Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Przekonywanie do stylu, do zmian...  (Przeczytany 5725 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ines

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 692
    • WWW
Przekonywanie do stylu, do zmian...
« : 2006-05-19, 22:20 »
Jak powoli rodziców przyzwyczajać do tego, że nie jestem małą dziewczynką i róż już nie dla mnie? Od jakiegoś czasu, nieświadomie miałam ideologię punk, lubię tą muzykę - rocka, punk-rocka, grunge. Ale jak stopniowo przyzwyczajać rodziców do punk, do tego, że jestem punkiem? Co do muzyki nic przeciwko nie mają, nawet mamie się podoba. Ale styl... Ubiór, jak narazie noszę agrafki i zawsze jakiś element czarny, nie ma nic przeciwko. Ale jak będzie miała jakieś "ale"? Co wtedy zrobić? Nie mam zamiaru ustąpić... Wiem, myślicie, że ja to jakiś pseudopunk, skoro boję się reakcji mamuśki, ale nie, po prostu nie chcę wtedy mieć z nią wojny, wolę, aby mnie zaakceptowała, że się zmieniam, ale myślę, że zaakceptuje - mój brat, pozwala mu kupować firmowe ciuchy, od dłuższego czasu słucha hip-hopu, ubiera wiadomo - spodnie z krokiem do kolan, bluzy z kapturem, mama to akceptuje i jej to nie przeszkadza, więc mam jeden argument, że on może, że jego akceptuje, to czemu mnie nie, jeśli znajdzie sobie "ale"!

ESIO

  • Gość
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #1 : 2006-05-19, 22:23 »
Myśle, że jak Twojego brata tolerują to i Ciebie będą :idea:
Zapisane

Princessa

  • Gość
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #2 : 2006-05-19, 22:29 »
ale styl punk jest o wiele ostrzejszy taki wyrazniejszy. w sumie bluzy z kapturem moze i akceptuje, ale co bedzie jak wyskoczysz w czerwonych spodniach w krate, podziurawionej bluzce, irokezem i kilem agrafek, naszywek, lancuchow? nie wiem...musisz mame uswiadomic ze taki masz zamiar :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedz #2 : 2006-05-19, 22:29 »

Jaśka

  • Gość
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #3 : 2006-05-19, 22:38 »
Ines - ale jak narazie z tego co piszesz to nie ma nic przeciwko ? To dobrze, przywyczajaj ja stopniowo... poza tym pewnie nadal traktuje Cie jak mala dziewczynke, pogadaj z nia ( jezeli bedzie miec jakies "ale") i powiedz ze inny styl ubierania Ci sie nie podoba, ze w takich ubraniach i w takim stylu czujesz sie najlepiej ;)

Cytuj
jak wyskoczysz w czerwonych spodniach w krate, podziurawionej bluzce, irokezem i kilem agrafek, naszywek, lancuchow
o szok :shock: :lol:
juz sobie to wyobrazilam :lol:
Zapisane

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #4 : 2006-05-19, 22:45 »
Może stwierdzenia: jestem punkiem komentować nie będę... :P
W każdym bądź razie ja miałam taką fazę ubierania się na czarno. Mama nie akceptowała, i nie zaakceptowała. Musiałam się lekko przerobić na 'normalną' w/g niej. No i w sumie lepiej mi z tym.
Zapisane

thrilly

  • Gość
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #5 : 2006-05-19, 22:46 »
fajnie, że utożsamiasz się ze 'swoją' muzyką, a styl punk jest jednym z najoryginalniejszych i najbardziej rzucających się w oczy (co nie oznacza ładnych) jak dla mnie, zaraz po gothicu , sama   mam trochę punkowych ubrań, ale jestem osobą elastyczną i nie oddajęsię jednemu stylowi.. a, właśnie ale czy ty wiesz , czym jest założenie ideologii punk?? żebyś się tylko na tym nie przejechała, nikomu nie życzę postępować w rytm ich prawdziwej ideologii..

co do rodziców- w końcu to oni wydają pieniądze, więc będą woncić ale zawsze można zastosować ugody, przeciw gorsetowi/bluzce w kratę albo paskowi z ćwiekami nie powinni mieć nic przeciwko
Zapisane

