Forum Zwierzaki

Według mnie najlepiej siedzieć przy oknie, ja jak się da to tak najczęściej siedze  ;p  :krzywy: >D
Najczęsciej tam jest biurko u mnie nauczyciela w rzędzie okniowym ;)
I najlepiej się ściąga xD  :lol:
A wy gdzie siedzicie/lubicie siedzieć? :P
Moż eu was sa inaczej ławki poustawiane? ^^

ja siedze, łohohoh, najlepiej jak najbliżej, bo ślepa z lekka jestem... i najlepiej od okna, zawsze sie znajdzie ktoś, kto ma wf i można sobie popatrzeć jak nudna lekcja xD

U nas za to upominają strasznie :P
A w pierwszej ławce dobrze się ściąga nawet ;)

u nas to tam za bardzo sie nie czepiaja tylko jak upomni ktoś to zawsze jest 'inteligentny' komentarz 'prosze pani, ale tam jej chłopak biega!', ta... mój chłopak, ja nie mam chłopaka! xD

U mnie kiedyś dziewczyny wybierały sobie chłopaków z 1 klasy i się nabijały :P
"ja chę tego przy bramce...' xP
Ale to było na pro rodzinnym ;p

pierwsza ławka od okna lub pierwsza ławka od drzwi xD" albo przy oknie siedzę albo przy ścianie xD"

ja druga ławka od drzwi, jak najdalej od nauczyciela i najblirzej Kuby ^^ xDDD

U mnie to zależy :P
Ja siadam różnie. Raz w trzeciej, raz w drugiej ławce. Na jednej lekcji siedzę w pierwszej. Ale obojętne mi czy po bokach czy po środku, choć lepiej po bokach ^^

Ja zazwyczaj siadam w przedostatniej lawce, ew. trzeciej od tylu. Czasami wybieram ostatnia lawke, najlepiej sie tam siedzi ;]. A rzad? Obojetnie.

Zawsze druga ławka środkowy rząd.
Przy tej zawsze nauczyciele stoją wiec albo sie na mnie lampią czekajac aż łaskawie zacznę się udzielać(historia, biologia,), albo nie zwracają kompletnie uwagi obserwując cały czas tył (polski).
 Tylko an niemieckim, mamy taka dziwna klasę, ze siedzę w rzędzie  gdzie są złączone dwie ławki i siedzę w przedostatnim przed drzwiami(dobrze z  tego miejsca sie ściąga i pisze sms'y :lol: ).

ja siedzę w środkowym rzędzie,  trzeciej albo czwartej ławce. Tylko na muzyce siedzę gdzieś z boku :D

Z faktu, że jestem istotą dosyć ślepą muszę siedzieć w pierwszej ławce  :P Bez różnicy, czy przy ścianie, czy w środkowym rzędzie, czy przy oknie. Przy oknie fajnie się siedzi - można na dwór patrzeć i podziwiać grafitti na sąsiednim budynku ('miasto nocom', 'thc - dołącz się' itp.) xP tylko na wdż siedzę gdzieś z boczku, ukryta za wielkimi plecorami 192 centymetrowego B. (na pierwszych zajęciach odkryłam, że lepiej się chować przed panią pedagog  :P)

(na pierwszych zajęciach odkryłam, że lepiej się chować przed panią pedagog  :P)

Czemu? :P
U mnie w fizycznej i chemicznej sali są ławki dla trzech osób :P
A w podstawówce było pare sal z pojedyńczymi ławkami :P

Czemu? :P

Bo z faktu, że byłam najbliżej podleciała do mnie ze słownikiem i kazała czytać o pornografii itp.  :P Dla mnie nie byłby to żaden problem, gdyby nie moja klasa, która jeszcze nie dojrzała do takich rzeczy xP Jeszcze mi to przypominają xD"

Ja na twoim miejscu w połowie czytania wybuchłabym śmiechem :P

Nie zrobiłam tego, ale byłam bardzo blisko wybuchu przez te łosie co mi chichotały za plecorami  :P

A to na GW było czy Pro rodzinnym? [czy jak u was się to nazywa ;p].

WDŻ się to u nas zwie xD

Pełna nazwa jaka jest? ;p
A co do ławek to u wass są takie same? Czy w każdej sali inne? ;P

Wychowanie do życia w rodzinie  :P
Ławki są podwójne zazwyczaj, ale są też takie pojedyncze stoliczki w paru klasach xD

WDŻ się to u nas zwie xD

Pełna nazwa jaka jest? ;p
A co do ławek to u wass są takie same? Czy w każdej sali inne? ;P

Wychowanie Do Życia.

ja mialam w 6kl WDŻwR - wychowanie do życia w rodzinie.

Ja w podstwówce: Przygotowanie do życia w rodzinie ;p

A u nas WOS  -Wiedza o społeczeństwie Oo" To to samo? xD
Ja w pierwszej ławce (przy biurku) siedze w religijnej żeby księdza wkurzać co mi się udaje ^^ a tak to różnie. w polonistycznej mnie i Aśke przesadziła do drugiej, a tak to ostatnie, przedostatnie ... Lubie przy oknie ^^

Ostanio nasza wych przesadiła chłopaków na przód a dziewczyny na tył. xDD Ciekawe czemu? Ale podobno w każdej klasie tak jest. Fajnie tylko, że Szymon jest taki wielki, że nic nie widze przez niego. Ale on na szczęście siedzi obok Kuby ( :kocham: ) i mogę chociarz na jego plecy patrzeć xDD

My teraz mamy pro rodzinne, a wos bedziemy w następnym półroczu mieć ;p

ja zawsze lubiłam siedzieć przy oknie, bo mozna było wyglądac nie nudząc sie na lekcjach.

W gimn siedziałam zazwyczaj koło okna albo pod ścianą w ostatnich ławkach. Teraz całkiem różnie, czasami pierwsza ławka, czasami ostania, czasami środek. Pod oknem nie zawsze znaczy fajnie bo okna mamy z jednej strony tak wysoko, że więcej widać z ławek po przeciwnej stronie niż z tych pod oknem :lol:

Dzisiejszą nudnawą fizykę spędziłam na oglądaniu przez okno ludzi naprawiających dach sąsiedniego budynku liceum xP Jeden gościu do mnie pomachał  :lol:

xDD
W podstawówce to zawsze pierwsza albo druga od drzwi <albo okna, ale rzadziej>, a teraz tylko pod oknem, tak od drugiej do czwartej.
A na angielskim i chemii przed NIM :kocham: <bo, mowiac nawiasem, jakbym siedziała za nim, tobym nic nie widziala, chociaz i tak jestem wysoka xDD>

Ja całe życie tyły okupowałam ;) Jedynie w liceum, na matematyce siedziałam w pierwszej ławce, bo aby nadrobić zaległości trzeba się skupić, a na tyłach zazwyczaj trwała impreza... ;)

Ja zwykle gdzieś w pierwszych ławkach ;)
Blisko do tablicy było, zwłaszcza na matmie ;)

Teraz okupuję... biurka ;)

a ja zazwyczaj siedze w czwartej ławce od okna bo tak jest:
1. kolo okna a mi tam najwygodniej
2. jest taka przerwa scienna miedyz oknami i tam jest zawsze cieplo i nie zagoraco tak akurat ; ]
3. tam siedza super ludzie
ale czasem siedze gdzies indziej ... zazwyczaj na koncu! choc nie dowidze z daleka ale i tak na przod raczej nie pojde xD

A no właśnie przy oknach są kaloryfery jeszcze ;)

Ja już od dwóch lat (bo mamy cały czas tą samą klasę ;)) siedzę w ostatniej ławce w środku (piąta czy szósta). Na muzyce (mamy w innej sali) jestem w czwartej (też w środku), a w pracowni informatycznej przy komputerze dokładnie naprzeciwko komputera nauczycielki. :P

