Forum Zwierzaki

Szukałam takiego topicu i nie znalazłam, jeśli był to sory ;)

Jakie smakołyki Wasze psy lubią najbardziej?
Jakich nagród (w postaci jedzonka) używacie w szkoleniu?
Czy możnajako nagrody w szkoleniu wykorzystywać suchą karmę, tą którą pies ja na co dzień, lub inną, przeznaczoną tylko do tego celu?
A kółeczka "Frolic" jako smakołyki czy nagrody, podczas gdy pies na co dzień je zdrowe, pełnowartościowe jedzenie dobrej marki? (moja Nusia je uwielbia, a nie chcę karmić Jej nimi jako stałą karmą)
Jakie znacie dobre i małe smakołyczki, nadające się na nagrody? (tradycyjne, np. z "Hiltona" są zazwyczaj za duże do tego celu)

Ja daję z Hiltona smakołyki :) albo takie kostki-przysmaki ;)
A jeśli chodzi o drobniejsze ćwiczenia (np agility) to kupuję lubianą przez nią karmę na wage, np RC ;)

A ja czesto daje serek pokrojony w kostke - Smyk za tym przepada ;) Karmy, ktora pies je na codzien chyba lepiej nie dawac jako smakołyki, ale inne karmy (np. darmowe próbki :P ) tez tak wykorzystuje, Frolic jako nagroda od czasu do czasu tez moze byc byle nie za duzo :)

Mój zwierz, za karme to odwróci się do mnie zadem pokazując mi gdzie go moge z takim smakołykiem cmoknać...:lol: Często robiłam tak jak tarunia, serek żółty albo biały w kostkę i pies patrzy we mnie jak w obraz... A gdy nagradzałam go kawałkiem wędlinki lub kurczaka to patrzył we mnie jak w bożyszcze :P

U mnie w zoologiku są takie zestawy smakołyków belka to uwielbia. Najbardziej uwielbia dropsy dla psów

ja również z hiltona, z tym, że dropsy: mleczne, jogurtowe lub czekoladowe. nelka je uwielbia i zrobi wszystko choćby za jednego. :)

O przypomniało mi sie coś :P raz u weterynarza doktorka chciała mojego rudzielca przekupic psim dropsem... z jakim efektem? A zęby jej pokazał :lol:

A ja kupuję na sztuki w zoologicznych, albo biorę jej codizenną karmę PURINĘ :)

Muszę spróbować z tym serkiem w kostke, bo z tego co zauważyłam, to Nusik ma słabość do różnego rodzaju wyrobów seropodobnych :P

chyba nagradzanie codzienna karma to nie jest dobry pomysl, jak mi sie wydaje :P na nagrode  pies musi miec cos specjalnego takiego pyycha :P :lol: moj dostaje kielbase (nie zbyt mi sie to usmiecha bo potem mam kieszenie ktore pachna mi kielbasa :roll: :lol:) albo jakies kupione w zoologiku przysmaki, ale nie jakies dropsy czekoladowe czy jogurtowe , bo takich nie lubi , tylko musza byc jakies miesna ;)

Tutaj też jest kilka przepisów na smakołyki : http://www.zwierzaki.org/index.php/topic,24389.0.html :;d:
Ja osobiście nie przyrządzam osobiście smakołyków :P Szkoła ze nie ma o mnie w zoologicznym żadnych dropsów oprócz mięsnych :| kiedyś kupiłam jej na mazurach czekoladowe, wcinała jak szalona ;)

Mam radę MoNa, poproś kogoś z FZowców mieszkających na Mazruach żeby Ci takie kupili i przesłali.