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #6 : 2006-05-19, 22:50 »
nie szata zdobi czlowieka :-P
Ines przystopuj bo widac ze Ty jeszcze nie zdajesz sobie sprawy z tego za kogo sie podajesz, wogole czy czlowiek sluchajacy muzyki punkopodobnej muzi od razu byc punkiem? Ja sie przyznam szczerze ze sie nie znam zbytnio na subkulturach, ale jedno powiedziec ci moge- powolutkuuuuuu...
Zapisane

Fretka13

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1460
  • Kochane zwierzaki Albi , Alunia, Atos i rybcie
    • WWW
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #7 : 2006-05-19, 23:00 »
Styl HH jest schludny wiec się nie dziwie :D
Ale sty punka to razcej nie wyglada schludnie i elegancko wiec jest to jakieś ale....
Zapisane
Ojcze Świety kochamy Cię bardzo. Jestes jedynym taki Papieżem jakim byłeś innego  takiego nie będzie.!!

SoRkI Za BłĘdY OrToGrAfIcZnE!!!!!!

PoZdRoWiEnIa Od AlUnI, AtOsA , AlBiSiA I RyBeK.

WcHoDzCiE nA mOjEgO bLoGaSkA i ZoStAwCiE KoMcIa

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #8 : 2006-05-20, 08:23 »
Magdaland podpisuje sie wszystkimi łapkami ;)
Ines to jest wręcz śmieszne... Ja rozumiem, że jesteś w takim wieku, że chcesz znalezc swoje miejsce, chcesz sie z czyms/kims utozsamiac. I dobrze, ale ważne zeby wszystko bylo z umiarem ;) A z tego co piszesz na forum, to Ty za wszelka cene chcesz byc "kims" - pacyfistą, punkiem... Ale to nie tędy droga. To, że słuchasz punku, nei znaczy ze musisz należec do subkultury punkow. Zreszta należenie do subkultury to tez co innego, niz ubierac sie jak punk. Moze najpierw lepiej sie wiecej dowiedz na temat punków. A co do ubierania - jesli jakies elementy stroju "punkowego" Ci sie podobaja, to przeciez mozesz je nosic bez obwieszczania że jestes punkiem.
Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

Forum Zwierzaki

Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedz #8 : 2006-05-20, 08:23 »

DnW

  • Gość
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #9 : 2006-05-20, 08:56 »
Styl HH jest schludny wiec się nie dziwie :D
Ale sty punka to razcej nie wyglada schludnie i elegancko wiec jest to jakieś ale....
styl HH schludny... nie no dobre :lol:
Zapisane

Fretka13

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1460
  • Kochane zwierzaki Albi , Alunia, Atos i rybcie
    • WWW
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #10 : 2006-05-20, 11:52 »
A co spodnie sa noramlne  bluza z kapturek a nie  dziurawe spodnie daruj se chłopie :/
Zapisane
Ojcze Świety kochamy Cię bardzo. Jestes jedynym taki Papieżem jakim byłeś innego  takiego nie będzie.!!

SoRkI Za BłĘdY OrToGrAfIcZnE!!!!!!

PoZdRoWiEnIa Od AlUnI, AtOsA , AlBiSiA I RyBeK.

WcHoDzCiE nA mOjEgO bLoGaSkA i ZoStAwCiE KoMcIa

thrilly

  • Gość
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #11 : 2006-05-20, 12:06 »
jak styl może być schludny??

a co jakiś ziom men joł joł to wygląda elegancko ? dresy też są z założenie schludne a dresiarze nie

każde ubranie może być schludne ale co się z nim stanie to zasługa ludzi

elegancja to wyczucie smaku do danej sytuacji...
Zapisane

golden(ka)

  • *
  • Wiadomości: 5987
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #12 : 2006-05-20, 14:05 »
-
« Ostatnia zmiana: 2007-01-16, 19:54 autor golden(ka) »
Zapisane

dziul

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3621
    • WWW
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #13 : 2006-05-20, 14:17 »
lubię tą muzykę - rocka, punk-rocka, grunge.
Sorry, ale o ile mnie pamięc nie myli, to jeszcze pół roku temu lubiłaś muzykę lat 80.? no comments... :/ znajdź najpierw swoje prawdziwe zainteresowania, a dopiero później oznajmiaj to całemu światu.
Zapisane
...ama, como si nunca te hubieran herido...

