Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: Wypadki w budzie :P  (Przeczytany 16420 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14181
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Wypadki w budzie :P
« Odpowiedź #30 : 2005-12-03, 10:33 »
o ja pamiętam "wypadek" na szkolnym kuligu :P wszystko pięknie ładnie, sanie zaprzeżone w 2 konie, z tytłu tradycyjnie mnóstwo saneczek jak to na kuligu bywa ... Gonie galopem, ludziska oczywiscie spadały :lol: tyle,że konik potrzebuje sie wypróżnić, i jedna paniusia na zakręcie zleciała z sanek prosto na jeszzce ciepły "koński placek" :lol: Czysciła się śniegiem  z niewyrazną miną... :lol:

Ostatnio na WF moja koleżanka na żarty i lekko kopnęła piłką w chłopaka... chwilę pózniej on jej oddał, tyle,że piłka została kopnięta z bliskiej odległosci i bardzo mocno -trafiła ją w twarz z takim impetem,ze dziewczynę( 182cm wzrostu, trochę postawna)  aż scięło z nóg. :? Nie mogła się z początku podnieść więc przenieśli ją na materace i zawołali higienistkę . Doszla o siebie, zwolnili ją do domu, następnego dnia przyszła z siniakiem na pół twarzy. Chłopina chciał oddać, ale pewnie nie przypuszczał,ze to tak mocno wyjdzie....
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Apiska

  • Gość
Odp: Wypadki w budzie :P
« Odpowiedź #31 : 2005-12-04, 17:36 »
Wypadki w budzie? :lol:
Ostatnio przywalilam z piłeczki ping-pongowej mojemu wfiście, bo się nastawilam do topspinu i ciach w szyje go rafiłąm :lol: :lol: Ależ miałyśmy ubaw, i zostałam ukarana- 30 brzuchów :lol:

Inna sprawa to taka, że od tego roku WOS'u uczy mnie sąsiad, który mieszka nade mną :P I ostatnio na lekcji do mnie: "Paulina Ty to taka spokojna na lekcji jesteś, calkiem inna niż w rzeczywistości... [zonka walnęlam, bo o co mu chodzi, a on dalej]. Mieszkam już 10 lat nad Tobą [sąsiad ma może ok 30 lat ;P ] i zawsze słyszę krzyki, i to przeważnie Twój głós a tu taki aniołek na lekcji jesteś. Nie znałem Cię z tej strony. Ja pierdziele, klasa hihotała, jakieś głupie przypuszczenia, a ja spalilam się...:P
Zapisane

Labradorka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2221
Odp: Wypadki w budzie :P
« Odpowiedź #32 : 2005-12-04, 17:39 »
Mnie koleżanka kopnęła z glana w palec i miałam skręcony, no ale całą łapkę zwichniętą :?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Wypadki w budzie :P
« Odpowiedz #32 : 2005-12-04, 17:39 »

Wilczurek

  • Gość
Odp: Wypadki w budzie :P
« Odpowiedź #33 : 2005-12-04, 21:19 »
Glany? Niieeeeeeeee..... :lol:
Kumpela mnie chciała podnieść, bo siedziałam pod klasą... A tu nagle inna znajoma mnie szarpnęła za rękę z boku, a ja zamiast wstać to na kolana na jej buty... Glany. Piekielnie bolało, ja nie mogłam stać, nawet siedzcąc nie wytrzymywałam :P Ale pozostał po tym nędzny siniaczek, który nawet w 1%  nie pokazywał, jak ja się nacierpiałam :P
Zapisane

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Wypadki w budzie :P
« Odpowiedź #34 : 2007-12-01, 12:03 »
Znowu odkopuje temat ;p
Z podstawówki pamiętam (u mnie podstawówka jest koło ekonomika)
i oni nie mają sali gimnastycznej i pare dziewczyn z mojej byłej klasy uczyło mnie serwować.
Próbowałam. Nie wychodziło. A to na polu było ;p
One : spróbuj jeszcze raz...
Jakiś gościu se z ekonoma idzie rzeczy przenosić, a mi serw wyszedł i w łeb dostał xD
Zapisane
Podpis bez przekazu.

