15 min na polu i lerzy jakby zdechł!
No wcale się nie dziwię, że zachowuje się dziko skoro wypuszczasz go tylko na 15 minut. Oczywiście jesli jest to młody króliczek wypuszcza się go początkowo na krócej by poznał teren, a potem stosunkowo się ten czas zwiększa.
Spędzaj z nim jak najwięcej czasu! Mów do niego łagodnie, by przyzwyczaił się do Twojego głosu. Głaszcz go po mału (by poznał Twój zapach i dotyk), jeżeli nie daje się głaskać- to po malusku głaszcz go w okolicach noska (tam jest specyficzne miejsce, w które króliczek bankowo da Ci się dotknąć). Potem oczywiście, gdy przyzwyczai się do Twoich rąk i dotyku, głaszcz go jak najczęściej.
Następna sprawa. W żadnym wypadku nie zaganiaj ulubieńca do klatki! Klatka to jego teren i tam czuje się bezpiecznie (dlatego najlepiej jest, gdy króliczek wejdzie do niej sam).
I jescze raz: spędzaj z nim jak najwięcej czasu! To zaprocentuje i na pewno będziecie parą wspaniałych przyjaciół