kiedys uzywalam czarnej kredki ale to pomniejsza oczy wiec juz nie uzywam
A jak się malowałaś, żę Ci pomnieszała oczy
Po wewnętrznych krawędziach chyba, bo jak namalujesz kreski na dolnej i górnej powiece to powiększa. Ja jeśli już się maluję, to zazwyczaj tylko tusz, więc ten musi być bardzo dobry, jakiś czas temu kupiłam na spróbowanie tusz Lancome Hypnose i od tamtej pory tylko on
Właściwie wtedy już nic na twarzy nie potrzeba
Czasem maluję powieki beżowymi cieniami, ale tylko jak gdzieś wychodzę. Na wielkie wyjścia, imprezy, używam fluidu, cieni, czarną kredką maluję kreskę na górnej powiece, albo robię sobie kocie oczy, odrobina różu na policzki i oczywiście błyszczyk
Taki pełny makijaż robię sobie raz na mjiesiąc albo i dwa miesiące