Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Maura]

Parę miesięcy temu przygarnęłam psa. Do tej pory akceptował tylko mnie i mojego męża. Jakiś czas temu zaatakował męża a wczoraj zaatakował mnie. Bez ostrzeżenia. Bawiłam się z nim, głaskałam i nagle rzucił się na mnie. Musimy coś z tym zrobić ponieważ nie cuzjemy się przy nim bezpiecznie. Wiem, że piesek z uwagi na to co przeżył w sowim życiu może mieć chorą psychikę. Nie wiem co można zrobić żeby poczuć się bezpieczniej w jego towarzystwie i żeby wyjść z tego cało. On ma ok. 7 lat więc nie wiem czy da się go jeszcze jakoś ułożyć. Może znacie kogoś kto zna się na psach i mógłby nam pomóc? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

[olc!a]

Może on po prostu czuje się szefem? Albo źle mu się kojarzy jakiś określony ruch, przedmiot? Może byłaś ubrana, powiedzmy, w zieloną bluzkę, a jego kiedyś ktoś w takiej bluzce pobił? A może po prostu jeszcze Wam nie ufa. Trudno powiedzieć, jeśli nie znamy dokładnie sytuacji.
Pies od początku był nieufny czy do tej pory było wszystko ok?

A tak na marginesie - też mam psa ze schroniska

[Johny]

Coś mogło mu się skojarzyć z zapamiętaną sytuacją,wystarczy,że ktoś wykonywał podobne do zabawy ruchy kiedy go bił

[Achaja]

ten pies może być skrzywdzony przez człowieka i dlatego poskacze na człowieka z groźnym wzrokie...    
nie korzystając z okazji możesz mu dać jakiś patyk do gryźenia albo coś żeby mugł coś gryść a nie cały czas śedzieć! i pilnować domu!!!

[olc!a]

nie korzystając z okazji możesz mu dać jakiś patyk do gryźenia albo coś żeby mugł coś gryść a nie cały czas śedzieć! i pilnować domu!!!

Wątpię żeby mu chodziło o to, że nie ma czego gryźć. I nie sądzę, żeby coś do gryzienia pomogło. Tu chodzi o uraz psychiczny albo o dominację.

[Achaja]

tak tak ale pies MUSI COŚ GRYŹĆ inaczej wszystkich pogryzie olc!u !

[olimpia1400]

napisz dokladnie jak wygladaly oba ataki, jak do nich doszlo, jak sie zachowywaliscie przed i po. Zastanow sie dobrze... Czy on cie capnal za reke? Czy zlapal mocno? Warczal przy tym? Moze stal naprzeciwko i pokazywal zeby a ty i tak go tarmosilas.... Nie wiem... Jak sie z nim bawilas? Rzucalas mu kijek? Jak doszlo do ataku na  meza.
Czy mozesz temu psu zajrzec do miski jak je? Mozesz go zrzucic z kanapy???

Mój Baranek (od 2 miesiecy mój, dorosly pies) daje ze soba robic wszystko, ale jak chce odejsc, uciec i chcialabym go wziac to jestem na 99% pewna, ze mnie capnie. Wtedy pokazuje mi jeki jest grozny, strasznie warczy. Ale to maly pies jest, wiec go olewam no i caly czas ustawiam go przy misce.  Zreszta teraz siadam sobie spokojnie na kanapie z grzebieniem w rece a on po cxhwili sam wychodzi spod lawy i staje obok mnie, wcale nie musze go wolac.. nic... Teraz go juz moge poglaskac (nie za dlugo, ryjek trzyma w misce i nie warczy, ale jest caly naprezony i gotowy do ataku) Za warkniecie miske zabieram (ale trzymam go przy zabieraniu za skóre, jednak sie troche boje)

[Misty.K]

Tak, zgadzam się z Ol!ą!!!!!!!!!! Achaja! Jak nie wiesz o co chodzi i nie znasz się na rzeczy to się lepiej nie wtrącaj do dyskusji...

[olc!a]

Achaja - ten pies ma 7 lat. To nie 'ząbkujący' szczeniak. A poza tym problem polega na czym innym.

