Forum Zwierzaki

Co myślicie o tym filmie?
Przed chwilą wróciłam z kina....

Ja nie byłam... i nie mam czasu na razie, ale koleżanka mówiła, że jest ok, zwłaszcza stwory... no i ogólenie oprócz tego okropnego dzieciaka... Fuu...

.

,

Kurdka, muszę pójść. Choć z tego co widziałam w reklamie, to jednak trochę za sztuczne te zwierzaki (wilka widziałam).

"Nie podobało mi się jedynie że znowu wilki przedstawili w złym świetle"
Mi wszyscy mówią, że z Traperem im się kojarzą... :P ale chyba tylko z wyglądu (dziś mu chrupka wypadła z pyska i się przestraszył... :P ) Zresztą i z tym nie wiadomo, bo lew im się kojarzy z kotem własnym lub czyimś... :P

"A podobno robili zdjęcia do tego filmu gdzieś w Polsce tylko gdzie...?"
No, mówili o tym, że rybacy to wykryli... :P Bezczelność... CHCĘ UDZIAŁY!

Znajoma jak na tym była, to mówi, że na sali była kobieta która powtarzała wszystkie śmieszniejsze kwastie na głos... (To wkurzające, miałam takiego kolegę co tak robił... :P )

mnie sie tam książka bardziej podobała, bardziej naiwna ale i lepiej strawna. niemniej Narnie obejrzałam z wielką przyjemnością :)

no ja w niedziele na kompie sobie ogladalam :) bardzo mi sie film spodobal...ja tez nie lubie fantastyki a jednak ten byl bardzo dobrze zrobiony :P polecam naprawde myslalam ze film bedzie gorszy ale pomylilam sie i bylam mile zaskoczona...

Tacy starzy ludzie jak ja pamiętają jak w TV Narnia leciała... :)

nie zmiania to faktu, ze ja tam wole książkę :)
a własciwie książki.
chyba znów po nie sięgnę...

podobno sceny zimowe kręcono w Polsce na Mazurach :)

O, to już wiemy gdzie! :)
Ale jeszcze dokładniej? Hmm... może tego już nie mówili...

aaa...to jednak w tym wątku to padło? Myślałam że w tym gdzie mowa o ksiażce...:lol:
cóś rozkojarzona ostatnio jestem :P

Film ok.
Taka bajeczka dla wszystkich, którzy chcą odetchnąć od rzeczywistości i przypomnieć sobie baśnie czytane na kolanach Mamy ;)
Jedyne co mnie zaniepokoiło, to obecność na sali kinowej małych dzieci (5-6 lat), które z przerażeniem obserwowały bardzo realistyczne sceny zabijania potworów...

Hm... muszę zpbaczyć czy Narnia ma ograniczenie wiekowe... 7 lat... :?

Eh, pamiętam Mononoke. Chyba tam było 12 lat, czy więcej... i potem mamuśki z przerażeniem z okazji obcinanych rąk wyciągały maluchy z sali... Bardzą mądre kobiety... :lol: Przynajmniej kasę straciły i następnym razem pewnie zwróciły na to uwagę...

kiepskie zrobili połaczenie scen ze studia z prawdziwymi krajobrazami
nie lubie fantastyki i dubingo ;)

Całkiem fajne  :D Tylko rozbawiło mnie to że ten jeden to na jednorożcu jedździł  :lol: :lol:
Rycerz na jednorożcu  :P :P

hmmmm bylam w niedziele na tym filmie podobal mi sie:P
razem z moja kolezanka doszlysmy do wniosku (:P) ze film ma troche powiazan z tibia:P

ze film ma troche powiazan z tibia:P

z czym??

hmmm a jakich?
Bo ksiunżka powstała dawno temu, a Tibia...hmmm...:P

Własciwie dla fantasy charakterystyczne jest to, że podobne motywy przewijąją się przez książki, filmy, gry, ale doszukiwanie się tu powiązań to przesada chyba.

Film po prostu świetny pod względem fabuły, efektów i pomysłu... Wg. mnie przebija o 100 razy Harrego Pottera.
Właśnie teraz "zamaniakowany" sprawiłem sobie prezent kupując wszystkie siedem części Opowieści z Narnii - polecam gorąco film jak i książki.
Naprawdę gooooorąco! :)

Eh, pamiętam Mononoke. Chyba tam było 12 lat, czy więcej... i potem mamuśki z przerażeniem z okazji obcinanych rąk wyciągały maluchy z sali... Bardzą mądre kobiety...  Przynajmniej kasę straciły i następnym razem pewnie zwróciły na to uwagę...

moja córa ma 4 lata (to znaczy skończy 29-tego) i nie ma dla niej lepszych bajek jak mononoke własnie i spirited away... i co ciekawe z racji tego, ze my podchodzimy spokojnie (jak sie rodzic denerwuje, chocby tego nie okazywał to dziecko tym bardziej...) Gabisia obejrzała to z zapartym tchem.  (a po raz pierwszy obejrzała rok temu!!!) i co mnie urzekło: jak oglądała inne bajki to na sceny przemocy krzyczała że mam to wyłączyć bo ona nie chce, a w tym przypadku nie zareagowała tak ani razu...  jedynie zasypała mnie gradem pytań na które chwilami niełatwo było odpowiedzieć...

podobnie było przy "ostatnim smoku" gdzie obawiałam się jej reakcji (a sceny są powazniejsze i bardziej dosadne niz w Narnii) a przyjęła film be z zastrzeżeń i chętnie do niego wraca. jak widze, gdy przesłanie ejst czyste i niesie w sobie mądrość dzieciom nie przeszkadza że nie wszystko jest piękne.

jak dla mnie wolę monomokę, narnię i ostatniego smoka córce puszczać niż cartoon network czy inne odmóżdzacze...