Apropos ciastek domowej roboty - mam zamiar w Nuśne urodzinki (02.11.) urządzić w domu mały zakład piekarniczy for dog's :mrgreen: Ciekawe czy mi się ciacha udadzą, trzymajcie kciuki ;)

ja dzisiaj kupilam Frolic takie jakies cos tam dla psow ;P wyprobowalam teraz na dworze - pies przychodzi na kazde gwizdniecie :shock: :lol:

moja Kaja uwielbia ser bialy zolty tez ale troche mniej. a jak tam jej kawalek wendlinki albo kabanoska.to odplywa:) naprawde dziala, słucha sie  niesamowicie:)

Moim zdaniem na nagrodny (na nie uczyłam Jackesiczka ) to były małe kostki firmy Mera dog ale ja dawałam juniory , w zależności od wieku psa są też np. senior activ itp :D

Ja kupuje jakieś smakołyki z Hiltona, pedigree czy cos takiego... Chociaz i tak ostatnio biore jakis serek z domu, lub próbki z wystawy(Lukas najbardziej uwielbia royala dla labradorów) ;)

Nie kupilam jeszcze nigdy żadnych dropsów, bo uwazam, ze to niepotrzebne ;) zamiast takich smakołykow ,wole  kupic zabawke(mama manie zabawkową  :oops: )

U nas najlepiej jako nagroda sprawdza sie zwykła piłeczka tenisowa - da sobie za nią łapę uciąc.

A smakołyki? Lubi Biscrocki z Pedigree, czasem daje jej Royal Canin GSD - to uwielbia! A czasem smakołyki z Hiltona.

Jako nagrodę daję Busterowi zazwyczaj jakąś karmę na wagę, frolici (mini nie lubi :P a w ogóle to już mu się znudziły :P), keidyś dropsy jogurtowe, ale ostatnio długo trzymałam i co - ostatnio tam zaglądam i na dnie były larwy i Bóg wie co jeszcze :/ Buster jak widzi jakiś bardzo smaczny kąsek - np. kawałek szynki, to jest tak podniecony, że nic mu nie wychodzi i nie może w miejscu usiedzieć :P tak samo z patykiem. Piłeczki i inne zabawki ma głęboko w poważaniu na spacerze i keidyś na szkoleniu więc odpada :P więc pozostaje jakaś dobra karma na wagę, która mu smakuje, niektóre psie ciasteczka np. po 10 gr za sztukę (u mnie w sklepie), dropsy i zwykły frolic :roll: Chociaż dropsy są bardzo kalorycznechyba na dłuższą metę :P na spacerze to on w ogóle nie chce żadnego smakołyka do pyska wziąć... :roll: tylko patyki i patyki :lol:


Data wysłania: 2005-11-01, 20:40

---

PS. mój pies jeszcze lubi płatki nesquik :;d:

U nas najlepiej jako nagroda sprawdza sie zwykła piłeczka tenisowa - da sobie za ni± łapę uci±c.

Oj, Nanami, ile ja bym dała, żeby Nusia też tak piłeczki lubiła :P Ona nie uznaje w szkoleniu nagród rzeczowych, które nie są jedzeniem :D Albo smaczek, albo jakieś pieszczoty. Jak rzucam piłeczke po jakimś dobrze wykonanym zadaniu, to Nuśka patrzy na mnie jakby chciała powiedzieć "oszalałaś?" :lol:

Cóż, mało psów ma aportowanie wpojone od szczeniectwa, na zabawki sie psa "nakręca" tak, ze z czasem one stają sie najwazniejsze... ;) Tylko trzeba umiejetnie nakrecac, wiekszosc psów na to pójdzie.

Ja mojemu potworowi na agility czy jak gdzies z nim ide czy cos cwicze to daje hillsa, frolicki, ciasteczka psie(w niemczech kupialm 5kg :P) a na jakies specjalne okazje to smierdziele- tj. suszone plucka itp :)
Ale i tak najbardziej pies sie na piszczace zabawki nakreca...;)

Lassie wszystko zrobi dla kilku rzeczy:
*zabawy piłką
*zabawy maskotką
*przysmakami :P
A co do aportowania to jest jej nałóg ;) ma to we krwi :lol: