Forum Zwierzaki

Multimedia => Kino & TV => Wątek zaczęty przez: charon w 2007-01-10, 16:04



Tytuł: Multikino
Wiadomość wysłana przez: charon w 2007-01-10, 16:04
No dobra, przyznaję się, założyłam ten wątek, żeby podzielić się z Wami faktem, że jak wchodzę na tę stronę oczuwam pewną presję: multikino.pl :P

Khem... no ale nie założyłabym wątku tylko po to... :) Do tych co mają Multikina i inne multipleksy w siebie w miastach, co o nich sądzicie? A może lepsze osielowe kino? Dzikie tłumy, ciamkanie popkornem wyróżnia multipleksy - odstrasza? ;)


Tytuł: Odp: Multikino
Wiadomość wysłana przez: *RivenA* w 2007-01-10, 16:40
niby multikino mam - ale od ponad roku zamkniete xD bo cos tam nieoplacone bylo xP
ogolnie to multikina sa niezle ;]
chociaz przyzwyczailam sie do "zwyczajnych" kin


Tytuł: Odp: Multikino
Wiadomość wysłana przez: Dory w 2007-01-10, 16:42
nie cierpię multipleksów. Mają niewygodne siedzenia, nie ma balkonów a siedząc w pierwszych żędach musisz siedzieć z dwoma innymi osobami które opowiadają co się dzieje po prawej a co po lewej, chyba że ma się siły aby non stop kręcić głową (i tak już wyciągniętą do góry)...
W dodatku czuję do tych komercyjnych g***** odrazę, bo przez nich mój wójek i ciocia bankrutują a byli u nas wyjątkowo długo. Takie przyjemne ciepłe kino (choć wcale nie malutkie) z balkonem, miękkimi siedzeniami, miłymi ludźmi i wielkim czarnym spasionym kotem który recenzuje filmy ^^ No i wiele imprez organizuje.

A co do strony... nie mówili do jakiego kina mamy iść ;) A tło ma paskudny kolor.


Tytuł: Odp: Multikino
Wiadomość wysłana przez: Princessa w 2007-01-10, 20:01
ja akurat chodze do cinema city...w moim miescie jest wiele kameralnych, malych kin, ale juz sie przyzwyczailam do chodzenia do multipleksow :) w moim miescie dopiero sie buduje multikino...to jest czasem dobre bo jak mam ochote na kino a nie wybralam konkretnie jakiegos filmu, a mam kase ic zas to jade do multipleksu i tam masz full wybor....co chwilke jakis film jest.


Tytuł: Odp: Multikino
Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2007-01-11, 16:44
A u mnie nie ma wcale kina :P Ale multikina lubię :)


Tytuł: Odp: Multikino
Wiadomość wysłana przez: DnW w 2007-01-11, 17:35
uwielbiam multikina. niestety w takowych bywam raz na kilka lat. u mnie w miescie jest jedno male obskurne kino, ktore sie juz doslownie rozpada :/ nie wiem jak oni moga tam jeszcze prowadzic ineresy i wyswietlac filmy. co chwila sa jakies usterki, a poza tym wszystkie siedzenia sa ustawione na rownym poziomie, co zupelnie utrudnia ogladanie, zwlaszcza jak usiadzie przed toba ktos, kto ma 180cm. jedyna zaleta to balkon, ale tam zwykle nie ma wstepu :/ wyswietlane filmy nie grzesza jakoscia, obraz jest rozmazany. w tym kinie jest tylko jedna sala, w ktorej jest wiecznie brudno i smierdzi. jak na takie piekne miasto jak Świdnica, to kino jest jak z wiochy (bez urazy dla mieszkancow wsi i wiosek). mam nadzieje ze wkrotce je wyremontuja, badz zbuduja nowe.


Tytuł: Odp: Multikino
Wiadomość wysłana przez: charon w 2007-01-11, 18:44
DnW, to muszę Cię zaprosić do naszego Domu Sztuki... :D Możesz wykupić tam miejsce tuż za słupem... :D

Ja chodzę do Mulikina (które mam dwie stacje metra ode mnie) jak jest tam film na który i tak miałam iść... (No kiedyś w wakacje zaliczyłam tam trochę filmów, na które poszłam bo chciałam do kina... to był błąd... :P ) To dlatego, że mam kartę Mulikinomaniaka - a że do kina trochę chadzam często mam bilet za darmo... :P W sumie nie przeszkadzają mi warunki, bo raczej rzadko chodze na premiery (największe tłumy nieokrzesanej... ludzkości...), do tego też nie na filmy na które ludzie chodzą masowo. Ale niektórzy wariują od ciamkania, gadania i tłumów - jak dziewczyna mojego brata, co się chowała w kąt, nie mogła wytrzymać 15 min. reklam, itp. :P

Ja mam szczęście też to wielkich łysoli, którzy siadają przede mną... rak o tym gadałam trochę za głośno akurat jak taki siadał... :P Ciekawe czy usłyszał... Oj oj...

Zasadniczym minusem Multikina jest to, że puszczają tam filmy typowo komercyjne - holiłuudy, a jak już coś zdatniejszego to dlatego, że ma dużo nagród... ;) czyli zawsze Almodovara, Inarritu&Arriaga, itp. Jak chciałam iść na Słonia, Król tańczy, Kupca weneckiego, Bon bon'a, to już nie było w Multi, tylko jechałam do Kinoteki... ;) (Kino w pałacu kultury dla niewarszawiaków - chyba każdy wie, gdzie jest Pałac Kultury? :P Nie wiem czy on aż taki sławny, jak się wydaje...) Na Le Fate Ignoranti pojechałam do jakiejś tycizny koło starówki, a na C.R.A.Z.Y do Muranowa. Dlatego niech żyją mniejsze kina... :D Jak zostaną same multipleksy to gdzie będą grać zdatne filmy, których i tak w Polsce nie wiele puszczają...

Ale na Tabu to pojechałyśmy do Cinema City, wiec nie jest tak źle... chyba, że wtedy Kitano był już tak sławny w Polsce... :P

Ale może to tylko moje wrażenie... :)

Teraz mam bilet do Muranowa za 10 zł, więc będę miała ciekawą alternatywę... :D


Tytuł: Odp: Multikino
Wiadomość wysłana przez: Ola14 w 2007-01-11, 20:32
Ja w sumie chodze do trzech kin. Multikina, Kinoplexu(w centrum handlowym) i krewetki(rowniej tak samo wielkie jak multikino) Inne omijam. Nie lubie tych starych i do nich nie chodze.
Zreszta po co, skoro sa bardziej nowoczesne? :P

Mimo wszystko duzego doświadczenie nie mam. Do kina chodzę dwa razy w roku.  :P