczego nie wychodzisz z domu, zwiększyłaś wysokość płotu i siedzisz tylko przez telewizowrem i komputerem.  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #4 : 2002-10-07, 19:24 »
Niezły sposób, Chi  :lol:  :lol:  :lol:
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

majka1

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #5 : 2002-10-07, 20:16 »
u lala proszę Państwa zbieramy na aparacik!!!  :lol:
Zapisane

Monik@

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #6 : 2002-10-08, 08:43 »
No widzisz Zemat. W kulturalnym i inteligentnym towarzystwie NAWET TY się wyrabiasz. Nawet po raz pierwszy w życiu udał Ci się dowcip! Brawo chłopie! Tak trzymaj!  :wink:  :wink:  :wink:
Majka: już mam. Taki dookoła głowy!  :lol:
Zapisane

CHI

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #7 : 2002-10-08, 08:53 »
Monik@
Uśmiech jest super.
Wyobraźcie sobie mając takie usteczka za jednym pocałunkiem można pocałować 3/4 "twarzyczki" partnera ;)  ;)
To może być wygodne a jakie praktyczne - talerz spagetti wciąga się za jednym zamachem, nie mówiąc o całej pizzy :tak:
Pozdrawiam
CHI
Zapisane

Monik@

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #8 : 2002-10-08, 10:08 »
CHI ale spaghetti można sobie uszy wybrudzić!
Dla wszystkich miłośników zdrowego uśmiechu - tryptyk stomatologiczny:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedz #8 : 2002-10-08, 10:08 »

CHI

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #9 : 2002-10-08, 10:14 »
Monik@
To się może przyśnić!!!
To jednak zostańmy przy Twoim!
A swoja drogą z takim uśmiechem można pić 2  8) na raz!
CHI
Zapisane

Bona

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #10 : 2002-10-08, 10:24 »
Minik@, twój uśmiech to miodzio w kontekście pozostałych . A na cześć stomatologów tych miłych państwa  8)  8) !!!
Zapisane

majka1

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #11 : 2002-10-08, 10:58 »
moim zdaniem nie powinni otwierać usteczek przy bardziej wrażliwych ludkach,
Zapisane

ZEMAT

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #12 : 2002-10-08, 11:01 »
Te ząbki i buźki są śliczne  :shock:
Ale Monisiu nie przedstawiaj swojej rodziny  :lol:  :lol:  :lol:
Zapisane

Buldog

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #13 : 2002-10-08, 12:31 »
Eee...
ZEMAT, przesadziles - zarty zartami, ale rodzine to lepiej w spokoju zostawic :roll:
Zapisane

CHI

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #14 : 2002-10-08, 13:21 »
Przepraszam, ale zwracam się "z uprzejmą uwagą" jak to mówiła moja sorka od biologii, że ostatnie wpisy (ZEMAT z innego forum za takie dowcipy zostałbyś "wycięty" - chłopie po co te teksty?) dość daleko odbiegły od mojego tematu.
Naprawdę interesują mnie wasze "patenty" co mam zrobić z właścicielami Pikusiów (niezależnie od rasy) puszczonymi luzem, bo moje psy będące na smyczy generalnie nie mają takich problemów.

Pozdrawiam
CHI
Zapisane

Forum Zwierzaki

Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedz #14 : 2002-10-08, 13:21 »

ZEMAT

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #15 : 2002-10-08, 16:00 »
być może, ale cóż
Monisi pięknym za ozdobne.
Jeżeli mam być szczery ona też się czepia i nie tylko tak  8)  (a była okazja  :lol:  :lol: )

 :D  OCZYWIŚCIE PRZYWOŁUJE SIĘ DO PORZĄDKU  :D  JUŻ NIE BĘDĘ  :D  OBIECUJE  :idea:
Zapisane

ZEMAT

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #16 : 2002-10-08, 16:05 »
CHI  jeżeli chcesz to mogę się wyciąć  8)
Powiedz tylko słowo  :wink:
Zapisane

zolly

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #17 : 2002-10-08, 17:15 »
yghh.. chyba mi już nie dobrze od tych uśmiechów..  :lol:
Zapisane

pinczerka_i_Gizmo

  • Gość
Zęby
« Odpowiedź #18 : 2002-10-08, 21:40 »
Moni@ brawo za piękn(e) uśmiech(y)!!!
Z takim uśmiechem to możesz połknąć całego bernardyna!