Kostka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13550
Odp: Wypadki w budzie :P
« Odpowiedź #35 : 2007-12-01, 12:27 »
hmm... wybity kciuk, skręcona kostka... wszystko na wf... zdolna Kościa ;p
Zapisane
emocjonalne kanapki

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Wypadki w budzie :P
« Odpowiedź #36 : 2007-12-19, 23:35 »
rany, u mnie to juz lata minely :P

No to mialam kiedys cus takego, ze graklo sie w siatkowke - bodajze byl to juz ogolniak, No i mialam jakos tak, ze potwornie mocno serwowalam - wszyscy gdy przychodzila moja kolej uciekali jak nablizej siatki, z dala od scian i konca boiska - coz, bo co z tego ze serwy mocne skoro czesto w sciany szly :P I kiedys taka pikna akcja - serw - trafilam w sciane, od sciany  sufit, a z sufitu prosto w leb takiej jednej, ktorej nie cierpialam :D - to bylo PIEKNE.

Innym razem bylo sie na dworzu - biegi na 60 metrow, obok na boisku chlopaki w pilke nozna grali . w pewnym momencie BACH - oberwalam pilka w leb, ze az mnie z nog scielo... wszyscy podlecieli,z pytaniem czy nic mi nie jest - ale sie podnioslam i bylo ok... do momentu gdy nie oberwalam drugi raz....
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

anas

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 4660
Odp: Wypadki w budzie :P
« Odpowiedź #37 : 2007-12-20, 08:15 »
raz na wufie robiliśmy co chciałyśmy i ja poszłam do schowka i wyciągnęłam takie coś xD na czym się siada i skacze xDD. rzucałam z kol do siebie piłką do kosza i nagle piłka  odleciałai  chciałam ją wziąć a taka dziewczyna kopneła ją i z  całej pety oberwałam w twarz... myślałam, że mi normalnie głowe oderwało...

kiedyś na sali przez skrzynie próbowałam sppeda (trick parkurowy) zrobići złapałm się nie tą ręką... zaczaczyłam nogami o skrzynie i upadłam na łape i żebra... przez chwile oddychać nie mogłam,na sczęście nic się nie stało, ale mojemu kumplowi stracha narobiłam...
Zapisane
"Gdyby istniało Newtonowskie trzecie prawo konwersacji, głosiłoby, że każde stwierdzenie wywołuje kontrstwierdzenie o równej sile i przeciwnym zwrocie."
~Hugh Laurie "Sprzedawca Broni"

Ninek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2860
    • WWW
Odp: Wypadki w budzie :P
« Odpowiedź #38 : 2007-12-20, 11:09 »
Szkoła jest baaardzo niebezpieczna :P
-W I klasie podstawówki spadłam z betonowych schodów, a raczej zostałam przez przypadek zepchnięta...
-W bodajże 5 klasie podst. bawiąc sie w berka wbiegłam w zardzewiałą siatke (jaki kretyn wycina dziure w płocie na takiej głupiej wysokości??!!) skończyło sie rozciętym czołem, chcieli szyć ale nie dałam sie :P skończyło sie na plasterkach :P Blizna jest...
-6 klasa podst.zima, poszliśmy z wychowawczynią porzucać sie śnieżkami do parku pod szkołą, na zamarzniętą fose. Skończyło sie wielkim krwiakiem na kolanie i szyną na 2 tygodnie...
-jakoś w gimnazjum, dzięki mojej 'wspaniałej' babie od wf'u wylądowałam w kołnierzu ortopedycznym na 2 tygodnie...
W szkole to chyba tyle :P
Zapisane
Psy: Fox, Majka i Vega
Koty: Karmel i Mefisto
Szczury: Mia, Pcheła, Weszka, Zambia, Trufla, Mała Mi, LeeLee i Lilia

"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain
http://szczury.dzs.pl - Klik ;)

Forum Zwierzaki

Odp: Wypadki w budzie :P
« Odpowiedz #38 : 2007-12-20, 11:09 »