[Aszka]

Achaja,nie sadze zeby zaatakowal,bo sie nudzil i nie mial nic do gryzienia tak jak inni wspomnieli,mysle,ze pies kojarzy sytuacje lub kolory z przykrym dla niego wspomnieniem.
Ja mam mojego psa odkad skonczyl 8 tyg.nie jest agresywny,ale nie lubi facetow w bialych spodniach.Mysle,ze jeszcze w hodowlii ktos taki mu podpadl i dlatego tak reaguje.

[olimpia1400]

MAURA, jestes tam jeszcze????
opisz jak to wygladalo!!!
A isc mozecie do tresera i juz.

[Asia83]

Zgadzam się z Olc!a. To nie szczeniak!! Szczeniakowi daje się coś do gryzienia aby nie niszczył np. mebli a ten pies jest agresywny. Tak jak napisały wcześniej koleżanki zgadzam się że to może być związane z przeszłością. Miałam kiedyś suczkę owczarka która nienawidziła jednego sąsiada bo jak była mała to uderzył ją kijem kiedy nas nie było na ogrodzie. Psy świetnie pamiętają bolesne wydarzenia. To nie ma większego znaczenia że pies ma 7 lat. Da się go ułożyć ale może to potrwać dłużej. Jest też tadruga sprawa o której napisała również Olc!a. Psina zapewne była przez Was troszeczkę rozpieszczana co?? Pies byćmoże to wyczuł i teraz czuje się osobnikiem Alfa - jak w stadzie. Psy to zwierzęta stadne i Ciebie i Twojego męża mają za członków stada i być może tych niższych rangą. Tu by się przydał psycholog! Aby znalazł powód rzecz jasna. Musisz zacząć zwracać uwagę przez najbliższe dni co on robi, jak się zachowuje, czy Wami rządzi. Jeśli tak musicie skontaktować się z dobrym treserem. Nie mówię tu od razu o tresurze ale on Wam podpowie co w takiej sytuacji robić. Jeśli to poprostu lęk wspólnie musicie spróbować go pokonać również możecierady zasięgnąć u tresera. Nie idźcie z nim do weta bo znając nasze polskie prawo uznają go za jakieś niebezpieczne bydle i mogą go nawet uśpić. Radzę skontaktować się z treserem, lub z psim psychologiem!! Tu nie dostaniesz żadnej konkretnej pomocy bo nie widzieliśmy tego psa, nie wiemy co mu jest.

[Aszka]

Dobrze mowisz Asia,zgadzam sie z Toba

[Maura]

Witajcie. dziekuje Wam za rady. Mysle, ze w przypadku Reksa chodzi przede wszystkim o dominacje. Pocieszajace jest to ze piszecie, ze da sie go jeszcze wyszkolic i ulozyc. Moze podacie mi jakies adresy dobrych treserow i psich psychologow? Mieszkam w woj. slaskim, w katowicach.

[Marco]

Mieszka w Sosnowcu, znam dobrego tresera, adress podam ci kirdy idziej  bo naprawde nie pmietam:( Może załozyć mu kaganiec na jakis czas aby sie uspokoił lub pod czas tresury:) Wazne jest pokazanie kto jest panem, a moanowicie spojrzec psu w oczy i patrzec(pies moze zaatakować wiec lepiej aby był w kagańcu, zwyłym np. wełninym lub sk.órzanym!! NIE METALOWYM) i czekac, kto pierwszy opósci głowe, gdy wykonuje np, na Tobie/męrzu ruchy kopulacyje to też oznaka dominacji!!! Pozdro papa

[kkaassiiaa]

Ja mogę polecić szkolenie psów GOSTAR w Katowicach. Są jeszcze inne psie szkoły, ale wydaje mi się, że ta jest najlepsza.

[Weronyka]

Polecam książke " Zapomniany język psów w praktyce" Jan Fennell.