A no właśnie przy oknach są kaloryfery jeszcze ;)

w liceum, zimą ludziska uciekali od okien nawet pomimo tych kaloryferów.. dlaczego? Bo przez okna tak piźdz..eee... bo przez okna tak wiało( a niejednokrotnie i padało ;p ) ,że ludziska tworzyli przytulającą się i szczękającą zębami kolonię tuż przy ścianie ;)

bo przez okna tak wiało( a niejednokrotnie i padało ;p ) ,że ludziska tworzyli przytulającą się i szczękającą zębami kolonię tuż przy ścianie ;)

A Ty się uczyłaś w ramach wymiany na Syberii czy jak? :P


Wiecie, że oglądanie klasy zza biurka jest znacznie ciekawsze? i aż mi głupio jak widzę, że nauczyciel tak naprawde widzi więcej niż mi się zawsze wydawało... :lol:

o_O'
Kasia, wez ty mnie nie strasz xd

Wiecie, że oglądanie klasy zza biurka jest znacznie ciekawsze? i aż mi głupio jak widzę, że nauczyciel tak naprawde widzi więcej niż mi się zawsze wydawało... :lol:

Tzn? ;p Co nauczyciel widzi? :O

Widzi co uczeń robi, z czego zadanie odrabia, kogo zaczepia...
Opanowałam ostatnio taktykę szybkich odwrotów od tablicy - wtedy łapię te momenty, kiedy coś się dzieje 'za plecami nauczyciela' ;)

A sprawdzanie zadań to już cała historia... można dojśc kto od kogo odpisywał bez żadnego problemu najczęściej ;)

Widzi co uczeń robi, z czego zadanie odrabia, kogo zaczepia...
Opanowałam ostatnio taktykę szybkich odwrotów od tablicy - wtedy łapię te momenty, kiedy coś się dzieje 'za plecami nauczyciela' ;)

A sprawdzanie zadań to już cała historia... można dojśc kto od kogo odpisywał bez żadnego problemu najczęściej ;)

Możesz się tym podzielić jak chcesz...
może się przydać ;p
A widać ściągi na kartce napisane? ;p

Ja bardzo róznie siedzę, zależy od przedmiotu, klasy, czy danej osoby. Jednak generalnie najbardziej lubię siedzieć z tyłu przy oknie. :)

Ja też lubiem siedzieć z tyłu przy oknie ;) Tez róznie siedze, zależy to od sali, przedmiotu, nauczyciela, itp... Zazwyczaj siedze w ostatnich ławkach pod oknem., nigdy w środku, poprostu nie lubie :P

Zawsze w przedostatniej ławce pod oknem
zawsze mhm znaczy się od 1 gim XD
w podstawówce różnie :P na każdej lekcji nas przesadzali

całe gim przesiedziałąm w środkowym rzędzie gdzieś przy koncu (tylko na matmie  - 3 ławka)

w LO siedze pod ścianą prawie zawsze. gdzieś na środku 3-4 ławka (polski - na koncu samym, na PP 2 ławka loool, angielski - pierwsza xD...)

Siedzę zawsze gdzieś na środku - od strony okna i w środkowym rzędzie. ;p

Ostatnia, 5 ławka przy oknie ;D

A mnie nawiedzony babsztyl na majzie przesadził do drugiej ławki w środkowym rzędzie... już nie lubię tam siedzieć, baba zawsze się na mnie patrzy i porysować nie można, nic i na dodatek ciągle do tablicy wysyła...

A mnie nawiedzony babsztyl na majzie przesadził do drugiej ławki w środkowym rzędzie... już nie lubię tam siedzieć, baba zawsze się na mnie patrzy i porysować nie można, nic i na dodatek ciągle do tablicy wysyła...

Wredna baba...

mnie ksiądz przesadził... tzn ja dalej w pierwszej ławce (nie ma to jak wkurzać księdza xD) ale teraz z Marcinem :D Z jednej strony źle bo Aśki nie ma a z drugiej fajnie bo Mariola czerwona ze złości xD xD xD

ja w środkowym rzendzie trzecia ławka