CHI:
Koleżanka moja ma amstafke o której cały czas podbiegają jakieś małe kundlasy z jazgotem(bo takie są na moim osiedlu) i skaczą po niej, a włąściciel spokjnie rpzechodzi obok i tylk woła "Pimpuś no wiesz co?"
Teraz często Gizmo chodzi na spacerek z Ami(no i ja też i koleżanka też) i przechodząc koło tych właścicielek/li mówimy sobie "Ah, Kasia musisz pilnować swoją Ami, bo pogryzie następnego psa""Uważaj na Gizmo bo znowu rzuci sie na tego kundelka", a wtedy właścicielki/le szybko birą pod pache swoje psiaki i idą mijając nas jak najszybciej:)
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #19 : 2002-10-08, 21:50 »
Też mam sposób na takie wrzaskuny. Hanka to taka doopa wołowa - jak na nią inny pies skoczy i zajazgocze to się za mnie chowa. Wtedy zza krzaków wyskakuje z dzikim wrzaskiem mój kot i czesze sprawcę pazurami i zębami. Na oburzone krzyki pańciów odpowiadam - on tylko takie przygłupiaste, latające luzem wrzaskuny poniewiera. Ludzie starają się mnie z daleka omijać  :lol:  :lol:
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

pinczerka_i_Gizmo

  • Gość
PSY BOJOWE
« Odpowiedź #20 : 2002-10-08, 21:58 »
dobry sposób  :wink:  :wink:
Zapisane

Forum Zwierzaki

PSY BOJOWE
« Odpowiedz #20 : 2002-10-08, 21:58 »

Monik@

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #21 : 2002-10-09, 09:52 »
Widzisz Zemat między nami jest pewna różnica. Ty się na mnie wkurzasz i bardzo próbujesz mnie ugryźć, a ja Ciebie olewam, bo Ty po prostu za głupi dla mnie jesteś! A swoich postów nie wycinaj - są doskonałą wizytówką Twojej inteligencji (czy inteligięncji - jak myślisz?) Powycinaj nasze - jak zwykle!
CHI ja myślę, że każdy właściciel dużych (umownie) psów z tym się boryka. Moja Puma ignoruje takie psiaki, ale nie wiem, czy zawsze tak będzie! Kiedyś powiedziałam właścicielowi sąsiedzkiego Pikusia, że jak mu się pies znudził, to niech po prostu go uśpi a nie podsyła pod pysk moich.
Tyle, że w takich sytuacjach zawsze się "wiesza psy" na właścicielach tych "bestii".
Zapisane

Monik@

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #22 : 2002-10-09, 09:58 »
P.S. Co teraz zrobisz Zemat oprócz wycinania moich postów? Wyrzucisz mnie całkiem z forum???  :cry:  :cry:  :cry:
Zapisane

Galja25

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #23 : 2002-10-09, 11:30 »
CHI - poprostu nie da się nic zrobić, ja juz stwierdziłam, że mentalności i głupoty ludzkiej nie zmienię. Ani na nich krzycząc, ani ich strasząc, NIE DA SIE ZROBIĆ _ NIC! Przyzwyczaic sie i o tyle. W dość konfliktowych sprawch wzywać policje. Opłaca się, naprawdę! Przyjadą, raz, drugi, wlepią mandat - a kara finansowa najbardziej boli! Pozatym wstyd przed sasiadami, że "do tamtych to cały czas policja jeździ, i ich upomina"(jezeli znasz właściciela psa).
No bo co innego? Jak mam rozmawiać z właścicielką psa, który lata luzem po okolicy jak jej nigdy nie widziałam na oczy? Przecież pies na "czole " nie ma napisanego adresu? A jezeli "pancia" idzie, koło niego to żadki widok, to szkoda zaczynac rozmowę, tacy ludzie to przewaznie wulgarne-chamy (chociaz jak ktos mnie wkurzy, to tez znam pare odzywek "rynsztokowych").