Wazne jest pokazanie kto jest panem, a moanowicie spojrzec psu w oczy i patrzec(pies moze zaatakować wiec lepiej aby był w kagańcu, zwyłym np. wełninym lub sk.órzanym!! NIE METALOWYM) i czekac, kto pierwszy opósci głowe

W żadnym wypadku tak nie rób!!! Jeżeli pies faktycznie uważa się za alfe w waszym "stadzie", to będąc nawet w kagańcu, zapewne rzuci się na Ciebie, a Ty odruchowo będziesz się bronić i spuścisz wzrok, co tylko udowodni psu, że on tu rządzi.
Po pierwsze gdy wracacie do domu nie witajcie się z psem!!! Nawet gdy będzie na was skakał nie wolno wam go odepchnąć, czy w jakikolwiek inny sposó zaragować. Musicie poprostu odwrócić się i odejść od niego. Jeżeli będzie bardzo nachalny, to poprostu wejdzcie do pokoju i zamknijcie drzwi, gdy pies się uspokoi otwórzcie drzwi, gdy nadal będzie skakał lub w inny sposób chciał zwrócić na siebie waszą uwagę, znów go odizolujcie. Jeżeli wkońcu się całkowicie uspokoi przywołajcie go do siebie pogłaszczcie i dajcie smakołyk. Niestety niektóre psy potrzebują nawet 3,5 godziny, żeby całkowicie się uspokić. Dlaczego należy tak zrobić??? Ponieważ to alfa w stadzie wita się pierwsza z członkami stada i tylko i wyłącznie wtedy gdy ma na to ochote. Drugą ważną rzeczą jest karmienie psa. Pies nie może mieć stałego dostępu do karmy, bo to para alfa je pierwsza i ona zapewnia pożywienie stadu. Zanim dasz psu jeść musisz postawić na np. stole psią miske, a obok talerzyk z czymś do jedzenia dla was. Wy jecie pierwsi jako para alfa, w taki sposób, żeby pies to widział, a następnie podajecie psu miske i zaraz jak pies zje, trzeba miske mu odebrać, bo to para alfa decyduje kiedy członkowie jedzą i jak długo. Może ta metoda wydawać się drastyczna, ale jest napewno lepsza niż kaganiec, czy bicie psa, a jest doskonale zrozumiała dla psa i skuteczna. Więcej można poczytać w książce.

[olimpia1400]

http://www.zwierzaki.org/viewtopic.php?t=9811

tutaj znajdziesz kilka rad jakie mi dali forumowicze ))) Powodzenia w poskramianiu bestii

[kustosz82]

Może zaprowadzić go do psiego psychologa żeby stwierdził że czy przypadkiem wszystko wporządku z psychiką psiaka ja również oddał bym psa na szkolenie (posłuszeństwo)

[Asia83]

W żadnym wypadku tak nie rób!!! Jeżeli pies faktycznie uważa się za alfe w waszym "stadzie", to będąc nawet w kagańcu, zapewne rzuci się na Ciebie, a Ty odruchowo będziesz się bronić i spuścisz wzrok, co tylko udowodni psu, że on tu rządzi.
Po pierwsze gdy wracacie do domu nie witajcie się z psem!!! Nawet gdy będzie na was skakał nie wolno wam go odepchnąć, czy w jakikolwiek inny sposó zaragować. Musicie poprostu odwrócić się i odejść od niego. Jeżeli będzie bardzo nachalny, to poprostu wejdzcie do pokoju i zamknijcie drzwi, gdy pies się uspokoi otwórzcie drzwi, gdy nadal będzie skakał lub w inny sposób chciał zwrócić na siebie waszą uwagę, znów go odizolujcie. Jeżeli wkońcu się całkowicie uspokoi przywołajcie go do siebie pogłaszczcie i dajcie smakołyk. Niestety niektóre psy potrzebują nawet 3,5 godziny, żeby całkowicie się uspokić. Dlaczego należy tak zrobić??? Ponieważ to alfa w stadzie wita się pierwsza z członkami stada i tylko i wyłącznie wtedy gdy ma na to ochote. Drugą ważną rzeczą jest karmienie psa. Pies nie może mieć stałego dostępu do karmy, bo to para alfa je pierwsza i ona zapewnia pożywienie stadu. Zanim dasz psu jeść musisz postawić na np. stole psią miske, a obok talerzyk z czymś do jedzenia dla was. Wy jecie pierwsi jako para alfa, w taki sposób, żeby pies to widział, a następnie podajecie psu miske i zaraz jak pies zje, trzeba miske mu odebrać, bo to para alfa decyduje kiedy członkowie jedzą i jak długo. Może ta metoda wydawać się drastyczna, ale jest napewno lepsza niż kaganiec, czy bicie psa, a jest doskonale zrozumiała dla psa i skuteczna.