aankaa93

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2169
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #14 : 2006-05-20, 14:51 »
Może stwierdzenia: jestem punkiem komentować nie będę... :P
Podpisuję się pod tym...tylko niewiem czy śmiać się czy plakać...ja od dłuższego czasu mam 'fazę' na punk,rock itp.,ale NIE ŚMIAŁABYM nazwać się punkiem nawet w najmniejszym stopniu..a pozatym musialabym chyba całą szafę ubrań wymienić
Nie szata zdobi człowieka

Rodzice powinnie zaakceptować twoje przekonania,ale bez przesady. Powoli przekonuj ich do tego...

A co do stylu lat 80...mi też taka nagła zmiana nie wydaje się być no...przekonywująca.

A i co do 'schludności' stylu...też niewiem czy śmaić się czy płakać (że są tacy ludzie,co punków uważają,za....ehh)
Pamiętam jak na dzien wiosny się z koleżankami przebralysmy się no...prawie jak prawdziwe punki...ledwo weszłam do szkoly,a tam już jakieś MAŁE dziecko na mnie 'bruuudas" O_o  :|
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedz #14 : 2006-05-20, 14:51 »

yashima00

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2702
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #15 : 2006-05-20, 15:25 »
Podpisuję się pod tym...tylko niewiem czy śmiać się czy plakać...ja od dłuższego czasu mam 'fazę' na punk,rock itp.,ale NIE ŚMIAŁABYM nazwać się punkiem nawet w najmniejszym stopniu..a pozatym musialabym chyba całą szafę ubrań wymienić
Nie szata zdobi człowieka

Rodzice powinnie zaakceptować twoje przekonania,ale bez przesady. Powoli przekonuj ich do tego...

A co do stylu lat 80...mi też taka nagła zmiana nie wydaje się być no...przekonywująca.

A i co do 'schludności' stylu...też niewiem czy śmaić się czy płakać (że są tacy ludzie,co punków uważają,za....ehh)
Pamiętam jak na dzien wiosny się z koleżankami przebralysmy się no...prawie jak prawdziwe punki...ledwo weszłam do szkoly,a tam już jakieś MAŁE dziecko na mnie 'bruuudas" O_o  :|

zgadzam sie z tym w stu procentach :)
Zapisane
-

golden(ka)

  • *
  • Wiadomości: 5987
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #16 : 2006-05-20, 17:25 »
-
« Ostatnia zmiana: 2007-01-16, 19:54 autor golden(ka) »
Zapisane

DnW

  • Gość
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #17 : 2006-05-20, 17:50 »
A co spodnie sa noramlne  bluza z kapturek a nie  dziurawe spodnie daruj se chłopie :/
taaa normalne spodnie - krok ponizej kolan :lol: i to ma byc schludne? :/
Zapisane

aankaa93

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2169
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #18 : 2006-05-20, 17:52 »
golden(ka)...jaknajbardziej to NIE było do ciebie ;) Szczerze mówiąc..mi też się ich styl zbytnio nie podoba,jeżeliby patrzeć na prawdziwego punka...
Zapisane

golden(ka)

  • *
  • Wiadomości: 5987
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #19 : 2006-05-20, 18:01 »
-
« Ostatnia zmiana: 2007-01-16, 19:53 autor golden(ka) »
Zapisane

Labradorka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2221
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #20 : 2006-05-20, 19:24 »
W każdym bądź razie ja miałam taką fazę ubierania się na czarno. Mama nie akceptowała, i nie zaakceptowała. Musiałam się lekko przerobić na 'normalną' w/g niej.

