Wątek: campetot.. ech... (Przeczytany 871 razy)

Marika... ;) · « : 2003-07-30, 20:19 »

hej hej... hm... jak dawno mnie nie było...

nie nalezy sie tym jednak przejmować bo juz jestem

i mam do Was następujace pytanie:

Czy ktos z Was ma może, jakies fajne zdjęcia wyżej wymienionego ogiera: campetota pieszczotliwiem zwanego campciem??
Z góry dzieki
pozdroo!!

Asinka 22 · « **Odpowiedź #1 :** 2003-07-31, 11:27 »

Tak bardzo go lubisz ???

nie niestety ja nie mam

Marika... ;) · « **Odpowiedź #2 :** 2003-07-31, 18:48 »

Tu nie chodzi o lubienie :? ... Potrzebne mi po prostu jego zdjęcie..!

Forum Zwierzaki · « **Odpowiedz #2 :** 2003-07-31, 18:48 »

awia · « **Odpowiedź #3 :** 2003-07-31, 19:41 »

sa w jednym z postow na voltahorse.
adres:
http://www.voltahorse.pl/forum-volta/show_thread.php?fId=1&tId=26642#t26704
mozesz napisac do campari lub dozycy o inne fotografie lub fotki jego dzieci.czesto gesto jest duzo koni po campetocie w konskim targu
fotki dzieci campetota:
http://astro.ca.wsp.zgora.pl/olaf/zkj/O_nas/Konie/Nasze_konie/nasze_konie_11.html

Asinka 22 · « **Odpowiedź #4 :** 2003-07-31, 20:47 »

Cytat: Marika

Czy ktos z Was ma może, jakies fajne zdjęcia wyżej wymienionego ogiera: campetota pieszczotliwiem zwanego campciem??

Tak to zabrzmiało więc spytałam.

Campetota zdjęć nie mam może coś by się znalazło z jego potomstwa.