Ztym wszystkim co napisała Weronyka w zupełności się zgadzam, ale dodałabym tu jeszcze powroty do domu np. ze spacerów. To Wy wchodzicie pierwsi nie pies. On musi nauczyć się czekania na swoją kolej. Drugą ważną sprawą jest miejsce. Jeśli sypia lub często przebywa na Waszym łóżku lub fotelu lub na czymś przeznaczonym dla ludzi to musicie szybciutko go tego oduczyć. Nie pozwalać mu wchodzić na kanape ponieważ on czuje się wtedy panem. Wiem że uda Wam się ułóżyć go ponieważ w stadzie wiek nie jest do końca ważny. Nawet młody samiec może zostać osobnikiem Alfa a za pare lat staracić swoją "posadę" za sprawą przejęcia jej przez innego osobnika. I tu Wy musicie zrobić wszystko aby być górą.
Ostatnio oglądałam fajny film w którym był nieco inny sposób na wyleczenie psa z dominacji. Otóż bohater ugryzł psa w ucho, ale tego nie polecam bo mogłoby skończyć się rewanżem   . To tak dla poprawienia humoru!

Tu podaję Ci linki i adresy tresur:

1) KORKUS HENRYKA TRESURA PSÓW
Katowice
Obrońców Westerplatte 130
TEL. (032) 255-50-38, (0502)749-878, (0504)009-262, FAX. 255-50-38  
Tresura psów. Szkolenie psów. Hotel dla psów i kotów. Strzyżenie psów. Hodowla psów ras: rottweiler, sznaucer miniatura, owczarek niemiecki, owczarek œrodkowoazjatycki, cavalier king charles spaniel. Usługi weterynaryjne (œroda od 17.00 do 19.00). Sprzedaż suchej karmy firmy BENTO KRONEN. Akcesoria dla psów.

2) Profesjonalne Szkolenie Psów
Rasowych i Nierasowych
Przedsiębiorstwo Prywatne
Ośrodek Szkoleniowy
Katowice, ul.Złota
tel. (032) 226 39 95
tel.kom. 0502 722 057
http://www.gostar.home.pl/strony/strglowna/strglowna.html

3) Zakład Szkolenia Psów Black Dog Będzin ul. Sportowa 4 0507-224-024

4) Szkolenie psów- HARDY Sosnowiec, Okrzei 1, tel 0501-401-562 266-71-16

5) Szkolenie psów+ hotel. Gostar Międzynarodowy Sędzia Kynologiczny (trzykrotny mistrz Polski IPO) zaprasza na kursy, psie przedszkole- Katowice, Gliwice, Orzesze, 226-39-95, 0502-722-057, www.gostar.home.pl

6) Centrum szkolenia psów MARCINEK (032)431-73-12

Życzę powodzenia!!

[emyla]

najlepiej do tresera jakiegoś idź i popytaj o rady ale sama też spróbuj jakoś "przemówić mu do rozsądku"

[olimpia1400]

wszyscy dajecie rady, Maura napisala, ze to moze byc problem dominacji.. ale na dobra sprawe to nie opisala dokladnie zachowania psa i jak doszlo do pogryzienia... Akurat dziaja ogladalam chyba na animal planet program o schroniskach itpd zdaje sie ze Pet Rescue... byl tam owczarek niemiecki, któryego bolalo ucho... nie dal sobie zalozyc kaganca, opiekunka w schronisku zabrala go do weta i tego weta uzarl - przed kamera!! Moze wlasnie psa cos boli, cos mu jest...
Chociaz wcale nie mowie, ze nie moze byc to wlasnie dominacja. Jest taka super -rewelacyjna klsiazka, "Okiem Psa", wlasciwie wiekszosc problemów z psami wedlug autora jest spowodowana:
1. pozycja psa w stadzie (!!!!!!!!)
2. lub nieodpowiednim zywieniem

[Faza]

heh no fakt nie znasz zadnej przeszlosci tego psa, gdzie mieszkam kim byla jego rodzina, branie takiego psa z ulicy to nie lada wyzwanie...
Najlepsza rada chyba bedzie polecenie wizyty u PROFESJONALNEGO tresera lub psyhologa dla psów