Ja też. Czarny uwielbiam, lubie wszystko co czarne, ale nikomu się to nie spodobało. Jak chciałam jakiś czarny ciuch - to wielka afera. Nie wiem jakim cudem z 10 bluzek w mojej szafie jest czarna z takim podejściem rodziców :) Jeszcze do niedawna nie wyobrażałam sobie wyjść do szkoły bez czarnego elementu w stroju - teraz nadal kocham czarny, brązowy, granat, ciemną zieleń itp. ale już nie wariuję i z czasem nawet wyraziłam cheć kupna białej bluzki w pomarańczowo żółte słoneczniki [!!!].
I co dziwne, słucham HH. Nie znam nikogo kto słucha HH i ubiera się głównie czarny. Nie uważam się za żadną broń Boże Hiphoperkę czy jak to się tam mówi :) Nie odpowiada mi wiele rzeczy w tej muzyce i stylu tych ludzi, m.in. jakiś pociąg do pit bulli [które zresztą bardzo lubię] i psich walk.

Też przypominam sobie, że niedawno lubiłaś styl lat 80 zy jeszcze wcześniej.

Więc na stwierdzenie jestem punkiem za wcześnie, nie sądisz??
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedz #20 : 2006-05-20, 19:24 »

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #21 : 2006-05-20, 20:29 »
Ja tez do niedawna ubierałam sie prawie tylko na czarno. Ostatnio pojawilo sie sporo kolorowych rzeczy w mojej szafie, ale i tak czarny przeważa. Na szczescie, a może raczej niestety rodzice nie mieli nic przeciwko kupowaniu przeze mnie czarnych ciuchow :( :( :(
Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #22 : 2006-05-20, 21:18 »
Tarunia... :cmok: Trzym się.
Ja ubieram się normalnie, aktualnie bluzek czarnych w szafie liczba zero. I co? Słucham punka, punk rocka, reagge, ska, alternatywy. I wcale się z tym nie obnoszę. To że lubisz punka nie znaczy od razu, że MUSISZ się ubierać jak punk, tak samo jak słuchasz reagge, nie musisz od razu palić zioła. :/ Dla mnie też to troszeczkę śmieszne...
Zapisane

Ninek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2860
    • WWW
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #23 : 2006-05-20, 21:27 »
Mi sie styl punk bardzo podoba.Podarte dżiny,paski z ćwiekami,naszywki,kolczyki etc.Sama chciałabym sie całkowicie tak ubierać i pomału do tego dąże.Narazie w mojej szafie goszczą w 80% czarne ciuchy,paski z ćwiekami i zaczynają koszulki z nadrukami zespołów...
Zapisane
Psy: Fox, Majka i Vega
Koty: Karmel i Mefisto
Szczury: Mia, Pcheła, Weszka, Zambia, Trufla, Mała Mi, LeeLee i Lilia

"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain
http://szczury.dzs.pl - Klik ;)

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #24 : 2006-05-20, 21:47 »
Jak już będziesz miała 100% szafy punkowej to zaczniej robić co chcesz, chodzić na koncerty, na wino? ;)
Zapisane

sylwas

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 265
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #25 : 2006-05-21, 12:44 »
no...fajnie gdyby zagladnela tutaj i wypowiedziala sie pao...
ona ten styl punkowy ma daaawno (na szczescie dla jej wygladu ) za soba  :P

mnie jako mamie nie bylo latwo akceptowac jej wyglad jednak pozwolilam jej na pewna swobode w przeciwienstwie do taty. on tego nigdy nie zaakceptowal bo to byl dla niego ,,styl brudasow''
w podstawówce to chyba sie zaczelo i objelo okres liceum. na szczescie to liceum do ktorego chodzila bylo niezwykle tolerancyjne jesli chodzi o subkultury. jej wychowawczyni w pierwszej klasie powiedziala mi, ze jest ogromna roznica pomiedzy tym co moja corka ,,ma na glowie'' a tym ,, co ma w glowie'' ze proponuje jej udzielanie sie w szkole i pokazanie ze wyglad to jedno a osobowosc i inteligencja to drugie.
 :D
w efekcie byla znana i rozpoznawalna osoba w szkole ale kiedy otrzymala po roku stypendium to po jego odbior poszla (tutaj kompromis z rodzina) w krotkiej skorzanej spodniczce - czarnej, do tego biala bluzka i skorzana czarna kamizelka z mnostwem ,,elegancko'' powpinanych agrafek, oczywiscie czarne glany ale nawet dosc czyste na te okolicznosc i jakies tam pieszczochy czy obrózki a na glowie czarna skorzana czpeczka z malym daszkiem.  w calosci jednak wygladala swietnie i nawet jej prababcia byla zachwycona.
i tak to ,,byl wilk syty i owca cala"
 :wink:
Zapisane
Lepiej jest mieć częściowo rację niż być całkowicie w błędzie!