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Wypadki w budzie :P
« Odpowiedź #39 : 2007-12-20, 16:47 »
ja chyba nie miałam zadnych takich wypadków, ko tam kilka razy oberwała piłką w twarz, zazwyczaj byłó przezemnie :oops:
rzuciłam kolezance piłke do kosza i... palec jej sie wybił :roll:
siedziałam w pierwszej ławce, pani mnie pytała i stała przedemną, ja zestresowana, skończyła pytać to sie rozluźniłam, tak sie rozluźniłam ze nogi wyprostowałam i jej przywaliłam...
zima, idziemy na w-f, schodzilismy z takiej górki, znaczy ja z górki a kol. po schodach bo 'ja sie wywale na górce' robi pierwszy krok na schodach i.. gleba a ja sobie z górki zeszłam bez szwanku, to byłó piękne
albo ostatnio kol sie wywaliła przezemnie, stała kołomnie, jakis koleś w nas uderzył, ona mnie popchneła, ale ja jakos nie upadłam, ona za to zachaczyła o moje nogi z pieknie leciała na pochadzke...
w-f maja przekichane, kilka razu na lekcji juz oberwali piłką :P

jak czytam co wam sie przydażyło to sie cały czas śmieje :D
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Wypadki w budzie :P
« Odpowiedź #40 : 2007-12-20, 17:24 »
Iras a drugi raz też Cię tak wywaliło?
Ja tez dużo razy dostałam piłką ;p
Renia u mnie ciągle ktoś się glebie na podłoge ;p
Zapisane
Podpis bez przekazu.

Kola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3331
  • Nic nie dzieje się przez przypadek
Odp: Wypadki w budzie :P
« Odpowiedź #41 : 2007-12-20, 18:19 »
Ja w podstawówce szłam po takiej ławce, aby utrzymać równowagę i na końcu zeskoczyłam... jedna nogą w dziurę i skręciłam kostkę.
Albo niedawno graliśmy w siatkówek i przegrywaliśmy. Jako, ze nie odbiłam piłki a na tyle byłam (nie ma to jak dać ślepego na tył) to sie zdenerwowałam, wzięłam piłkę, zamachnęłam i rzuciłam... prosto w koleżanki nogę która stała na przeciwko :lol:. Kilkanaście minut później dostałam od niej w podobnej sytuacji, ale w ramię.

Albo Pani od w-f'u wymyśliła sobie tak, że niektóre dziewczyny będą grać w siatkę i to z chłopakami którzy nie mili  wówczas lekcji, a reszta dziewczyn na 1/6 klasy będą grać w 'koszykówkę'. Ja odbijając piłkę do kosza nagle dostałam centralnie w nos piłką do siatkówki-   można sie domyśleć jaki silny jest serw chłopaka.
Zapisane

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Wypadki w budzie :P
« Odpowiedź #42 : 2007-12-20, 22:16 »
jak w noge graliśmy to kol ajkos mocno odbiła piłke pionowo, że ona o sufit uderzyła i szybko leciała w dół ja zamiast jakoś odebrać, z główki czy na klate dałam rece na główe i sie troche skuliłam zeby ta piłką nie oberwac, koleżanka pół lekcji sie ze mnie śmiała jaka to ja dzielna i niebojace sie piłki :lol:

ja jeszcze nic nie miałam wybitego, ale koleżanka miała palca wybiteego, noge skręconą, kilka razy było pogotowie wzywane i kiedysna w-f jak graliśmy w noge to kol na bramce cofała sie by złapać piłke i przywaliła głową w bramke tak że aż ją przesuneła :lol: pan ja wtedy zaniósł do auta i pojechali do szpitala :chytry:
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Wypadki w budzie :P
« Odpowiedź #43 : 2007-12-22, 23:41 »
Cytuj
Iras a drugi raz też Cię tak wywaliło?

nie pamietam - toz to bylo "pare" ladnych lat temu - jeszcze w podstawowce... wiec z 8 czy 9 lat minelo...
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.114 sekund z 28 zapytaniami.