W kinie na tym nie byłem, ale czytałem tego streszczenie, wydaje mi się nie zły

.

.

No to już wiemy... ;)

Pao, ale ty byłaś świadoma tego co robisz, a te mamtuki nie... ;) Nie ruszyły wcześniej móżdzkiem po co zakaz, i co mają zamiar z tym rozbić...
Też w życiu bym nie dawała dziecku oglądać np. Toma i Jerrego...  :?

 dlatego oglądamy Mulan i Mononoke, ostatniego smoka i narnię a nie popularne kreskówki ;)

a co do Narni, to Łucja była doskonała :D

Książki nie czytałam (a mam ją :P), bo za fantastyką to ja nie za bardzo... 
No cóż, może jednak ją przeczytam...
W piątek idziemy z klasą właśnie na to do kina. Na początku nie chciałam iść bo widziałam zdjęcia z filmu na stronce multinkina i te "kreatury" trochę mogły by być bardziej prawdopodobne (realne)... :?
 No cóż, może tak tylko na zdjęciach wyszły? No ale słyszałam pózniej że film jest całkiem całkiem więc zdecydowałam się iść :)

Ide za niedługo, a książkę dostałam przedwczoraj i jestem po 2 pierwszych tomach^^

Jutro do kina na to ide z klasa ;)
Zobaczymy co bedzie :krzywy:

Byłam i tak średnio :P Czasami fajno, czasami mniej :lol:

była dzis na tym w kinie z klasą i nie tylko prawie polowa szkoly byla, takze pol sali to byłya nasza szkola, a rezta nie bylo nikogo polowa wolnych miejsc , bajer, musielismy jechac na 3 autobusy, byly kasy od 1 podstawowki do 3 gimazjum.

mi natomaist sie to strasznie spodobalo i nie mam nic do tego filmu, wiec nie popieram waszych niektorych opinii nie bede mówić jakich. pozdrawiam

byłam tydzień temu w kinie z klasą na tym filmie. W sumie całkim fajny, nie mam za bardzo nic do zarzucenia :P...

Ja byłam chyba jakieś trzy tygodnie temu. Bardzo mi się podobał. Chyba nawet lepszy od HP. :)

Byłam już jakiś czas temu... bardzo mi się podobał, wkurzał mnie ten taki smarkacz, ale jednak... to było śliczne i wzruszające, zwłaszcza gdy ta wiedźma zabiła Aslana... że tak powiem - zkręciła mi się w oku łezka... :)

Ja uważam, że film jest świetny. Biorąc pod uwagę zgodność z książką HP i CO dużo brakuje.
A książki też są świetne :kocham: szkoda tylko, że w mojej bibliotece tylko jedna babka wiedziała jak czytać chronologicznie ( tzn. od 'Siostrzeńca czarodzieja' ), ale  dobrze, ze mam ten net i sama moglam sprawdzić :P

ale po co czytać w innej kolejności...? jak dla mnie to przemiło sie czytało począwszy od czarownicy, bo późniejsza retrospekcja daje bardzie ciekawy obraz :)

Mi się średnio podobał....nie wiem czemu...ten głupi dzieciak mnie wnerwiał... jak się znęcali nad Aslanem to myślałam, że skończy się moje oglądanie tego filmu :/

Ale za to zakończenie było Happy End!

Zakończenie Happy End jest praktycznie w każdym filmie :P A ten chłopak z tym mieczem to wyglądał po prostu śmiesznie :P

No, ale przecież o to chodziło. Ten film miał być WZRUSZAJĄCY i POUCZAJĄCY a nie śmieszny. Chociaż częściowo się z tobą zgadzam.

Ale ja nie oczekiwałam, że będzie śmieszny...to nie moja wina, że z tym mieczem wyglądał jak sierota :D Chciaż i tak był najfajniejszy z tej całej czwórki...na tą małą i tego chłopaczka nie mogłam patrzeć :P

Ee, niee... W sumie był troche śmieszny.

Film super:D Bardzo mi się podobał:D

Ale przynajmniej film był fajniejszy jak książka. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałam - ja zwykle jestem stałym zwolennikiem ksiązek.

Obejrzałam...ale nudy :P Zapewne książka jest lepsza, ale na filmie o mały włos się nie uspałam (co nie często mi się zdarza). No ale dotrwałam do końca. Dziwne było to że Aslan zmartwychstał już z odrośniętą grzywą, bo przecież wcześniej mu obcieli? :]

Co myślicie o tym filmie?
Przed chwilą wróciłam z kina....