Fretka13

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1460
  • Kochane zwierzaki Albi , Alunia, Atos i rybcie
    • WWW
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #26 : 2006-05-21, 13:10 »
Najlepiej według was to na golasa chodzić , to moze jest schludne
Zapisane
Ojcze Świety kochamy Cię bardzo. Jestes jedynym taki Papieżem jakim byłeś innego  takiego nie będzie.!!

SoRkI Za BłĘdY OrToGrAfIcZnE!!!!!!

PoZdRoWiEnIa Od AlUnI, AtOsA , AlBiSiA I RyBeK.

WcHoDzCiE nA mOjEgO bLoGaSkA i ZoStAwCiE KoMcIa

Ines

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 692
    • WWW
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #27 : 2006-05-21, 18:58 »
Tylko ciekawe, czytacie ze zrozumieniem? Nie chcę was obrażać, ale mówicie mi o ideologii, przekonaniach, napisałam w pierwszym poście, że takie przekonania miałam od dłuższego czasu (ponad rok) a ostatnio, odkąd mam kumpelę punkówę i mi o tym opowiedziała to okazało się, że przekonania miałam od dawna takie i ideologię! - To się stało po tym, jak zaczęłam słuchać muzyki, pierw muzyka, potem z nią gadałam. O ubiorze to coś wiem, bo tak się składa, że po lumpeksach chodzę, lubię to i można świetne szmatki stamtąd wytrzasnąć.

Forum Zwierzaki

Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedz #27 : 2006-05-21, 18:58 »

aankaa93

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2169
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #28 : 2006-05-21, 19:07 »
tylko,że z tego co pamiętam ,to Ty masz ok. 12 lat(?). Podejrzewam,ze toja koleżanka też okolo tyle lub ze 2 lata więcej. Może jestem głupia,ale średnio możliwe wydaje mi się,żeby osoba w tym wieku mogła być prawdziwą punkówą. Taa,13 lat, koncerty,alkochol,? No bo taka jest rzeczywistość większośći punków...A pozatym wydaje mi się,zęby dojść do jakiejś konkretnej ideologi,przekonań to trzeba jednak troche przezyć.

Nie odbieraj tego jako atak na Twoją osobę. Ja tylko wyrażam moje zdanie ;)
A do punków nic nie mam...
Zapisane

Fiona

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1704
  • "We are walking on a thin line"
Odp: Przekonywanie do stylu, do zmian...
« Odpowiedź #29 : 2006-05-21, 19:44 »
Sorry, ale o ile mnie pamięc nie myli, to jeszcze pół roku temu lubiłaś muzykę lat 80.? no comments... :/
zgadzam sie...I chciałas sie ubierac wedle tego stylu ...a tu nagle punk? :lol: :roll:

Może stwierdzenia: jestem punkiem komentować nie będę... :P
z tym tez..

hehe ....smiesza mnei takie 12latki sluchajce Good Charlote (czy innych pseudopunkowych zepolow) , ktore oglaszaja calemu swiatu ze sa punkami..:P

Podałam taki przyklad,bo nie wiem jakiej Ty muzyki sluchasz...wymien jakies sklady.

A co to czarnych ciuchow:  Osobiscie bardzo lubie czarny i otwierajac moja szafe mozna zobaczyc pelno ubran w takim kolorze...Ale .chyba wiekszosc rodzicow ma podobny stosunek do czarnej odiezy, np. bylam z mum w sklepie i mowie
-ooo mamo patrz jaka fajna bluzka, kupisz mi?
-nie .
-dlaczego?
-bo jest czarna ...masz za duzo czarnych ciuchow. Kup sobie żółtą...
:roll:
bez komentarza :p
Zapisane
"Hej,
Ciut za mało jest
Tego życia
Żeby żyć
Bo pstryk i nie ma nic."
/Leżę tu-Hey/


Pusia za tęczowym mostem ;( [']['][']
Na zawsze w moim sercu <3
KC aniołku ;*
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.099 sekund z 27 zapytaniami.