pewności nigdy nie masz, a zaniedbana socjalizacja jest dużym problemem. Dodatkowo w tym wieku pies jeszcze nie ma złych nawyków, a łatwiej uczyć psa czegoś od zera niż eliminować złe zachowanie zastępując je dobrym. Chodzenie na smyczy, przychodzenie na zawołanie, zostawanie samemu w domu, nie żebranie przy jedzeniu... wymieniać można by długo, bo dużo jest rzeczy, o które lepiej samemu zadbać niż zdawać się na innych, bo nigdy nie ma pewności, że będzie tak jak się tego chce. Tym bardziej, ze są psy, które słuchają tylko osób, z którymi pracują (przykładowo moja suka pracuje tylko ze mną i nikogo poza mną nie słucha).