Baniowy nie?;)

Czytałem książkę i według mnie książka jest nudniejsza.:-);)

Zaraz przyjdzie DnW i powie, że nie wolno pisać posta pod postem, jest opcja edytuj, itp.

Z zasady w fimie się kondensuje zdażenia, i są najważniejsze... :P więc wiadoamo, że książka może się komuś rozwlekać...

Dziwne było to że Aslan zmartwychstał już z odrośniętą grzywą, bo przecież wcześniej mu obcieli? :]

A Chrystus za przeproszeniem w szatach, widać takie są zasady zmartwychwstań... :P

Muszę obejrzeć starą Narnię... :P Podobno królowa świetna, a dzieci okrpne... :P

Ale szaty to co innego, szaty można kupić a grzywy nie :P

A czemu nie? :P

Czytałem książkę i według mnie książka jest nudniejsza.:-);)

A to dziwne, bo też tak uważam. Film, szczerze mówiąc, był znacznie lepszy od ksiażki. Choć i tak nie jest źle, najgorsze to są książki pisane na podstawie filmów.

Fakt, może to była peruka :P

Gorsze są nieudane ekranizacje książek - (patrz: np. Tristan i Izolda, Królowa Potepionych..)

Nie, nie, nie - gorsze są książki na podstawie filmów, zwłaszcza te idiotyczne jak np. - Sabrina, Zwariowany świat Malcolma, czy cos w tym guście... Chociaż ekranizacje...

Jak badziewne seriale to i badziewna książka :P A zepsuć można w dwie strony - i ekranizacji i ksiązki na podstawie filmu - wszystko zależy od twórców

Faktyczne. Ale - prawdę mówiąc - najczęściej jest tak, że ta "druga" wersja jest gorsza. Najczęścej - ale nie zawsze.

Ale szaty to co innego, szaty można kupić a grzywy nie :P

No dobra, ale np. za przeproszeniem... jestem taką chrzęścijanką, że nie pamiętam ile Chrystus leżał w grobie (coś tego tego... na trzeci dzień) ale pewnie by się zaczął każdy trochę rozkładać, więc musiał się "odrestałrować" przy zmartwychwstaniu, więc i Aslan mógł... Sorry, za podpieranie się takimi przykładami... ale "Narnia" taka chrześcijańska... :P

Nie, nie, nie - gorsze są książki na podstawie filmów, zwłaszcza te idiotyczne jak np. - Sabrina, Zwariowany świat Malcolma, czy cos w tym guście... Chociaż ekranizacje...

Boże, dobrze, że nie widziałam tego typu rzeczy... :P Filmy klasy Ź... :P

W sumie tak, zależy od twórców, ale zawsze będą pretensje o nie 100% dokładność, oryginał, to oryginał... ;)
Trzeba by się wysilić i to rozgraniczyć... żeby trzeźwo spojrzeć na ekranizację, chyba że jest kompletnie skopana...
He he, słyszałam o jakieś komedii romantycznej... "Ona to on"? Która jest przeniesionym w życie uwczenych nastolatów utworem Szekspira... Buaahaha...

trochę poniewczasie, ale z racji tego,że gdy łochocho temu miałam jechać do kina, to tylko nakryłam się kołdrą burcząc,że nigdzie nie jadę bo chcę spać, obejrzałam film dopiero niedawno. Bardzo ładnie zrobiony -widoki są,że aż och :) Tylko ten bachorek jest takiiii..bleh .

wczoraj ogladalam na dvd, ale nie podobalo mi sie.

ponos Lewis piszac ksiazke wzorowal sie na potywie aslana jako Chrystusa, a Edwarda jako ogolnie ludzi...no, nie ponoc tylko napewno bo to chyba jasne... A ksiazki wszystkie 7 przeczytalam...najlepsza 6. O stworzeniu Narnii. Przy 7 zasypialam...

Autor w ogóle na okrągło nawiązuje w niej do religii chrześcijańskiej. Kościół i jego zwolennicy, a przeciwnicy Pottera bardzo bronią tej książki.

Niezly film ale mnie nie zachwycil

Super efekty! Najlepiej mi się podobało, jak byli na wojnie i jak leciał feniks... nie no, to było super. Obecnie czytam tom piąty i jestem zachwycona! Czekam na dalsze części... to jest hit!

mi akurat tez to sie najbardziej podobalo ale jak mowilem wczesniej nie zachwycil mnie film

Ale dlaczego? Mógłbyś to uzasadnić? Bo zżera mnie ciekawość :).

wierz ze podobno sceny zimowe krecili na mazurach?? :) serio
Sztuczny ten film

wierz ze podobno sceny zimowe krecili na mazurach??

ŻE CO?! W Polsce?
Ale do tematu - myślę, że film nie był sztucznty. Nawet O.K.

no tak w polsce na mazurach

no tak w polsce na mazurach

Spadłam z krzesła...
Szkoda, że wszyscy tego nie wiedzą.
POLSKA GÓRĄ!!!

dokladnie a dzis sie dowiedzialem ze wieksza czesc filmu