ZEMAT - no własnie I CO TY NA TO?
Zapisane

Monik@

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #24 : 2002-10-09, 12:00 »
Galja zraniłaś moje serce! RYNSZTOKOWYCH?????? TYYYYYYYY???????
Zapisane

CHI

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #25 : 2002-10-09, 12:05 »
Myszka.xww masz genialnego kota! Pogratulować postaw mu  8)  ode mnie.
Monik@ tekst o usypianiu psa zamiast go "podać do konsumpcji" jest też niezły.
Właśnie o coś takiego mi chodziło.
ZEMAT jak się poprawisz (nie na wadze ;) ) to się nie wycinaj i postaw
Monik@  8)  albo  8)  8)  na zgodę i OK.
Galja25 policja prędzej mnie się czepi, że moje psy nie mają kagańców niż właściciela kundla, który biega luzem, no bo co zwróci mu (kundlowi)uwagę???
Pozdrawiam CHI
Zapisane

Monik@

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #26 : 2002-10-09, 12:17 »
No właśnie zastanawiam się, kiedy w większej ilości miast zaczniemy chipować psy, żeby można było znaleźć właściciela. Myślę, że to by rozwiązało kupę (przepraszam) problemów.
Zapisane

CHI

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #27 : 2002-10-09, 12:30 »
Monik@ widzę, że myślimy dokładnie tak samo. Też uważam, ze problem rozwiązałoby "zachipowanie" wszystkich psów. Zwłaszcza jak jego numer można by było zeskanować z odległości np 10 m. Skończyłby się problem bezpańskich psów i wyrzucania psów przed wakacjami. Tylko musiałby być to chip wędrujący, żeby "miły właściciel" nie wyciągnął go przed wyrzuceniem psa.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedz #27 : 2002-10-09, 12:30 »

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #28 : 2002-10-09, 12:44 »
Chi, kotu postawiłam  8)  trzymając się ściany macha do Cię łapką w podzięce.
Chipowanie psów to całkiem niezły motyw - tak samo jak tatuaż pachwinowy (gdzieś mi się obiło o uszy). To rozwiąże probklem, ale tylko częściowo. Może dojść do tego, że właściciele będą w inny sposób likwidować swoje psy. Inwencja twórcza niektórych ludzi nie zna granic - myślę, że znajdą nawet sposób na pozbycie się wędrującego chipa(nieważne jakim kosztem psa).  Przerażające, ale prawdziwe.

Nic się nie poprawi, dopóki nie zmieni się mentalność ludzka. I od tego powinny być pogadanki w szkołach. Nie w średnich - bo tu raczej nie ma wielkiego efektu - ale już w podstawówce, nawet od klas zerowych. Wyrobić dzieciakom świadomość, na efekty raczej nie trzeba będzie długo czekać.
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

Monik@

  • Gość
Pies bojowy (ale niekoniecznie) i ludzka głupota
« Odpowiedź #29 : 2002-10-09, 13:08 »
Zgoda Myszko. Ale mimo wszystko myślę, że co poniektórzy zdolni do wywalenia psa z domu, pukną się w głowę zanim go "pokroją" albo zatłuką. To jednak różnica dla "litościwego" człowieka. Przecież niektórych brzydzi krew!
Zapisane
Strony: [1] 2 3   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.077 sekund z 27 zapytaniami.