Forum Zwierzaki

wczoraj zobaczyłam ze z ikry "wylegly" mi sie male welonki i nie wiem jak z nimi postepowac :( jesli ktos moglby mi napisac i wyjasnic dlaczego one tak podplywaja do gory i tam nie ruszaja sie??czy one po prostu pobieraja pokarm z tej oslonki ktora sie wytworzyla na powierzchni czy moze maja za malo tlenu??kiedy powinnam zaczac je karmic???? prosze o pomoc

Gratulacje z okazji powiększenia się rodziny!
I mnie kiedyś wylęgły się małe welonki (czym mnie zaskoczyły) i tak jak ty nie bardzo wiedziałam co zrobić. Dowiedziałam się, że po wylęgu pobierają one pokarm z jajeczka z którego się wylęgły (nie pamiętam przez dwa tygodnie, a może krócej lub dłużej?) dopiero po pewnym czasie należy im podawać mikroskopijny pokarm dla narybku. Nie piszesz w czym są one trzymane, czy w osobnym akwa, czy w kotniku wspólnego? Moje wylęgły się w lecie przy ogromnym upale i trzymając je w osobnym zbiorniku należało je dotlenić maksymalnie i pilnować temperatury. Teraz mamy jeszcze zimę więc przegrzanie im nie grozi chyba, że dogrzewasz grzałką?
:) :) :)

aniusia  masz jakieś fotki, potrzebuje zdjęcia na strone o welonkach  :D

Małe będą jeść po około 2 dniach od wylęgu.
Początkowo można im podawać wymoczki, oczliki, sproszkowane żółtko, potem drobniejszy i wiekszy plankton.
Przydałaby Ci się hodowla nicieni.
W zoologicznym możesz kupić specjalny pokarm dla narybku i mrożone oczliki, czerwony plankton i jakieś inne robaczki tez pewnie znajdziesz.


Skoro pływają po powierzchnie to może brakuje im tlenu ? Najlepiej by było im  łagodnie napowietrzać kamieniem ( z pąpki), a nie filtrem (może je wciagnąć, a walka z prądem może być dla nich zbyt męcząca).

Może troche nie na temat ale w ilu litrach je trzymasz??

aniusia masz jakieś fotki, potrzebuje zdjęcia na strone o welonkach  

Uuu... :) Ciekawie się szykuje... :)  :)

narazie trzymam je w kuli bo przelozylam od rodzicow zeby nie zjadly, ale jak podrosna to zamierzam przeniesc je do wiekszego akwarium a czesc pewnie wydac znajomym  :P  narazie widze ze jest 6 :) jestem ciekawa co z tego wyjdzie bo samiczka jest czarnym teleskopem a samiec "zlota rybka"  ;) mam filtr taki do kuli....pewnie wiecie jaki, wiec wlaczam im od czasu do czasu bo strasznie halasuje.chyba nie sa zbyt zestresowane tym filtrem co?

Hmm... trzymanie ryb w kuli jest złe, ale jeśli to tymczasowe... sama nie wiem :?: Ale jak to, filtr włączasz od czasu do czasu? Przecież on powinien chodzić non stop :?:

trudno utrzymac warunki. kiedyś widziałam jak z małych welonek zrobiła sie zupa rybna bo były w kuli, latem i słoneczko przygrzało...

Wiesz co  :grr:

Przeciesz jak włanczasz im filtr w kuli to równie dobrze mogłabyś im tam wsadzić mikser.

Długo to one w takich warunkach nie pożyją.

Lepiej by było jakbyś zainwestowała w akwarium dla przychówku.
Tak z 20 litrów by się przydało.
Do tego pompkę napowietrzającą, byle nie filtr ( chyba że crystal- podłanczana gąbka do pompki).

Takie akwarium przydaje się również jako szpital i uważam ze każdy akwarysta powinien mieć coś takiego w zapasie.

ile razy powinnam po trochu karmic te maluchy????karmie je zamrozonym jedzeniem pt. cyclops  ;)