To stwierdzenie nie było najważniejszą częścią mojej wypowiedzi. Już uzyskałam odpowiedź na to pytanie! Nie trzeba mi pięć razy powtarzać! W mojej ostatniej wypowiedzi chodziło o coś zupełnie innego... Przez twoją reakcję poczułam się zobowiązana do wyjaśnienia czemu zadałam tak ingnoranckie pytanie będąc "wielką fanką" tego serialu...
A poczułam się tak z powodu tej debilnej emoty... (Eh... oddycham, oddycham...) Nie wiem co za problem po prostu mnie poinformować (nie informuj mnie 3 raz). Teraz jestem wkurzona emotą i faktem, że prawie zawsze wybierasz tę najmniej ważną część wypowiedzi do swojej wypowiedzi... (Naprawdę...)
Chyba jestem w połowie cylku...